Przepisy zakazujące udziału w zgromadzeniach osobom, których wygląd uniemożliwia ich identyfikację, oraz stanowiące, że za szkody wyrządzone przez uczestnika zgromadzenia podczas jego przebiegu lub bezpośrednio po jego rozwiązaniu odpowiada solidarnie organizator ze sprawcą są niezgodne z konstytucją - uznał Trybunał Konstytucyjny.
Sędziowie Trybunału orzekli, że konstytucja nie wymaga jawności uczestnictwa osób w zgromadzeniu a niejasność uchwalonego przepisu może prowadzić do tego, że ograniczenie wolności uczestnictwa w zgromadzeniu i będzie dotyczyć także tych, wobec których nie jest to niezbędne. Trybunał stwierdził również, że zastosowanie przez ustawodawcę regulacji pozwalającej na rozwiązanie zgromadzenia z powodu niemożności zidentyfikowania jego uczestników jest środkiem nadmiernym, naruszającym zasadę proporcjonalności w ograniczaniu praw i wolności konstytucyjnych.
Trybunał uznał też, że współodpowiedzialność odszkodowawcza za szkody organizatora zgromadzenia i sprawcy może prowadzić do naruszenia konstytucyjnej wolności zgromadzeń.
"Formuła odpowiedzialności solidarnej organizatora wraz ze sprawcą bezpośrednim szkody (uczestnikiem zgromadzenia) prowadzi do rozszerzenia granic odpowiedzialności w sposób, który praktycznie przerzuca na organizatora ciężar odpowiedzialności za każdą szkodę wywołaną przez uczestnika zgromadzenia podczas jego przebiegu lub bezpośrednio po jego rozwiązaniu. Takie ukształtowanie odpowiedzialności może prowadzić do oczywistego naruszenia konstytucyjnych gwarancji wolności zgromadzeń. Niemożliwy do realizacji obowiązek organizatora zgromadzenia, - łącznie z ryzykiem najdalej idącej odpowiedzialności majątkowej - mogą stwarzać istotną, nieuzasadnioną dostatecznie racjami demokratycznego państwa barierę dla realizacji wolności zgromadzeń" - stwierdził Trybunał.
Przypomnijmy, że nowelizacja Ustawy zawierała także inne restrykcyjne przepisy min. zwiększenie do 7 dni minimalnego okresu zgłoszenia organowi gminy planowanego zgromadzenia, których to trybunał nie uznał za niezgodne z konstytucją. Stwierdzono również "że zaskarżone przez Prezydenta RP przepisy ustawy nie są nierozerwalnie związane z całością przepisów tej ustawy" co stwarza furtkę do kolejnych prób wprowadzenia ustawy w życie po zmianie zakwestionowanych przepisów.