W międzyczasie marsz nacjonalistów został „puszczony” inną trasą. Podążył za nim pochód ok. 1500 antyfaszytów. Kordon policji ochrania przemarsz nacjonalistów, jednak inicjowane są kolejne blokady. Jedna z nich, na ulicy Browarnej i Obwoźnej zdołała zatrzymać manifestację nacjonalistów. Według niektórych informacji zdołało się tam skupić ok. 2000 kontrmanifestantów.
Policja po raz kolejny zmieniła trasę Marszu Niepodległości przez ulicę Dobrą w kierunku pomnika Dmowskiego, pod którym zebrać się miała spora grupa nacjonalistów. Jak podają Indymedia na Solcu policja oddała strzały ostrzegawcze, próbując opanować sytuację. W dalszym ciągu dochodzi do starć. Na jednej z ulicy w "kotle" zatrzymana została spora grupa kontrdemonstrantów, w tym osoby z Poznania. Wszystkie zostały ostatecznie wypuszczone.
W skutek interwencji policji i napaści kibiców kilka osób z Poznania jest trochę poturbowanych oraz odurzonych gazem. Jedna poważniej ranna w głowę, ale czuje się dobrze.
Poznańska grupa nieomal w całości (bez jednego zatrzymanego aktywisty) wraca do domów. Według mainstreamowych mediów aresztowano łącznie 33 osoby. Indymedia podały, że w godzinach wieczornych zorganizowano pikietę solidarnościową przed komendą policji na ul. Wilczej, gdzie przetrzymywani są działacze. Ponoć jest ich siedmiu, w tym osoba z Poznania. Na miejscu są przedstawiciele grupy prawnej. Niektórym z nich postawiony zostanie prawdopodobnie zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji.
Wszystkie media głównego nurtu relacjonowały wydarzenia związane z przebiegiem blokady. Inne informacje na ten temat znajdziecie m.in. na stronach: http://poland.indymedia.org/ , http://cia.bzzz.net/