Odpowiedzialnością za zamachy w Paryżu próbuje się obarczyć uchodźców. Fakt, iż atak ten ma oczywisty związek z trwającym konfliktem zbrojnym i zaangażowaniem Francji w zwalczenie Państwa Islamskiego, schodzi na plan dalszy. To uchodźcy, a nie ISIS stali się głównym zagrożeniem dla PiS-owskich ministrów i całej polskiej prawicy. Groźniejsi są tylko lewacy.