Sprawca włamania został wypłoszony przez jedną z opiekunek, która udawała się w kierunku szatni. O całym zdarzeniu natychmiast poinformowano policję oraz dyrektorkę placówki. Funkcjonariusze przyjechali do żłobka bardzo szybko i chciali od razu zobaczyć nagrania. Aby je udostępnić musiała się na miejscu pojawić pani dyrektor. Ta jednak stwierdziła, że przyjazd zajmie jej dwie godziny. Policja nie chciała czekać. Nagrania dostanie po kilku dniach.
Jak widzimy kamery, które miały służyć bezpieczeństwu pracownic i dzieci nie spełniają swojej roli. Nie zapobiegły bezpośrednio kradzieży, a czy przyczynią się do wykrycia sprawcy, też nie jest oczywiste. Po co nam w takim razie te kamery? Co by się stało, gdyby pracownica mijająca złodzieja na korytarzu została przez niego zaatakowana? Co z poczuciem bezpieczeństwa pracownic, które były wtedy w miejscu pracy? Kto im je przywróci? Chyba nie kamery, które wcale nie chronią przed tego typu wypadkami. Inwestuje się duże pieniądze w monitoring, a jak przychodzi co do czego, to nie ma jak udostępnić nagrań policji. Gdzie w tym wszystkim sens?
Włamania dokonano w Zespole Żłobków, który jako jedyny wyposażony jest w system kamer. W zeszłym roku osoby w nim zatrudnione stanowczo sprzeciwiały się instalacji monitoringu, twierdząc że ma on służyć głównie inwigilacji pracowników. Kierownictwo placówek z Zespołu Nr 1 zarzekało się, że chodzi tylko i wyłącznie o odstraszenie potencjalnych włamywaczy i rejestracje ewentualnych włamań. Sytuacja, która miała miejsce w zeszły piątek pokazuje, że protestujące przeciwko monitoringowi pracownice żłobków miały jednak rację. Kamery nie zapobiegły kradzieży, a po jej zajściu dyrektorka żłobka nie była dostatecznie zainteresowana szybkim udostępnieniem nagrań policji. Wnioski nasuwają się same. To nie przeciwdziałanie włamaniom, ani identyfikacja ich sprawców były powodem założenia systemu monitoringu w placówkach opieki. Do tej pory nagrania z kamer wykorzystane były tylko i wyłącznie przeciwko pracownikom Zespołu Nr 1. Widać, że dyrekcja nie chce tego zmieniać.