rozbrat.org \| kultura

Kultura

wtorek, 15 maj 2012 Rhymes of Resistance Muzyka

Breakdance na Rozbracie

28 kwietnia na poznańskim skłocie Rozbrat odbył się Dancers Jam, który ściągnął zajawkowiczów z całego miasta. Była to świetna okazja by potańczyć, czy po prostu poobserwować kilkanaście osób dzielących się swoimi umiejętnościami z publicznością. Wielu z uczestników wyraziło chęci dalszej współpracy, co mamy nadzieję zaowocuje kolejnymi imprezami!
wtorek, 13 marzec 2012 Mateusz Pietryka Książki

Ekonomia uczestnicząca Michael Alberta

„Ekonomia uczestnicząca” Michaela Alberta spoczywa na mojej półce od dwóch lat, ale jak to czasem bywa, do rąk wpadła mi dopiero niedawno. Z jednej strony żałowałem, że nie pochłonąłem jej wcześniej, gdyż byłbym uzbrojony w arsenał argumentów przeciwko ślepym wyznawcom neoliberalnego TINA. Z drugiej jednak, w obliczu kryzysu książka nabiera szczególnego znaczenia i może być odczytywana w nowych kontekstach. Mowa o kapitalistycznym załamaniu gospodarczym, które wbrew życzeniowym proroctwom demagogów wolnego rynku, trwa już pół dekady, a w ostatnim roku wydało na świat dwie niespodziewane rewolucje: arabską „wiosnę ludów” i ruch Oburzonych. Żyjemy więc w czasach, gdy zapotrzebowanie na alternatywne teorie społeczno-ekonomiczne jest szczególnie pilne.
czwartek, 01 marzec 2012 Marek Piekarski Kultura

Elity pchają się do władzy? Na marginesie OFK

Obywatelskie Forum Kultury (OFK) to kolejny etap dekonstrukcji władzy i milowy krok w kierunku demokracji partycypacyjnej – tak zapewne interpretują ostatnie działania w łonie poznańskiej kultury ich entuzjaści: inteligencja, twórcy, elity. Czy to się jednak rzeczywiście stało? Historia OFK jest krótka, dokonała się zaledwie w kilkanaście miesięcy: przegrany konkurs o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016, powołanie Sztabu antykryzysowego na rzecz poznańskiej kultury, Poznański Kongres Kultury, Obywatelskie Forum Kultury, a na finał jeszcze i powołanie Obywatelskiej Rady Kultury. Czym właściwie były te etapy? Jak je można odczytać, dawkując entuzjazm nieco oszczędniej, albo w ogóle bez entuzjazmu? Przyjrzyjmy się im chłodnym okiem.
Hakim Bey w swoich rozważaniach o Tymczasowej Strefie Autonomicznej odnosi się często do pojęcia spektaklu. Niechaj więc ten spektakl posłuży nam teraz w sposób symboliczny, jako konstrukcja na której opierać się będzie ta (przyznaje nieco przerysowana tudzież lekko histeryczna nawet ) recenzja ( zakładając, że twór poniższy można tym mianem określić).I oto spektakl się rozpoczyna.
czwartek, 23 luty 2012 Łukasz Weber Film

Ku przyszłości

Zaledwie w ubiegłym tygodniu mieszkańcy Mielna - pomimo finansowanej z podatków nas wszystkich rządowej propagandy proatomowej - jasno powiedzieli NIE dla budowy elektrowni w ich miejscowości. Zdrowy rozsądek zwyciężył, ale nie wolno popadać w przesadny optymizm. Ostatecznie po raz kolejny obywatele są postawieni w sytuacji gdzie to zwolennicy atomu mogą liczyć na rządowe pieniądze i środki masowego przekazu. To kolejny przykład tzw. „dyskusji” czy też „konsultacji społecznych” w której dwie strony debaty biorą udział na nierównorzędnych zasadach. Jedni mają za sobą siłę władzy, która wcale nie jest zobligowana traktować wyniki lokalnych referendum jako obligujących, drudzy muszą na własną rękę i własnym sumptem domagać się dostępu do informacji i prawa do wyrażenia swojego zdania. Być może dla tych drugich pomocnym źródłem wiedzy i argumentów przeciwko atomowemu lobby będzie film „Jądro wieczności”.
poniedziałek, 06 luty 2012 Jarosław Urbański Teatr

Osadzeni - po obu stronach muru (w Teatrze Ósmego Dnia)

Kiedy w latach 80. działacze i działaczki opozycji masowo byli skazywani za polityczną aktywność, pojawiła się pewnego typu (nie u wszystkich oczywiście) wrażliwość na los kryminalistów, z którymi przyszło się zetknąć. Wynieśli stamtąd przekonanie, że nie można pozostać obojętnym na cały gwałt kryjący się w więzieniach. Byli zbulwersowani kłamstwem resocjalizacji. Jednak po wyjściu pewne deklaracje składane współwięźniom spod celi - że nie może być tak, jak za czasów PRL - utonęły w odmętach bieżących spraw i „ważniejszych” problemów. Ostatecznie rząd Mazowieckiego przemocą spacyfikował bunty więźniów, jakie wybuchły po ogłoszoniu ograniczonej amnestii. Najwyraźniej nie zadowoliła tych, co pozostali po tamtej stronie murów. Najbardziej zatwardziałych kryminalistów pozbawiono nadziei i politycznych złudzeń.
niedziela, 29 styczeń 2012 Aleksandra Tersa Film

„Zupełnie inny weekend”

We wtorek, 24 stycznia, o godzinie 21.00 w poznańskim kinie Muza odbyła się prapremiera „Zupełnie innego weekendu”, który krytyka okrzyknęła jednym z najbardziej wyjątkowych filmów zeszłego roku. Właśnie wchodzi na ekrany polskich kin.„W piątkowy wieczór, po prywatce u swoich przyjaciół, Russell udaje się do klubu gejowskiego na podryw. Tuż przed zamknięciem spostrzega Glena. To, co miało być tylko przygodą na jedną noc, staje się czymś więcej, czymś wyjątkowym. Przez cały weekend, w barach i sypialniach, upijając się i biorąc narkotyki, opowiadając historie i uprawiając seks, mężczyźni lepiej się poznają. To krótkie spotkanie będzie rozbrzmiewać w ich całym dalszym życiu. Szczerze i bez skruchy opowiedziany film o powszechnej walce o prawdziwe życie we wszystkich jego aspektach, o poszukiwaniu własnej tożsamości i o tym, jak ważne jest realizowanie życiowej pasji”. Tak o swoim ostatnim filmie pisze autor scenariusza oraz reżyser, Andrew Haigh.
Czy w dzisiejszym teatrze jest miejsce na politykę? Jak rysuje się przyszłość sztuki krytycznej w Polsce? Czy obecna sytuacja na rynku pracy powinna stać się jej istotnym tematem? Na te oraz inne pytania odpowiada Michał Kmiecik - autor dramatu Śmierć pracownika, wystawianego na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu.
Rok 2011 przyniósł niemało „atrakcji” odbiorcom szukającym czegoś więcej niż tylko bezrefleksyjnej rozrywki. Na poznańskim skłocie zagrano kilkadziesiąt koncertów, najczęściej tych zespołów, które w swoich tekstach mówią o prawach zwierząt i ludzi, anarchizmie, szeroko pojętym aktywizmie, ekologii, są stright edge, weganami, społecznikami czy członkami związków zawodowych. Odwiedzili nas muzycy z USA, Niemiec, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Norwegii, Czech, Francji, Rosji, Białorusi czy Nowej Zelandii. Odbyło się mnóstwo imprez tanecznych, projekcji filmowych, wykładów… Można było również zobaczyć kilka ciekawych wystaw oraz wziąć udział w najróżniejszych warsztatach i innych projektach. Natomiast dla miłośników X muzy w czasie wakacji otworzyliśmy kino letnie pod chmurką. Nie zapominamy również o tych wydarzeniach kulturalnych, które organizowane były w 2011 roku przez nasz Kolektyw i osoby z Rozbratem związane w przestrzeni miejskiej poza skłotem oraz innych miejscach w Poznaniu. Warto też wspomnieć o tych zdarzeniach, których nie organizowaliśmy, ale na pewno wspieraliśmy i braliśmy udział jako słuchacze, widzowie, odbiorcy czy w końcu zaproszeni do współpracy goście.
Legenda niezależnego rapu – Sole, znany również jako Tim Holland, od ponad 22 lat tworzy głęboki, politycznie ukierunkowany, awangardowy hip-hop. Wszystko zaczęło się od wydania taśmy magnetofonowej w 1993 roku, od tego czasu unikalna muzyka Sole rozbrzmiewa w słuchawkach wielu hip-hopowych głów przez blisko dwie dekady. Prawie nieludzko płodny, Sole zdaje się wypuszczać niekończący się strumień mixtape’ów, albumów, solowych projektów, a ostatnio tworzy we współpracy ze swoim zespołem Sole and The Skyrider Band.
W dniach 14, 15 grudnia, w Galerii@ na Rozbracie, odbył się krótki przegląd twórczości jednego z najważniejszych przedstawicieli niezależnego młodego kina amerykańskiego – Gusa van Santa. W ciągu dwóch dni obejrzeliśmy cztery ciekawe i wybitne filmy: w środę 14.12. „Moje własne Idaho” (1991), „Drugstore Cowboy” (1989) i w czwartek 15.12. „Paranoid Park” (2007) oraz „Słonia” (2003).
Kolejny, 13 numer Przeglądu Anarchistycznego ujrzał światło dzienne! Poniżej przedstawiamy redakcyjny wstęp oraz spis treści. Zapraszamy do lektury!W wyodrębnionych obszarach rzeczywistości możemy często lepiej dostrzec procesy istotne ze społecznego i politycznego punktu widzenia. Łatwiej zauważamy ich wpływ na nasze codzienne życie. W tym numerze Przeglądu Anarchistycznego zajęliśmy się np. edukacją i piłką nożną. Prezentowane analizy dotyczące tych wątków były wynikiem wielomiesięcznej pracy redakcji, ale ta tematyczna koincydencja jest dziełem przypadku. Można jednak zapytać, co one mają ze sobą wspólnego?
wtorek, 06 grudzień 2011 Aleksandra Tersa Film

11 MFF Watch Docs już za nami!

W dniach 28 listopada – 2 grudnia po raz kolejny odbył się w Poznaniu przegląd filmów poświęconych problematyce praw człowieka. Festiwal należy do prestiżowej międzynarodowej sieci festiwali filmowych o prawach człowieka "Human Rights Film Network", która zrzesza najważniejsze przeglądy filmowe o tej tematyce. W tym roku dokumenty w stolicy wielkopolski można było oglądać w Kinie Muza, Kinie Rialto, Teatrze Ósmego Dnia oraz kinie Orbis Pictus. Wstęp na wszystkie seanse był bezpłatny.
środa, 23 listopad 2011 rozbrat.org Muzyka

Kryzys wskrzesi punkową rewoltę!?

Wywiad ze Smalcem, liderem zespołu Ga-Ga-Zielone Żabki, który kilkukrotnie występował na RozbracieWłaśnie wychodzi wasza nowa płyta Alternatywne Światy. Czy to dobry czas na punkowe wydawnictwo?Najlepszy! Kryzys sprawia, że ludzie zaczynają zastanawiać się czy system w którym żyją spełnia ich oczekiwania. Do tej pory brali kredyty i myśleli że ciągle będzie lepiej – nagle ten iluzoryczny sen pryska. Okazuje się, że nie jest to do końca opanowane przez tzw. klasę rządzących.
piątek, 16 wrzesień 2011 Wojtek Duda, Rafał Jakubowicz Film

"Melting clocks' hotel" - projekt filmowy

„Melting clocks' hotel” to tytuł projektu zrealizowanego przez nas w ramach pokazów „Emergency Room” we Wrocławiu (kuratorzy: Thierry Geoffroy, Michał Bieniek), towarzyszących Europejskiemu Kongresowi Kultury. Praca składa się z filmu dokumentalnego prezentującego życie mieszkańców hotelu socjalnego przy ulicy Mieleckiej we Wrocławiu oraz zawieszonego na ścianie nadtopionego zegara – pozostałości z mieszkania, które w zeszłym roku strawił pożar. Jest to nawiązanie do jednej z ikon surrealizmu – „Uporczywości pamięci”, zwanej też „Miękkimi Zegarami”, Salvadora Dali („La persistencia de la memoria”). Film otwiera ujęcie pokazujące zegar. We wrocławskim centrum handlowym Arkady znajduje się „Profil Czasu”, przestrzenny gadżet powtarzający formę z obrazu Dalego. Drugie odniesienie stanowił zegar ścienny, który jest ważnym elementem kolejnych odsłon „Emergency Room”.