Tymczasem w biurach pośrednictwa pracy najczęściej na zwolnionych nie czeka żadna propozycja pracy lub w najlepszym razie najgorzej płatna praca na umowy zlecenia lub o dzieło. Na jedną propozycję zatrudnienia przypada dziś w Wielkopolsce ok. 40 bezrobotnych. Na koniec sierpnia 2009 roku łącznie było już w naszym regionie 116 tys. bezrobotnych, aż o 37 procent więcej niż w sierpniu 2008 roku. Przypomnijmy, że zasiłek dla bezrobotnego to jedynie ok. 650 złotych brutto i jest przyznawany z reguły na okres 6 miesięcy. Aby uniknąć głodowych zasiłków pracownicy masowo „uciekają” na chorobowe lub biorą dotację na otwarcie własnej działalności. Większość z tych firm zbankrutuje w ciągu pierwszego roku – i co dalej?
Zrzucanie odpowiedzialności za kryzys na pracowników jest sposobem ograniczania ich praw. Tylko zorganizowana załoga może spowodować, że koszty kryzysu nie będą ciągle przerzucane na pracowników. Z pracodawcami nie można negocjować na kolanach. Trzeba twardo stawiać żądania. W czasie powszechnych zwolnień jedyną, skuteczną bronią jest solidarność między pracownikami z różnych zakładów i protesty zmuszające rząd i pracodawców do ustępstw. Dziś zbyt wielu pracownikom grozi bezrobocie na głodowych zasiłkach, podczas gdy menedżerowie i przedstawiciele władz wciąż mają się dobrze.
Pamiętaj, jeżeli dziś posiadasz pracę, to nie znaczy, że jutro jej nie stracisz. Jeżeli dziś nie podejmiesz działań w obronie Twojego i innych miejsc pracy, jutro może być za późno.
23 października o 12.00. godz. spod bram Cegielskiego wyruszy ogólnopolska demonstracja przeciwko zwolnieniom w tej, jak i innych fabrykach. Wezwały do niej różne związki zawodowe. Związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza wzywa do wsparcia walki pracowników fabryki Cegielskiego o zachowanie pracy. Wzywamy do walki z bezrobociem.
SOLIDARNOŚĆ NASZĄ BRONIĄ!"