Poniżej przedstawiamy oświadczenie serbskiej Kampanii Anty-NATO, organizatora niezależnych protestów podczas szczytu NATO w Belgradzie 12 czerwca (
zobacz więcej). W Kampanii bierze udział min. aktywistka poznańskiej Federacji Anarchistycznej. Aresztowany Ratiobor Trivunc jest działaczem Inicjatywy Anarchosyndykalistycznej (ASI), był jednym z tzw. „6 z Belgradu” grupy działaczy, którzy w 2009 r. przesiedzieli 6 miesięcy w areszcie pod zarzutem „międzynarodowego terroryzmu” – wszyscy zostali wówczas oczyszczeni z zrzutów. (rozbrat.org)
Na pokojowym proteście przeciwko odbywającemu się w Belgardzie szczytowi NATO, który rozpoczął się 12 czerwca o godzinie 18 przed Centrum Sava, organizowanym przez kampanię anty-NATO, w którym uczestniczyło około 100 osób policja jak zwykle wykazała się pełnym profesjonalizmem. Funkcjonariusze słownie obrażali ludzi i spychali ich w dół stoku na którym stali, w brutalny sposób aresztowano ośmiu spokojnych demonstrantów. Sześciu z nich, w tym jednego obywatela Chorwacji przewieziono na komisariat na Nowym Belgradzie gdzie zostali zatrzymani na 48 godzin. Pozostała dwójkę przetransportowano na komisariat przy ulicy 29 listopada, jednego z nich od razu wypuszczono na wolność, natomiast drugi z nich, Ratibor Trivunac w trybie przyspieszonym skazany został na 15 dni więzienia i natychmiast skierowany do więzienia Padinska Skela. Dziś już wiemy, że został mu postawiony zarzut zakłócania spokoju i porządku publicznego oraz organizacja nielegalnego zgromadzenia.
Szóstka zatrzymanych na Nowym Belgradzie została oskarżona o „utrudnianie czynności służbowych”, podczas gdy jednemu z nich, Koście Risticiovi, zostało wytoczone postępowanie karne o „napaść na funkcjonariusza”, mimo iż na udostępnionym przez nas filmie wyraźnie widać, że to właśnie w stosunku do niego policja była najbardziej agresywna. Kilku policjantów próbowało zgiąć go wpół, wlokło po ulicy, a policjant w cywilu próbował podciąć mu nogę, kopiąc go przy tym dotkliwie.
Oczywisty jest, że żaden z zarzutów nie jest zgodny z prawdą, nawet elementy któregokolwiek z postawionych zarzutów nie są prawdziwe. Uważamy, że funkcjonariusze nadużyli swej władzy i dopuścili się do rażących nadużyć podczas wykonywania czynności służbowych.
Obywatela Chorwacji, Nikolę Vukobratovicia prokuratura postawiła przed wyborem: albo zostanie mu przydzielony miesiąc aresztu w piekielnym Więzieniu Centralnym w Belgradzie albo zapłaci 50 000 dinarów (około 2000 zł) na konto Miejskiego Sekretariatu Zdrowia. Działacze kampanii Anty-NATO w obliczu nieubłagalnego szantażu prowadzonego przez sędziów zebrali wymaganą kwotę i pieniądze wpłacili na konto Sekretariatu. Nikola Vukobratović został więc zwolniony, wydano mu paszport i wkrótce opuścił Serbię.
W inscenizowanym, ekspresowym trybie procesu sądowego, bez udziału świadków obrony, na podstawie fałszywych zeznań policji Ratibor Truvunac został skazany na 15 dni więzienia za organizowanie nielegalnego zgromadzenia. Należy zaznaczyć, że Trivunac, w przeddzień protestu znajdował się w Macedonii i przyjechał do Serbii w dzień demonstracji. Jasne jest więc, że stawianie mu zarzutu jakoby to on miał organizować demonstrację jest całkowicie pozbawione sensu.
Policja już od miesiąca zastrasza i na różne sposoby wywiera presję na działaczy kampanii anty-NATO. Nie do zaakceptowania dla tutejszych władz jest bowiem prawdziwy, bezpośrednio demokratyczny sposób samoorganizowania się. Tolerowana jest jedynie działalność organizacji o jasno określonych poglądach i wartościach, które to znakomicie integrują się z obowiązującym systemem. Znakomity przykładem na to jest fakt, iż tego samego dnia protesty anty-NATO organizowała partia DSS (Demokratska Stranka Srbije na czele z Vojislavem Kosztunicą) i członkowie klerykalno-faszystowskiej organizacji Obraz, a dzień po nich protest zorganizowali członkowie SRS (Srpska Radikalna Stranka na czele z Vojislavem Szeszljem), na którym to uczestnicy agresywnie przepychali się z policją, lecz żaden z nich został aresztowany. Policja zaatakowała natomiast pokojowe zgromadzenie zorganizowane przez kampanię anty-NATO (złożoną z aktywistów wielu niezależnych organizacji), aresztowano osiem osób i wytoczono przeciwko nim postępowanie karne.
Ponieważ służbom nie udało się przeszkodzić nam w organizacji kampanii oraz samego protestu, starano się utrudnić nam działanie poprzez blokowanie informacji w mediach. Uniemożliwiano możliwość uzyskania informacji o działaniach kampanii anty-NATO. Opinia publiczna była świadkiem państwowych represji i brutalności policji.
Żądamy natychmiastowego uwolnienia Ratibora Trivunca, oraz niezwłocznego zaprzestania wszczętego postępowania karnego przeciwko pozostałym aktywistom.
Ponieważ w dniu dzisiejszym została złożona skarga przeciwko postępowaniu toczącemu się przeciwko Ratiborovi Trivunacowi połączona z żądaniem natychmiastowego zwolnienia go z w więzienia, poniedziałek 20.06.2011 ogłaszamy dniem akcji solidarnościowych z Trivunacem.
Apelujemy o wysyłanie listów protestacyjnych w sprawie Ratiobora Trivunca i pozostałych aktywistów do Ministerstwa Sprawiedliwości w Belgradzie, na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..