Uniewinnienie anarchisty zatrzymanego podczas blokady antyfaszystowskiej

Uniewinnienie anarchisty zatrzymanego podczas blokady antyfaszystowskiej

  • rozbrat.org
  • czwartek, 29 sierpień 2013
13 sierpnia zapadł wyrok uniewinniający anarchistę oskarżonego przez policję o zniszczenie dwóch radiowozów podczas blokady antyfaszystowskiej, która miała miejsce 17.09.2011. Podczas przewodu sądowego przesłuchanych zostało trzech świadków – policjantów biorących udział w zabezpieczeniu marszu organizowanego przez rozwiązaną po licznych kompromitacjach brygadę ONR. Rafał Berger, Krzysztof Kowalewski oraz Piotr Molenda podali bardzo dokładne, lecz mocno rozbieżne zeznania – ich wersje przedstawiane przed sądem różniły się zarówno między sobą, jak też od zeznań składanych przez nich samych w dniu zatrzymania anarchisty.

I tak, przykładowo, Rafał Berger przed przeczytaniem swoich poprzednich zeznań twierdził, że "sprawy nie pamięta", a po, stanowczo twierdził, że oskarżony "był agresywny, wieokrotnie próbował uderzyć policjantów trzonkiem flagi". Cytowany stróż (nie)porządku najwyraźniej zagalopował się w swojej wizji i zapomniał, że sprawa nie dotyczyła napaści na funkcjonariusza, a uszkodzenia mienia. Dodatkowo z kart sprawy wynikało min. że kolejni dwaj świadkowie złożyli podczas przesłuchania na komisariacie jednogłośnie brzmiące zeznania. Nagminnie stosowana praktyka dyktowania przez dowódcę zeznań, już sama w sobie powinna dyskwalifikować policjantów jako wiarygodnych świadków. Z pewnością setki osób rocznie muszą dzięki takiej uprzejmości mundurowcyh udowadniać przed sądami, że nie są wielbłądami. Piotr Molenda (oczywiście po tym, jak przypomniał sobie całe zdarzenie po odczytaniu swoich pierwszych zeznań) zeznał dodatkowo, że oskarżony nie tylko zniszczył radiowozy, ale także "rzucił we mnie (w Piotra Molendę – przypis autora) farbą i zasłoniłem się tarczą". Dziwnym trafem, na fotografiach sporządzonych przez techników, a przedstawiających umazane farbą mundury, ochraniacze, pałki i radiowozy nie widnieje ani jedna umazana farbą tarcza.

Takie zeznania rzecz jasna nie trudno było zdyskredytować jako fałszywe. Oskarżony dodatkowo przedstawił zdjęcie, na którym widać, że podczas blokady i zatrzymania wygląda zupełnie inaczej niż zeznali policjanci. Sąd wydał wyrok uniewinniający, który się uprawomocnił. Jak widać, ochoczo składająca apelacje policja tym razem wolała uniknąć kompletnego blamażu.

Ludzie czytają....

Polska drugimi Chinami? Mity polskiego wzrostu gospodarczego

04-03-2025 / Gospodarka

Pamiętacie jak to w okresie PRL, za Gierka, twierdzono, że Polska jest 10. potęgą przemysłową na świecie? Może słyszeliście to...

List otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do pełnomocniczki prezydenta ds…

04-03-2025 / Poznań

Publikujemy list otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do Dobrosławy Janas, pełnomocniczki prezydenta ds. Ochrony Praw Lokatorów i Projektów Mieszkaniowych. Dobrosława pełni...

Osiedle Maltańskie - nie pozwólmy o nim zapomnieć. Relacja…

27-03-2025 / Poznań

Osiedle Maltańskie to dom dla 250 rodzin. Mieszkańcy żyją tu od ponad wieku, lecz teraz muszą zmagać się z bezwzględnymi...

Czy wojny handlowe to wojny klasowe?

13-03-2025 / Gospodarka

Konflikty, które obserwujemy, nie mają swoich korzeni w geopolityce czy w sprzecznych charakterach poszczególnych narodów, ale są wynikiem konfrontacji między...