W dniach 20-22 sierpnia w holenderskiej miejscowości Biddinghuizen odbywał się festiwal Lowlands, jedno z największych wydarzeń muzycznych w Holandii, na który co roku przyjeżdża ponad 50 tysięcy uczestników z kraju, ale również z zagranicy. Od kilku lat grupy Polaków przyjeżdżały na ten festiwal, aby zarobić na zbieraniu plastikowych kubków po napojach, które oddawane są do recyklingu. W bieżącym roku pojawiło się ich ok. 100 w tym ok. 30 z Poznania, głównie działacze związani z Rozbratem. Podczas tegorocznej edycji festiwalu doszło do incydentów, które zaniepokoiły nie tylko polskich, ale również holenderskich uczestników festiwalu.