Komornik, Artur Kaczmarek, który dokonał eksmisji z domu Katarzyny i Ryszarda Jenczów, złamał prawo. Będąc poinformowany o stanie zdrowia Katarzyny Jencz i zastając w domu pogotowie ratunkowe, powinien był wstrzymać eksmisję i wezwać biegłego lekarza sądowego, który ostatecznie określiłbym czy może być ona kontynuowana. Dodatkowo odmówiono wstępu na teren posesji i samego mieszkania Jenczów osób przez nich zaproszonych, którzy mogliby być świadkami w sprawie eksmisji.
Unormowanie te wynikają po części z przepisu par. 151 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 1968 roku w sprawie czynności komorników (Dz. U. Nr 10, poz. 52 z późn. zm.) oraz z przepisu art. 813 Kodeksu postępowania cywilnego.
Par. 151 ust. 2 w/w rozporządzenia brzmi: „W razie choroby dłużnika, członka jego rodziny lub domownika komornik wezwie lekarza celem stwierdzenia, czy wykonanie eksmisji może się odbyć bez oczywistej szkody dla stanu zdrowia chorego, i postąpi stosownie do okoliczności”.
Art. 813 k.p.c. brzmi: ”§ 1. W wypadkach wymagających zasięgnięcia opinii biegłego, komornik zwróci się o wydanie opinii do jednego lub kilku stałych biegłych sądowych. Jeżeli wśród stałych biegłych sądowych nie ma biegłego wymaganej specjalności, komornik zwróci się do sądu o wyznaczenie biegłego i odebranie od niego przyrzeczenia.
§ 2. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio, gdy wezwany przez komornika stały biegły sądowy został wyłączony lub nie przyjął nałożonego na niego obowiązku z przyczyn wskazanych w art. 280, a nie ma innego biegłego tej specjalności wśród stałych biegłych sądowych”.
Komornik nie dostosował się do tych norm i nie powołał biegłego lekarza, który określiłby faktyczny stan rzeczy.
W przypadku świadków czynności komorniczych przepis k.p.c. brzmi:
„Art. 812. § 1. Wierzyciel i dłużnik mogą być obecni przy czynnościach egzekucyjnych. Na żądanie stron albo według uznania komornika mogą być obecni także świadkowie, w liczbie nie większej niż po dwóch z każdej strony”.
Świadkowie strony osób eksmitowanych nie zostali dopuszczeni. W stosunku do osób eksmitowanych naruszeń prawa dopuściła się także policja, co stanie się przedmiotem osobnej skargi.