rozbrat.org \| informacje

Informacje

piątek, 05 czerwiec 2009 rozbrat.org Poznań

Sambą w antyspołeczną politykę miasta

W dniu wczorajszym (04.06.09) miała miejsce muzyczna akcja bezpośrednia przeciwko prowadzonej przez miasto kampanii przeciwdziałania żebractwu. Zespół Samba Hałastra grając przemaszerował spod Ratusza pod Muzeum Archeologiczne, w którym odbywała się konferencja na temat tej kampanii. Skupiając na sobie uwagę przechodniów, muzycy głośnym graniem wyrażali sprzeciw wobec miejskiej polityki w stosunku do osób szukających na ulicy finansowego wsparcia. Stworzona przez fundację SIC kampania, opierając się na pseudonaukowym raporcie, zamiast skierować wysiłki na rozwiązywanie przyczyn wykluczenia, jeszcze bardziej to wykluczenie potęguje. Na celowniku znaleźli się wszyscy, którzy zbierają pieniądze na ulicy, w tym artyści uliczni i muzycy. Planowane jest utworzenie specjalnych patroli, które mają usuwać takie osoby z miejskich ulic, karząc je dodatkowo dotkliwymi mandatami.
czwartek, 04 czerwiec 2009 rozbrat.org Kraj

4 czerwca – święto sytych i bogatych

Kiedy dwadzieścia lat temu obiecywano nam nową Polskę, mówiono że to co się wydarzy przyniesie wolność, równość i sprawiedliwość społeczną -wartości tak bardzo wypaczone przez pseudosocjalistyczny reżim. Dziś już wiemy, że transformacja była pretekstem do dzikiej prywatyzacji prowadzącej do wywłaszczenia społeczeństwa z możliwości decydowania o własnej przyszłości. Nie ma wątpliwości co do tego, jaka jest ich quasi-demokracja. To system opanowany przez skorumpowane elity prześcigające się wzajemnie w rajdzie do "neoliberalnego raju". Tak jak w czasach PRL-u, tak i teraz społeczeństwo nie jest dopuszczane do głosu, nie daje się nam szansy na wypowiadanie własnego zdania w sprawach tak istotnych, jak przynależność do NATO czy strefy EURO, dysponowania swoim zdrowiem i ciałem (np. aborcja), przystępowania do wojen (Afganistan, Irak) czy tarczy antyrakietowej. Jak dawniej władza poszukuje wsparcia Wielkiego Brata, by nie musieć dyskutować z "niesubordynowanym" społeczeństwem. Jak kiedyś, pracownik nic nie znaczy. Skutecznie wykorzystywany przez pracodawcę, nie może się bronić, gdyż instytucje takie, jak Państwowa Inspekcja Pracy czy prokuratura, nie spełniają swoich zadań, stawiając pracownika na straconej pozycji. Dwadzieścia lat temu było jasne, kto jest katem, a kto opozycją, potem opozycja sama zaczęła wchodzić w rolę oprawcy, zaś dawni działacze związkowi podpisywali decyzje o pacyfikacji pracowników, tak jak miało to miejsce np.…
2 czerwca 2007 r., odbyło się posiedzenie Komisji Samorządowej Rady Miasta Poznania, na której jednym z punktów (dominującym) była dyskusja nt. miejscowego planu zagospodarowania dla Sołacza, na terenie którego leży min. skłot "Rozbrat". W przygotowanym przez prezydenta i urzędników planie Rozbratu nie ma, a na jego miejscu przewidziano ekskluzywną zabudowę willową. Na posiedzeniu komisji zjawiło się kilkanaście osób z Kolektywu Rozbrat i Federacji Anarchistycznej, a także kolejnych kilka z innych organizacji i instytucji. Plan został bowiem oprotestowany także przez Radę Dzielnicy Sołacz,  Stowarzyszenie „My-Poznaniacy” i Towarzystwo Przyjaciół Sołacza.
środa, 03 czerwiec 2009 rozbrat.org Poznań

Artyści – nie naciągacze!

Trwa właśnie debata na temat wdrażania programu przeciwdziałania żebractwu przygotowanego przez fundację SIC. Na zlikwidowanie żebractwa władze Poznania zamierzają  przeznaczyć 200 tys. zł. Jak się okazuje, pieniądze te nie mają trafić w ręce potrzebujących, lecz w większości zostać wydane na specjalne patrole ścigające żebraków i karzące ich mandatami (nawet do 1500 zł.). Co ciekawe, w ten sposób nękane mają być również osoby sprzedające na ulicy kwiaty oraz uprawiające sztukę, np. uliczni grajkowie. Artystów ulicznych można zobaczyć w całej Europie. W wielu miejscach Paryża, Mediolanu czy Barcelony występują nie tylko ku uciesze mieszkańców, ale też stanowią swoistą atrakcję turystyczną. Grajkowie uliczni nadają koloryt i klimat miastu. Dla wielu jest to sposób na rozpoczęcie kariery muzycznej. Inni zbierają na instrumenty. Dla większości jest to sposób na dorobienie do pensji lub wręcz kwestia przeżycia w miejskiej dżungli.
"Anarchosyndykalizm. Strajki, powstania, rewolucje 1892 - 1990"Wydawnictwo: Oficyna "Trojka", Inicjatywa Pracownicza - PoznańPoznań - Kraków 2006 r., 227 str. A5, oprawa miękka lakierowanaISBN 83-923977-2-XKsiążka "Anarchosyndykalizm. Strajki, powstania, rewolucje 1892 - 1990" to kompendium wiedzy o anarchistycznym ruchu związkowym, który przez ostatnie sto lat stara się dowieść swym działaniem, że możliwe jest prowadzenie walki o prawa socjalne bez konieczności odwoływania się do akcji politycznej (przejęcie władzy) i bez konieczności budowy biurokratycznych struktur we własnych szeregach.Z drugiej strony ruch ten był świadom, że praktyka nie może się ograniczać jedynie do sfery ekonomicznej. Zdobyte prawa pracownicze i socjalne są, bowiem efektem walki toczonej zarówno przeciwko pracodawcom, jak i władzy w państwie.Wśród kilkudziesięciu zebranych w książce artykułów, autorstwa różnych osób, znalazły się relacje dotyczące różnych działań. Zebrane razem teksty pokazuj praktyczną różnorodność zainteresowań ruchu anarchosyndykalistycznego, nieograniczających się jedynie do kwestii tradycyjnie przypisywanych związkom zawodowym czy ruchowi robotniczemu.
poniedziałek, 01 czerwiec 2009 rozbrat.org Publikacje

Wolin - Nieznana rewolucja. 1918 -1921

Wolin "Nieznana rewolucja. 1918 -1921"Wydawnictwo: Oficyna "Trojka", Poznańska Biblioteka AnarchistycznaPoznań 2007 r., 294 str. A5, oprawa miękka lakierowanaISBN 978-83-923977-3-1Wolin, jak jego towarzysz Machno, był jedną z najsłynniejszych postaci w rosyjskim ruchu anarchistycznym. Brał aktywny udział w rewolucjach 1905 i 1907 r. oraz działał w ruchu rewolucyjnym na emigracji. W 1905 r., jako eserowiec, był jednym z założycieli Rady Sankt Petersburga, a w 1917 r. wydawał Głos pracy (Gołos Truda), czołową anarcho-syndykalistyczną gazetę okresu rewolucji. Podczas wojny domowej pomagał zakładać organizację Nabat na Ukrainie, wydawał jej pismo (Alarm - Nabat), oraz odegrał istotną rolę w ruchu partyzanckim dowodzonym przez Machno.Książka Wolina jest najważniejszą anarchistyczną historią Rewolucji Rosyjskiej. Została napisana przez naocznego świadka, który sam brał aktywny udział w wydarzeniach, które opisuje. Podobnie jak historia Rewolucji Francuskiej napisana przez Piotra Kropotkina, praca ta odkrywa coś, co autor nazywa "nieznaną rewolucją", tzn. społeczną rewolucją ludową, która jest czymś innym niż bolszewicki zamach stanu. W ocenie Wolina Rewolucja Rosyjska była czymś więcej niż tylko historią Kiereńskiego i Lenina, socjaldemokratów, eserowców, czy nawet anarchistów. Była eksplozją masowego niezadowolenia, ale także masowej, twórczej, fundamentalnej, spontanicznej, nie-politycznej, prawdziwie społecznej rewolucji, takiej, jaką przewidywał Bakunin pół wieku wcześniej. Jej najbardziej uderzającą cechą była decentralizacja i rozproszenie władzy, spontaniczne…
niedziela, 31 maj 2009 rozbrat.org Publikacje

Seria "Historyczna"

"Nasza wiedza o przeszłości jest aktywnym czynnikiem przemian społecznych, jest tym, nad czym dyskutuje się przy okazji walk politycznych i ideologicznych, obszarem, o który toczą się aktywne spory. Przeszłość, wiedza historyczna mogą pozostawać w służbie konserwatyzmu społecznego lub w służbie walki ludu. Historia przenika walkę klasową, nigdy nie jest neutralna, nigdy nie znajduje się na marginesie walki" Jean Chesneaux Zadaniem historii, już od czasów wczesnego dziejopisarstwa, było wychwalanie mężnych władców, głoszenie ich potęgi, a nade wszystko przekonywanie o wieczności i stałości porządku społecznego opartego na nierówności. Z drugiej jednak strony istniała zawsze inna historia, historia ludowa rozpowszechniana głównie za pomocą słowa mówionego: pieśni, podania. Opiewała ona ludowych watażków, opisywała okrucieństwo władców i stawiany im opór. Była często rozsadnikiem buntów wśród warstw niższych. To właśnie tę drugą historię prezentujemy w naszej serii opracowań.
Michael Albert "Ekonomia uczestnicząca. Życie po kapitalizmie"Wydawca: Bractwo TrojkaISBN 978-83-923977-5-5Format 148x210 mm, 324 str.Rok wydania 2007Oprawa miękkaTłumaczenie: Iwo Czyż
niedziela, 31 maj 2009 rozbrat.org Publikacje

Przegląd Anarchistyczny nr 9

Oddajemy do Waszych rąk kolejny, dziewiąty numer „Przeglądu Anarchistycznego”, który, podobnie jest poprzedni, otwiera dział „Nie ma zysku bez kryzysu”. Publikujemy w nim teksty dotyczące obecnego kryzysu systemu kapitalistycznego i jego spodziewanych następstw. Wiodącym jest tu artykuł Anwara Shaikh Historia teorii kryzysu. Wprowadzenie. Kwestia cykliczności (ciągłych nawrotów) kryzysów gospodarczych, budziła zawsze duże zainteresowanie przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze od dawna stawiano pytanie, czy kryzysy są wpisane w naturę sytemu kapitalistycznego, czy też są wywołane czynnikami wobec niego zewnętrznymi. Zwolennicy pierwszego poglądu zazwyczaj twierdzili, że kapitalizm nie jest doskonały i sam generuje konflikty, które ostatecznie mogą doprowadzić do jego upadku; jest wężem pożerającym swój własnym ogon. W drugim przypadku twierdzono, że kapitalizm jest systemem stabilizującym, który potrafi oprzeć się zewnętrznym czynnikom (naturalnym, politycznym itd.) dezorganizującym jego życie gospodarcze, a co za tym idzie społeczne. Nawet w łonie środowisk kontestujących obecne status quo nie obce są koncepcje mówiące, że kapitalizm jest „zaszczepiony” na zmianę, że potrafi absorbować lub zamortyzować wszystkie dla siebie niebezpieczne zjawiska, a nawet wykorzystać je na swoją korzyść. Rozstrzygnięcie tego dylematu oczywiście ma spore znaczenie dla postawy, jaką dziś przyjmiemy: odrzucimy system w całości, czy będziemy starali się go jedynie reformować... aby dotrwał do następnego wstrząsu.
W dniach 21–24 maja na uniwersytecie w Lüneburg po raz 32 odbyła się coroczna konferencja BUKO. BUKO (Bundeskoordination Internationalizmus - www.buko.info) to sieć ok. 120 oddolnych organizacji społecznych skupiających się na kwestiach rozwoju społecznego, działaniach międzynarodowych, tworzeniu grup solidarnościowych, sprawiedliwym handlu, projektach alternatywnych mediów. BUKO wywodzi się z ruchów solidarności z walkami wyzwoleńczymi, toczonymi na południu globu. Pierwsza konferencja BUKO odbyła się w 1977 r. Od tego czasu stała się polem debat toczonych przez niemiecką lewicę. Podstawowym założeniem kongresu jest określanie kierunków bieżącej polityki internacjonalistycznej.W tym roku całość została podzielona na 3 podstawowe cykle spotkań: globalny kryzys ekonomiczny, klimat, edukacja. W ramach każdego cyklu równocześnie odbywały się warsztaty, wykłady oraz panele dyskusyjne.
czwartek, 28 maj 2009 rozbrat.org Ruch wolnościowy

Marsz żebraków - happening

W czwartek (28.05.) przed samym południem na Starym Rynku pod pręgierzem pojawiła się grupa 10 żebraków, którzy wzbudzili dość żywe zainteresowanie. Żebracy z wyboru przemaszerowali następnie pod Urząd Miasta na Pl. Kolegiackim. Happening był protestem przeciwko bezsensowi ogłoszonej właśnie przez władze miasta Poznania kampanii, mającej na celu pozbycie się z ulic miasta osób proszących o jałmużnę.„Żebracy z wyboru” najwięcej czasu spędzili pod Urzędem Miasta, gdzie rzucali się pod nogi interesantom, prosząc o datki. W ten sposób chcieli się wpisać w biznesową strategię: „Poznań – miasto know-how”. Szczególną hojnością odznaczył się pewien profesor Uniwersytetu A. Mickiewicza, ale i tak mitem okazało się to, iżby żebractwo było bardzo intratnym zajęciem. 10 żebraków w ciągu blisko godziny zdołało zebrać jedynie 18 zł i 80 gr, i to pomimo w pełni profesjonalnego podejścia. Każdy z żebrzących miał uwiązaną tabliczkę z podaniem powodu swojego położenia, aby uniknąć podejrzenia o bezpodstawne naciąganie ludzi, np.: „Spłacam kredyt”, „Straciłem zdrowie w Iraku”, „Ślepa z wyboru” itd. Kilku żebrzących wdarło się nawet do Urzędu, ale okazało się, że przychody uzyskiwane wewnątrz budynku są jeszcze mniejsze, co źle świadczy o wysokości poborów szeregowej kadry urzędniczej, albo o jej szczodrości. Skonfundowani strażnicy miejscy, przytłoczeni tym co zobaczyli, nie interweniowali.
środa, 27 maj 2009 Federacja Anarchistyczna s. Poznań Ruch wolnościowy

Żebracy raus! - oswiadczenie poznańskiej FA

Władze Poznania rozpoczęły nową kampanię pod szyldem know-how. Teraz okazało się, że wiedzą jak pozbyć się żebraków z ulic naszego miasta. Obsesyjne przywiązanie do czystości, charakteryzujące autorytarne rządy, nakazuje włodarzom naszego grodu posprzątać ulice już nie tylko z psich kup, ale także z „ludzi-odchodów”, nie wpisujących się w ekonomiczne rygory neoliberalizmu, oraz wystawiających na szwank drobnomieszczańskie poczucie estetyczne. O co w tym przedsięwzięciu, czy jak wolą władze miasta, przedsiębiorstwie, chodzi? Bynajmniej nie o pomoc, lecz usunięcie z widoku przy jednoczesnym zbiorowym napiętnowaniu wszystkich wyciągających rękę po „nie swoje pieniądze”: od romskiej dziewczynki, dla której żebranie stało się jedyną szansą jako takiego przeżycia, przez grającego na ulicy punka, po schorowanego człowieka, który nie może utrzymać się z renty w wysokości 487 zł. - wszyscy wygodnie wepchnięci do jednego worka z napisem „cuchnący żebracy z wyboru”.Zaprzęgnięto zatem agencje reklamowe i PRowe, aby wbiły nam, Poznaniakom, raz na zawsze do głowy, że osoby żebrzące robią to z wyboru, a nie z ekonomicznego przymusu. Podobnie też mamy do czynienia z bezdomnymi z wyboru (to teza prezydenta  Frankiewicza, jeszcze przed upadkiem z konia). Jesteśmy przekonani, że to tylko wstęp do naukowej próby udowodnienia opinii publicznej, że np. 1000 rodzin w Poznaniu co roku oczekujących na…
"Żaden rząd nie walczy z faszyzmem, by go zniszczyć. Gdy burżuazja zauważa, że władza wymyka jej się z rąk wyciąga faszyzm, by bronił jej przywilejów."B. Durruti                                                                                                                                                  Tereny Federacji Rosyjskiej i Ukrainy stają się obszarem zakrojonych na coraz większą skalę represji wobec ruchu antyfaszystowskiego. Pomimo wciąż żywych w pamięci zbiorowej doświadczeń nazizmu i równie rasistowskiego stalinizmu, na terytorium obu krajów skrajnie szowinistyczne grupy co dzień rosną w siłę przy milczącej aprobacie władz. Tymczasem organy ścigania nie tylko nie reagują na działalność tych grup, ale wręcz kierują ostrze swojej represji w kierunku tych, którzy są pierwszą linią społecznego oporu wobec ich działalności. W Rosji od ponad roku trwają nasilone aresztowania działaczy ANTIFY, często oskarżanych na podstawie sfabrykowanych dowodów, a na Ukrainie Juszczenko nazywa grupy antyfaszystów prorosyjską organizacją ekstremistyczną i nasyła na nią SBU (czyli ukraińską bezpiekę).
W sobotę 16 maja na Rozbracie odbył się pokaz filmu „69” reżyserii Nikolaja Viborga opowiadającego o wydarzeniach związanych z ewikcją skłotu Ungdomshuset w 2007 r. W projekcji towarzyszył nam sam reżyser, który chętnie odpowiadał na pytania widzów filmu.Film ten jest wyjątkowy z wielu względów, Nikolaj oraz filmująca wspólnie z nim Ditte byli jedynymi osobami, którym pozwolono nagrywać życie wewnątrz Ungdomshuset tuż przed ewikcją, zdjęcia, które można zobaczyć w filmie są bardzo unikalne, są tam kadry z wewnątrz budynku podczas samej ewikcji, pokazujące od środka m.in. wyburzanie ściany przez policyjny sprzęt. Obrazy pokazane w filmie dokumentują ostatnie sześć miesięcy istnienia kopenhaskiego Domu Młodzieży, od momentu ogłoszenia ostatecznego wyroku odnośnie sprzedaży budynku sekcie Faderhuset (Dom Ojca) w sierpniu 2006 do jego ewikcji 1 marca 2007 oraz kilka miesięcy po jego wyburzeniu gdy podjęto decyzję o oddaniu aktywistom nowego budynku (w grudniu 2007).
poniedziałek, 18 maj 2009 rozbrat.org Publikacje

"Gazeta Demonstracyjna" do ściągnięcia

"Tajny kolektyw redakcyjny" przesłał redakcji rozbrat.org "Gazetę Demonstracyjną", która była kolportowana przed demonstracją 9 maja. "Demonstracyjna" ukazała się na kilka dni przed demonstracją na poznańskich ulicach, jak deklarują wydawcy, w nakładzie 25 tys. egz. Zgodnie z prośbą "Tajnego kolektywu" zamieszczamy, ją do pobrania w formacie PDF z naszej strony.