Skłotersi rozesłali list o następującej treści:
Puste domy są wszędzie; domy, które miały być zburzone po to, by na ich miejscu powstały centra handlowe, domy, które miały być wynajmowane po nieprawdopodobnych cenach, domy, dzięki którym bogaci mieli być jeszcze bogatsi a społeczeństwo biedniejsze kulturowo.
Nie pytaliśmy o pozwolenie aby używać tego domu. Nie potrzebujemy pozwolenia od tych, którzy myślą, że mogą rządzić życiem i przestrzenią innych w imię finansów. Nie bierzemy udziału w tym systemie.
Bierzemy to, co do nas należy i w tym domu stworzymy przestrzeń społeczną, gdzie ludzie mogą spotykać się i używać w sposób, który ich zdaniem jest potrzebny, np. poprzez organizowanie wykładów, gotowanie, uczęszczanie na wydarzenia polityczne i praktykowanie wielu rodzajów sztuki.
Przestrzeń będzie otwarta dla wszystkich, którzy chcą pracować na rzecz radykalnych zmian w społeczeństwie napędzanym przez pieniądz, w którym przyszło nam żyć.
Kapitalistyczna demokracja, którą znamy to tylko kolejna struktura władzy, zaprojektowana po to, aby rządzić ludźmi i zarabiać na nich pieniądze. Ludzi uczy się, że jest to jedyny sprawiedliwy system, który udało się stworzyć istocie ludzkiej, ale to nieprawda. W demokracji mniejszość represjonuje większość i tylko niewiele osób znajduje się na szczycie piramidy władzy, kosztem większości. Na każdego premiera przypada miliony tych, którzy nim nie są. Podejmowanie decyzji poprzez konsensus to metoda, której używają anarchiści i inni radykałowie aby podejmować decyzje w swoich grupach, małych i dużych, w przeciwieństwie do wyborów większościowych w demokracji. Wykorzystujemy okazję, aby tworzyć alternatywy, zamiast jedynie wybierać między nimi.
Kapitalizm daje ludziom i firmom możliwość zmiany domu, ale z drugiej strony pozwala na to, aby stały one puste, w czasie gdy ludzie pozostają bez domów i miejsc zamieszkania. Banki są właścicielami większości pustych budynków a społeczeństwo ma płacić za grę kłamstw, którą zaakceptowano "przed upadkiem finansowym". Nie będziemy za nich płacić!
Skłot ma uderzyć we władzę, kapitalizm i wszystkie rodzaje gier rządzenia. Na nasz dom nie będą miały wpływu obecne władze Islandii, nie będą tu panowały żadne struktury władzy.
To my, ludzie, obaliliśmy poprzedni rząd i jeszcze daleko nam do dekonstrukcji systemu nierówności i biedy, jak również do stworzenia społeczeństwa, w którym chcemy żyć. Zachęcamy innych do odmowy płacenia długów bankom, do odmowy opuszczenia ich domów i rozpoczęcia skłotowania.
Zagrożenie ewikcją
We wtorek 14 kwietnia właściciele domu przyszli do nas wraz z cywilnymi policjantami i ogłosili, że dom powinien być opuszczony do godziny 16:00. Skłotersi zabarykadowali budynek i poprosili o demonstrację solidarnościową. Około 15:00 ludzie zaczęli gromadzić się przed skłotem, zapalono ognisko, grały bębny i wykrzykiwano slogany popierające skłotersów. Kilkaset osób przyszło na demonstrację i otwarto free shop.
Jeden ze skłotersów wygłosił przemówienie:
To jest właśnie solidarność!
To wspaniałe, że jesteście wszyscy tutaj. To jest właśnie solidarność! My, którzy zaskłotowaliśmy ten dom zmienimy społeczeństwo, w którym żyjemy. Jako część tych zmian chcemy bronić tego domu; domu, który miał się stać częścią kapitalistycznej machiny, jako że planowano tu budowę centrum handlowego.
Ten budynek należy do nas - ludzi w środku i tych, którzy stoją na zewnątrz - i będzie użyty do naszej rewolucji. Aby zniszczyć to struktury władzy tego społeczeństwa potrzebujemy rewolucji - nie wyborów! Dziś, my, którzy jesteśmy w środku i wy, którzy stoicie na zewnątrz w tę okropną pogodę, powstrzymaliście korporacyjne ścierwo od użycia przemocy, której tylko oni mają prawo użyć.
Lecz odkąd policja nie będzie teraz wysyłana przeciwko nam, rząd naśle ich na nas w nocy, jutro, lub później w tym tygodniu lub po wyborach. Nie ma znaczenia, czy nas wyrzucą czy pozwolą nam zostać, będziemy jednak coraz silniejsi. Ten dom jest nasz! Ta walka jest nasza; walka przeciwko władzy i kapitalizmowi.
Rewolucja jest i musi być międzynarodowa. Tym skłotem chcemy ogłosić nasze wsparcie i solidarność z ludźmi prześladowanymi w Palestynie i ich krewnymi po drugiej stronie muru, z Anarchistami przeciwko Murowi, z ruchem Zapatystów w Meksyku, z polskimi skłotersami na skłocie Rozbrat w Poznaniu, z Mumią Abu Jamalem, Rodem Conrado i wszystkimi innymi politycznymi więźniami w USA, z plemieniem Dongria Kondh w Orissie w Indiach, którzy walczą przeciwko kopalniom boksytu... i wszystkimi innymi ludźmi i/lub ruchami, którzy walczą przeciwko władzy, wyzyskowi, korupcji, opresjom i przemocy - na całym świecie.
Skłotowanie to część rewolucji i dlatego zachęcamy wszystkich do zajmowania domów, okupowani pustych budynków i odmowę opuszczenia swoich własnych domów.
Niech żyje rewolucja!
Skłotersi domu przy Vatnsstígur 4.
Skłot w Reykjaviku został eksmitowany w środę, 15 kwietnia, 22 skłotersów zostało aresztowanych. Nie jest to ani pierwsza, ani zapewne ostatnia próba okupowania budynku w Reykjaviku. Gospodarka Islandii od października pozostaje w stanie krytycznym, kilka miesięcy temu pierwszy raz w historii świata prezydentem została kobieta lesbijka... wybór takiej osoby na głowę państwa przypomina nową przyjazną twarz reżimu w USA. Opór ze strony anarchistów zostaje nieprzerwany. Podczas gdy polityka państwa nadal traktuje własność prywatną jako świętość i wielu Islandczyków, którzy stracili majątek, pracę może niedługo stracić swoje domy. Działanie skłotersów może być dla nich doskonałym przykładem.
Solidaryzujemy się z islandzkimi skłotersami i wyrażamy ogromną wdzięczność za to, że w momentach walki pamiętają oni również o nas!
Kolektyw Rozbrat.