Wczorajsza Wigilia pod Rondem nie do końca przebiegała według tradycji tego typu spotkań. Choć było wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem i skromny poczęstunek, wśród zaproszonych gości po raz pierwszy od lat zabrakło przedstawicieli miasta Poznania. To szczególnie dziwna sytuacja, Wigilia pod Rondem odbywała się pod patronatem Prezydenta Miasta Poznania – Ryszarda Grobelnego. To między innymi polityka miasta – masowe eksmisje, budowa getta kontenerowego na ulicy Średzkiej, zapowiedzi cięć w wydatkach na pomoc społeczną – ma prowadzić do zwiększenia frekwencji na tego typu spotkaniach. Ryszard Grobelny nie miał jednak ochoty spotkać się z tymi, którzy ponoszą konsekwencję jego polityki. Nie tym razem nasz drogi prezydent nie miał okazji przełamać się opłatkiem, choćby z niedawno eksmitowaną rodziną państwa Jencz. Szkoda, może wówczas miałby okazje poinformować ich kiedy będą mogli zamieszkać w przyznanym im mieszkaniu socjalnym.