W specjalnie przygotowanej z tej okazji stanowisku i ulotce możemy przeczytać: „Prezydent Ryszard Grobelny planuje wydać kolejne miliony złotych na Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie. Jeszcze nie spłaciliśmy długów za modernizację stadionu miejskiego i organizację Euro 2012, a już chce wydać kolejne pieniądze na nowe obiekty typu pole golfowe. W sytuacji niezaspokojonych potrzeb mieszkaniowych tysięcy poznańskich rodzin (Poznań przyznaje socjalne lokale na poziomie 1-2% rocznego zapotrzebowania, to jeden z najniższych wskaźnikowa w kraju), podejmowanych oszczędności w oświacie, braku podwyżek dla pracownic żłobków, które realnie zarabiają coraz mniej, coraz większych obostrzeń przy korzystaniu z pomocy socjalnej, „egipskich ciemnościach” na ulicach – ogłoszenie wydatków na kolejne Igrzyska brzmi jak ponury żart.
Do wyobraźni Ryszarda Grobelnego nie trafia to, że mamy (za jego sprawą) potężną dziurę budżetową, że w kraju i na świecie trwa poważny kryzys gospodarczy, że ludziom żyje coraz trudniej. Nie wiadomo też, dlaczego potrzeby entuzjastów golfa (poza tym, że to pewnie koledzy prezydenta), są ważniejsze od potrzeb lokatorów ze Stolarskiej, Małeckiego, Piaskowej, Niegolewskich oraz wielu innych mieszkańców poznańskich suteryn i oficyn. Dla Grobelnego ważny jest blichtr fasad, poklask stadionowych tłumów i tania (bo kupiona na kredyt) popularność. Na kredyt, którego raty i odsetki pokrywają mieszkańcy Poznania ze swoich codziennych, trudno zarobionych pieniędzy: płacąc coraz większe podatki i czynsze, za droższe bilety, za droższą wodę i za droższą opiekę na dzieckiem”.
Na kamienicy zawieszony został baner o treści: „80 mln. na igrzyska – kolejne długi Poznaniaków. Miasto to nie firma”. O tym, czy rzeczywiście Poznań wyda pieniądze na tę imprezę, zadecyduje Rada Miasta już w poniedziałek, 8 października.
Organizatorzy ogłosili z kolei, że 20 października odbędzie się demonstracja, której celem jest nagłośnienie podobnych – jak na Stolarskiej – praktyk w innych kamienicach. Wkrótce ujawnionych zostanie więcej szczegółów.