Po krótkim przedstawieniu raportu ze śledztwa „Cena Futra: rzeczywistość polskich ferm futrzarskich” udaliśmy się do siedziby Inspektoratu Weterynarii, aby przekazać nasze stanowisko, dotyczące złego funkcjonowania tejże inspekcji . Zastępca Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii przyjął skargę i powiedział, że po kontroli NIK-u (która ukazała ogromną ilość zaniedbań w Powiatowej Inspekcji Weterynarii), w roku 2012 w Wielkopolsce dokonano kontroli weterynaryjnej na każdej fermie (wg prawa jest to ich coroczny obowiązek!) . W takim razie dlaczego śledztwo nadesłane „Otwartym Klatkom” przedstawia tak dużo nieprawidłowości m.in. z bieżącego roku? Dlaczego w miejscowości pod Ostrowem Wielkopolskim musiały interweniować Ekostraż i Otwarte Klatki, aby uratować ciężko chorego lisa, w dwa tygodnie po wizycie Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej?
Dziękujemy wszystkim za wsparcie! Czas na zakaz hodowli zwierząt na futra!
Otwarte Klatki