Bez wyzysku i nacjonalizmu. Oświadczenie w związku z 11 listopada

Bez wyzysku i nacjonalizmu. Oświadczenie w związku z 11 listopada

  • rozbrat.org
  • czwartek, 08 listopad 2012
W kolejnym roku cięć budżetowych i antyspołecznej polityki rządzących, prezydent wraz ze skrajną prawicą w „Dzień Niepodległości” prześcigają się w udowadnianiu swojego patriotyzmu. Niełatwo jednak uciec od pytania: kto dziś realnie korzysta z niepodległości? Czy uczniowie strajkujący w obronie szkół i stołówek są równie niepodlegli, jak władze, które zdecydowały o takich „oszczędnościach”, jednocześnie podnosząc sobie pensje?

Czy spłacający kredyty mieszkaniowe i zatrudnieni na umowach śmieciowych należą do tego samego „wolnego narodu” co politycy, którzy robią wszystko, aby ograniczyć prawo do godnego życia, prawo do mieszkania oraz właściwej opieki i edukacji?

Czy lokatorzy wpychani przez władze w ręce kamieniczników, dla których liczy się tylko zysk, mają dziś wspólnie ze swoimi oprawcami nucić: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”?

W końcu, czy miliony ludzi borykających się z podobnymi problemami, mogą liczyć na realną pomoc ze strony skrajnej prawicy, której celem jest wprowadzenie rządów jeszcze silniejszej ręki? Władze od lat z uporem tworzą coraz większe nierówności i biedę. Nacjonaliści zaś od zawsze rozwiązują problem biedy przez jej fizyczną eksterminację. To nie przypadek, że 11. listopada rządzące elity wraz z nacjonalistami wznoszą narodowe hasła, pomijając tym samym realne problemy społeczne.

Nie da się ukryć, że tych, którzy marszem świętują „Dzień Niepodległości” jest znacznie mniej niż emigrantów maszerujących po cichu do innych krajów w poszukiwaniu lepszego życia. Nie da się ukryć, że owi emigranci są od zawsze poniżani i wyzyskiwani tak, jak cudzoziemcy, przybywający dziś do Polski. Jednak to nie ukraińskie sprzątaczki, ani Afgańczycy uciekający od wojny, odpowiadają za umowy śmieciowe i nieracjonalne wydatki z budżetu. Naród nie ma tu nic do rzeczy, chodzi o wyzysk najbiedniejszych.

Tymczasem emocje wywoływane przy okazji „narodowych rytuałów” – takich jak Euro 2012 czy „Dzień Niepodległości” – służą odwróceniu uwagi od palących potrzeb społecznych. Ludzie zmuszani do płacenia za kolejne imprezy organizowane przez elity, dziś prowadzą dramatyczną walkę z likwidacją szkół i żłobków, prywatyzacją stołówek, podniesieniem wieku emerytalnego, czy borykają się ze spłatą kredytów, mając w perspektywie eksmisję na bruk. Władze w większym stopniu koncentrują się na organizowaniu igrzysk czy zabaw ulicznych, niż na zapewnieniu podstaw egzystencji.

Na warszawskim Śródmieściu, będącym sceną obchodów „Święta Niepodległości”, cięcia z prywatyzowanych stołówek dla dzieci opiewają na sumę, którą przeznaczono na ostatnią Noc Sylwestrową, fundowaną przez Urząd Miasta. Obecne nakłady na publiczne mieszkalnictwo w skali całego kraju, wynoszą tyle, co jedna czwarta sumy wydanej na budowę Stadionu Narodowego w Warszawie (z dachem działającym tylko w słoneczną pogodę).

Obecny kryzys wynika z braku kontroli społecznej nad politykami i dzikim kapitalizmem. W czasie kiedy mamy do czynienia z jego pogłębieniem władze zwalczają wszelki opór społeczny. Za zasłoną z narodowych sztandarów kryje się wzrastający wyzysk mas ludzi. Donośne hymny zagłuszają całoroczne protesty tych, którzy nie mają czego świętować 11. listopada – zniewolonych kredytami, obciążonych cięciami, milionów Podległych.

Doświadczenia historyczne potwierdzają, że syuacja poniżonych nie polepszy się w wyniku defilad czy marszów „ku chwale ojczyzny”, lecz dzięki okupacjom, strajkom i akcjom bezpośrednim w obronie podstawowych praw.

Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść!

Blok Socjalny 11 Listopada środowisk wolnościowych, lokatorskich i pracowniczych

Ludzie czytają....

Polska drugimi Chinami? Mity polskiego wzrostu gospodarczego

04-03-2025 / Gospodarka

Pamiętacie jak to w okresie PRL, za Gierka, twierdzono, że Polska jest 10. potęgą przemysłową na świecie? Może słyszeliście to...

List otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do pełnomocniczki prezydenta ds…

04-03-2025 / Poznań

Publikujemy list otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do Dobrosławy Janas, pełnomocniczki prezydenta ds. Ochrony Praw Lokatorów i Projektów Mieszkaniowych. Dobrosława pełni...

Osiedle Maltańskie - nie pozwólmy o nim zapomnieć. Relacja…

27-03-2025 / Poznań

Osiedle Maltańskie to dom dla 250 rodzin. Mieszkańcy żyją tu od ponad wieku, lecz teraz muszą zmagać się z bezwzględnymi...

Czy wojny handlowe to wojny klasowe?

13-03-2025 / Gospodarka

Konflikty, które obserwujemy, nie mają swoich korzeni w geopolityce czy w sprzecznych charakterach poszczególnych narodów, ale są wynikiem konfrontacji między...