Co jakiś czas na ulicach Poznania można obserwować efekty działania ekipy ManuFAktura. Tym razem odnieśli się do wyborów.Na swojej stronie
emfa.pl umieścili taki oto komentarz:Przy okazji Wyborów 2011 zrobiliśmy serie citylightów. Nasze uczestnictwo w wyborach to legitymizacja tego systemu. Symboliczna, ale ważna. Nie dajmy się manipulować spektakularnymi działaniami władzy. Demokracja to nie fasada odnawiana co cztery lata. Organizujmy się poza strukturami władzy. Odrzućmy jej język. Wtedy będzie na czym budować. Budowanie od góry do dołu jest absurdem, a do tego przekonuje nas polityczna elita. Duża część citylightow z fiutkiem szybko poznikała z przestrzeni. Najwyraźniej, w ocenie naszej demokracji, urazilismy czyjes dobre samopoczucie. Aż korci by coś dopowiedzieć.