Podczas gdy aktorzy opłaceni w reklamach Chevronu wcielają się w rolę ludu demonstrującego poparcie dla firmy i wydobycia gazu łupkowego, autentycznym postaciom - rolnikom, pracownicom, naukowcom, studentom – władza funduje represje za niezgodę.
Równolegle do kampanii PR, rząd w porozumieniu z Chevronem prowadzi antyspołeczną politykę łupkową, dążąc do prywatyzacji zysków kosztem życia lokalnych społeczności i bezcennych dóbr wspólnych, jak ziemia i woda. W atmosferze gorączki gazu łupkowego, państwowe interwencje ograniczają się dziś do zamykania ust oraz blokowania protestów społecznych, których uczestnicy i uczestniczniki są w następstwie silnie represjonowani.
Po pierwszych antychevronowych protestach rolników na Zamojszczyźnie, w listopadzie 2011 r. grupa 11 osób skutecznie zablokowała otwarcie światowej konferencji korporacji wydobywczych, „Shale Gas World Europe” w hotelu Intercontinental w Warszawie [Zobacz film]. Zebrali się tam przedstawiciele firm odpowiedzialnych za największe na świecie tragedie społeczne i ekologiczne – katastrofę w Bhopalu, niszczenie dowodów ws. katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, zabójstwo działacza Kena Saro-Wiwy, grabież setek tysięcy hektarów ziemi, w końcu – ukrywanie danych o szkodliwych efektach wydobycia gazu łupkowego. W trakcie konferencji elity korporacyjne omawiały przyszłość wydobycia gazu, nie ważąc na głos strony społecznej. Wyraziliśmy wobec tego sprzeciw, który został spacyfikowany przez policję.
Od tamtej pory 11 protestującym wówczas osobom grozi wyrok pozbawienia wolności. Od dwóch lat zmagają się z procesami sądowymi. Najbliższa sprawa w warszawskim sądzie rejonowym w tę środę o godz. 11.00.
Tymczasem oddolny opór rolników i naukowców wobec korporacji kruszących łupki w Polsce wyłonił na światło dzienne prawdziwe instrumentarium ich działań. W styczniu 2012 r. ABW zatrzymało pracowników Ministerstwa Środowiska i Państwowego Instytutu Geologii pod zarzutem korupcji przy wydawaniu koncesji. Ci sami urzędnicy już wcześniej zwalniali z pracy naukowców przedstawiających negatywne opinie wobec szczelinowania. Mieszkańcy Kaszub i Żurawlowa, niegodzący się na wydobycie, narażeni są na procesy sądowe i poniżenie ze strony władz. Prawne, społeczne, ekologiczne i ekonomiczne konsekwencje projektów wydobywczych zrzucane są na barki ludzi, pogłębiając i tak wzrastające w kraju nierówności.
Rosnący opór, ujawniona korupcja, zastraszanie, bezpardonowe traktowanie mieszkańców terenów wydobywczych, zmusił firmy takie jak Chevron do wydania milionów złotych na kampanie reklamowe w telewizji, radiu, internecie i prasie. Pozwala to skompromitowanym na świecie koncernom inscenizować poparcie ludzi i działać bez skrępowania. Tymczasem grupa 11 osób blokujących ich propagandowe spotkania w czasie, gdy rolnicy bronią własną ziemię przed wierceniem, nieprzerwanie doświadcza represji ze strony władzy, dystrybuującej biedę i wykluczenie.
Chevron - Nie zgadzamy się!