„W czerwcu 2009 roku – czytamy w ulotce - kiedy Jarosław Lazurko obejmował fotel prezesa w naszej firmie, płace robotników (akord, obecnie dniówka zadaniowa) liczone bez nadgodzin, odpraw, nagród itd., były przeciętnie wyższe, od średniego wynagrodzenia w sektorze polskich przedsiębiorstw o blisko 4%. Obecnie, w odniesieniu do danych z lipca 2012 roku, są niższe o ponad 1% i to pomimo otrzymanej wiosną tego roku 5 procentowej podwyżki. Oznacza to, że płace robotników HCP nominalnie rosły zdecydowanie wolniej, niż w innych przedsiębiorstwa na terenie kraju”.
Sytuację pogarsza fakt, iż wg GUS, w ciągu tylko ostatniego roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,8%. Realne płace pracownikom w sektorze przedsiębiorstw z tego powodu - w ciągu ostatniego roku - spadły o 2,2%!
Inicjatywa Pracownicza stwierdza w omawianym stanowisku, że płace robotników Cegielskiego powinny wzrosnąć, licząc kwotowo, o minimum 250 złotych brutto. „Od początku roku – czytamy - Inicjatywa Pracownicza stała na stanowisku, że pracownicy powinny otrzymać w tym roku 15% podwyżki i swoje w tym względzie zdanie podtrzymujemy. Oczekujemy zatem podwyżki o kolejne ok. 10%.”
Inicjatywa Pracownicza odniosła się także do zasad premiowania na terenie zakładu. Obecnie obowiązujące zasady zostały wprowadzone w 2010 roku. Celem było pomniejszenie poborów osobom wysyłanym na tzw. „postojowe”. Inicjatywa Pracownicza nigdy się nie zgodziła na tego typu rozwiązanie, przerzucające ciężar kryzysu na barki pracowników. „Nie podpisaliśmy w tym względzie porozumienia z pracodawcą. Uważamy dziś – czytamy w oświadczeniu - że skoro sytuacja uległa zmianie i ustabilizowała się, powinniśmy jak najszybciej powrócić do poprzednich zasad wynagradzania. Takie są oczekiwania zdecydowanej większości załogi. W innym przypadku musielibyśmy się pogodzić z radykalnym obniżeniem stawek wynagrodzenia zasadniczego, na co nie ma zgody Inicjatywy Pracowniczej”.
Komisja kończy swoje oświadczenie stwierdzeniem, że zadaniem Inicjatywy Pracowniczej jest przede wszystkim obrona pracowników na stanowiskach robotniczych i pracowników biurowych. „Słychać głosy, że średnie płace w HCP realnie nie spadły. Być może sytuacja kardy kierowniczej przedstawia się korzystnie. Prości pracownicy niestety ustawicznie tracili i ich sytuacja materialna się pogarsza. Przez Cegielski przeszła najpierw fala zwolnień (zatrudnienie zmalało od połowy 2009 roku o równe 800 osób), a następnie spadły realne wynagrodzenia większości pracowników”.