Zebrani pod siedzibą PO protestujący, przypomnieli o tych incydentach i solidaryzowali się z uczestnikami obu protestów. Wznoszono hasła „Rząd na bruk, bruk na rząd”, „Każda władza zabija wolność”, „Polska państwem policyjnym”. Następnie pikietujący udali się do biura by przekazać pracującym tam pomagierom neoliberałów oraz przedstawicielom ulotki informujące o powodzie protestu. W biurze jeszcze raz wygwizdano politykę Platformy Obywatelskiej i wykrzykiwano hasła. Z protestującymi usiłował rozmawiać poseł PO – Marek Zieliński. Poseł stwierdził, że przecież prawo obowiązuje wszystkich jednakowo, nie potrafił wyjaśnić jak ten wyświechtany komunał ma się do zablokowania legalnych protestów w Gdańsku i Katowicach. Próbując ratować się od dalszych niekompetentnych uwag, poseł skierował rozmowę na tematykę lokatorską. Niestety tu również wykazał się wyjątkowym brakiem znajomości realiów. Dalsza rozmowa nie miała sensu, protestujący zapowiedzieli dalsze protesty w przypadku kolejnych akcji elit rządzących, wymierzonych w prawo do zgromadzeń i wolność słowa. Potwierdzeniem ich determinacji był głośny huk petardy i ulotki rozrzucone w biurze neoliberałów.
Solidarność naszą bronią! Dość antyspołecznej polityki Platformy Obywatelskiej.