Nie zgadzamy się na to, aby w walce o nasze prawa to mężczyźni przejmowali głos. Nie zgadzamy się na to, aby na naszej krzywdzie, pracy i wściekłości budowali swoje polityczne kariery. Mamy dosyć kolesi, którzy na demonstracjach mówią nam, co mamy robić, dyrygują nami, jakbyśmy były ich podwładnymi. Wypierdalać!
Jedną z takich osób jest Sławomir Majdański z poznańskiego KOD-u, który udzielając się w naszej walce, chce zbudować własny kapitał polityczny. Majdański wpadł na pomysł, że za pośrednictwem kibiców będzie „ochraniać” nasze demonstracje, całkiem zapominając o tym, że część z nich najpewniej należy do bojówek „chroniących” przed nami „wiarę” i „tradycję”. Nie od dziś wiadomo, że środowisko kibiców w Poznaniu utrzymuje kontakty z nacjonalistami. Co więcej, to właśnie Majdański wprowadził na nasze demonstracje przemocowców, którzy starali się odebrać nam głos, dyscyplinowali nas i szarpali się z nami, gdy chciałyśmy walczyć o swoje prawa tak, jak chcemy.