Kryzys policji nie dotyczy

Kryzys policji nie dotyczy

  • wtorek, 05 styczeń 2010
Zgodnie z tradycją, jeżeli rząd chce więcej zedrzeć ze społeczeństwa to musi wzmocnić resorty siłowe, by móc to społeczeństwo w razie czego pacyfikować. Dlatego też w tegorocznym budżecie rządzący postanowili hojnie obdarzyć polską policję. W 2010 r. według planowanych wydatków budżetowych, policja ma otrzymać 7 mld 485 mln zł jest to wzrost do ubiegłorocznych wydatków o 7,8% (dokładnie o 544 mln zł). Na płacę dla naszych stróżów prawa, chroniących własność niewielu przed barbarzyńcami, przewidziano 6 mld 344 mln zł (o 7,9% więcej). Suma ta pozwoli zwiększyć o 2 tysiące ilość funkcjonariuszy prewencji na naszych ulicach, oraz  opłacić dotychczasowych. Na wydatki rzeczowe czyli min. paliwo, papier do drukarek oraz toaletowy przeznaczono 829 mln zł (o 10,5% więcej). Nie są to jedyne środki jakie posłużą do budowy państwa policyjnego. 40 mln zł otrzyma policja w ramach dofinansowania lub współfinansowania z programów unijnych. Z poprzednich lat zostały przesunięte środki z tzw. programu modernizacji, w praktyce w 2010 r. trafi do policji dodatkowe 352 mln zł, a w następnym 69 mln zł. Modernizacja to nowe umundurowanie (bardziej sportowe od dotychczasowego), przemalowanie radiowozów na srebrzyste barwy oraz zakup nowych środków transportu. Do tego należy dodać lepsze wyposażenie oddziałów prewencji, by sprawniej pacyfikować gorące nastroje społeczne. W latach 2008-2009 policja zakupiła 4200 radiowozów za 264 mln zł, 1700 furgonów i małych więźniarek za 184,5 mln. zł, 30 tys. policjantów otrzymało nowe mundury, zakupiono 22 tys. nowych pistoletów Walter P.99. Do grudnia Ministerstwo Finansów wypłaciło 205 mln zł za zaległe świadczenia dla policjantów, którzy ochoczo manifestowali swe niezadowolenie na ulicach naszych miast. Takich świadczeń jak policja, nie ma żadna grupa zawodowa w naszym kraju, są to min. dodatki mieszkaniowe, dodatki do dojazdów, raz w roku na remont mieszkania itp. Ministerstwo znalazło dodatkowe pieniądze po płaczu prawicowych polityków, że oszczędza się na bezpieczeństwie obywateli, chwaląc się, że środki pochodzą z oszczędności ministerstw oraz wojewodów. Polecamy ten fakt uwadze bezrobotnym, emerytom i rencistom.
To nie wszystkie źródła finansowania polskiej policji. Spore datki na policje pochodzą z Norweskich Funduszy Finansowych z których można otrzymać pokrycie nawet 85% całkowitych kosztów realizowanych projektów. Fundusze te w dużej mierze finansują zakupy sprzętu i szkolenia z zakresu wprowadzenia w Polsce przepisów oraz zasad funkcjonowania obszaru Schengen. Mówiąc prościej: Polska jako przedmurze Nowej, rozszerzonej twierdzy Europa stała się państwem granicznym EU. W latach 2004-2009 trafiło do policyjnych obrońców cywilizacji europejskiej 500 mln euro. W województwach granicznych wyposażono policję w 40 skuterów terenowych za 1,5 mln zł, 51 motocykli za ponad 4 mln zł, 35 samochodów osobowych za 4,2 mln zł, KWP w Gdańsku otrzymała łódź morską za prawie 1 mln zł. Poza tym do oddziałów prewencji trafiło w ten sposób 66 luksusowych i paliwo-żernych samochodów terenowych za 8,5 mln zł. Z środków EU policja otrzymała 120 samochodów z wideorejestratorami, 368 motocykli wartości 70 mln zł. Finansuje się z tych środków cały czas wyposażenie komisariatów w programy i sprzęt do rejestracji danych i daktyloskopowania każdego, każdego kto miał styczność z tymi służbami. Stajemy się w ten sposób wielką europejska rodziną, gdyż dane te są wykorzystywane przez wszystkie policje europejskie. Do końca roku koszt tego programu wyniesie 21 mln zł.

Raport ten nie obejmuje środków, które są przeznaczane rok rocznie na "poprawę bezpieczeństwa" przez samorządy lokalne i sejmiki wojewódzkie, a nie są to małe sumy np. przed planowanym Forum Rady Europy w 2005 r. warszawska policja otrzymała od samorządu, jak go nazwała prasa, "super-radiowóz" naszpikowany elektroniką i nowoczesnymi środkami łączności kosztujący za bagatela 360 tys. zł. Udziałem samorządów w paranoi produkcji potrzeby bezpieczeństwa - na przykładzie choćby Poznania - zajmiemy się w następnym tekście.
Polska policja szybko dogania "europejskie standardy". Poza armią i politykami jest to jedyny segment, który może się pochwalić ciągłym wzrostem wydatków na swe potrzeby, a już planowane są specjalne wydatki na policję w związku ze zbliżającymi się igrzyskami dla ludu, jakim są Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W międzyczasie jesteśmy świadkami dogorywania i prywatyzacji resztek przemysłu oraz zapaści służby zdrowia.

W 2010 r. rosnące koszty życia wstrząsną domowymi budżetami, nadal niepewna jest sytuacja w związku z światowym kryzysem gospodarczym, ale policja ma się dobrze i dzięki większym nakładom przygotowuje się do tego do czego funkcjonowanie każdej policji na całym świecie się sprowadza czyli do trzymania społeczeństwa w ryzach.

/Kr/

foto: blubry.pl

Ludzie czytają....

„Żelazny glejt” dla Netanjahu. Polski rząd relatywizuje ludobójstwo

11-01-2025 / Polityka

Czy premier Izraela, Benjamin Netanjahu, ścigany przez Trybunał w Hadze listem gończym, pojawi się na obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau?...