Polityka

Polityka

W grudniu 2013 r. międzynarodowa organizacja Women on Web na jakiś czas przestała przesyłać do Polski tabletki umożliwiające dokonanie aborcji medycznej. Główną przyczyną było zatrzymywanie oraz niszczenie paczek przez polskie Służby Celne. Analizy prawne wykazały, że działania urzędników są niezgodne z polskim prawem. Mimo to, przesyłki nadal nie trafiają do części zamawiających je osób.
środa, 13 listopad 2013 Jarosław Urbański Polityka

Kto zapłaci za obietnice skrajnej prawicy?

Sytuacja z warszawskiego Marszu Niepodległości potwierdza niezbicie, że stoimy u progu ważnych wyborów. Albo dokona się głębokich zmian na płaszczyźnie politycznej i ekonomicznej, albo społeczna frustracja znajdzie ujście w nacjonalizmie, co wzmocni skrajne prawicowe ugrupowania polityczne. Jak będzie wyglądała Polska po przejęciu władzy przez prawicę, nietrudno sobie wyobrazić. Kryzys nie będzie bowiem w żadnym przypadku sprzyjał demokratycznym i polubownym rozwiązaniom.
środa, 20 marzec 2013 Zbigniew Marcin Kowalewski Polityka

W Kościele argentyńskim walka trwa

Sprawa dwóch jezuitów, którzy oskarżyli swojego ówczesnego prowincjała Jorge Bergoglio o to, że doniósł na nich dyktaturze wojskowej, to tylko jeden z wielu epizodów rozprawy z lewym skrzydłem Kościoła argentyńskiego w latach 70-tych. Oni przeżyli, ale wielu innych świeckich i duchownych działaczy katolickich, uprowadzonych przez aparat represji, na zawsze zaginęło bez śladu.
poniedziałek, 18 marzec 2013 Horacio Verbitsky Polityka

Ersatz czyli papież gorszej jakości

Z setek telefonów i mejli, które otrzymałem, wybieram jeden. „Nie mogę w to uwierzyć. Jestem tak zmartwiona i wściekła, że nie wiem, co robić. Osiągnął to, czego chciał. Pamiętam, jak kilka lat temu Orlando mówił w kuchni: «on chce być papieżem». To idealna osoba do krycia zgnilizny. Jest w tym ekspertem. Bez przerwy ktoś do mnie dzwoni. Fito dzwonił z płaczem.” To mejl od Gracieli Yorio, siostry księdza Orlando Yorio, który oskarżył Bergoglia o to, że jest odpowiedzialny za jego uprowadzenie i za tortury, którym poddawano go przez pięć miesięcy w 1976 r. Fito, który zadzwonił do niej tak poruszony, to Adolfo Yorio, jego brat. Oboje poświęcili wiele lat swojego życia wspieraniu Orlando w walce, którą toczył. Ten trzecioświatowy teolog i ksiądz zmarł w 2000 r. Śnił mu się koszmar, który wczoraj stał się rzeczywistością. Trzy lata wcześniej bohatera tego koszmaru mianowano arcybiskupem koadiutorem Buenos Aires, co zwiastowało resztę.
piątek, 15 marzec 2013 rozbrat.org Polityka

Papież, który współpracował z reżimem

Rozpętała się dyskusja po wypowiedzi Ewy Wójciak, dyrektorki Teatru Ósmego Dnia, dotyczącej nowo wybranego papieża. Za współpracę z junta wojskową, nazwała go na Facebooku „chujem”. Czy istnieją dowody na współpracę Jorge Bergoglio z reżimem, który ma na sumieniu kilka, może nawet 30 tysięcy ofiar? Spór dotyczy między innymi sprawy dwóch jezuitów, którzy zostali aresztowani przez juntę, a za co odpowiedzialny był Jorge Bergoglio. Co więcej po wypuszczeniu ich z więzienia Jorge Bergoglio współpracował z reżimem nadal, prześladując swoje ofiary. Świadczy o tym notatka sporządzona w grudniu 1979 r. przez Anselmo Orcoyena, wysokiego urzędnika argentyńskiego MSZ.
Poseł Tadeusz Dziuba (Prawo i Sprawiedliwość, My Poznaniacy), niegdyś broniący związkowców i merytorycznie krytykujący miejską politykę budżetową, zaskoczył wszystkich, gdy podczas debaty parlamentarzystów na temat związków partnerskich w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa 2 marca 2012 r. niespodziewanie wypalił: „Proszę prześledzić rozwój tego procesu w krajach zaawansowanych jak Anglia, Francja, Niemcy czy Holandia. Ten proces zawsze prowadzi do destrukcji podstaw funkcjonowania społeczeństwa. A w tym przypadku podstaw funkcjonowania społeczeństwa człowieka białego”. Sprawę nagłośniły „Gazeta Wyborcza” i Ruch Palikota (czytaj TUTAJ).
wtorek, 04 wrzesień 2012 Jarosław Susz Polityka

Mały polityk... Zaczipować go jak psa!

Lech Wałęsa, jak by go nie oceniać, to polityk wielkiego kalibru, były lider robotniczy. Zdarzało mu się w historii publicznej aktywności wypowiadać piramidalne bzdury, w związku z czym niewielu traktuje serio to, co mówi. Ostatnio jednak powiedział coś, co nawet jak na niego brzmi dość oryginalnie: zaproponował, by wszystkim kandydatom na polityków montować, jak psom, czipy, byśmy mogli wiedzieć co robią, z kim śpią itd. W kontekście uprawnień i dojść polityków do kontroli współobywateli wydaje się to dobrą przeciwwagą. Zwłaszcza, że nawet polityczne liliputy włączają dziś w swoją działalność węszenie i zbieranie „haków”. Jacek Jaśkowiak, prawnik, niedoszły prezydent Poznania, przedstawiciel wielce postępowych i zielonych „Ich Poznaniaków” wziął się właśnie za dziennikarstwo. Ale nie za zwykłe dziennikarstwo! Zaczyna on swoją pracę od śledzenia wpisów znajomych dziennikarza „GW”, z którym się rozprawia, na Facebooku. Jeśli jeszcze macie Facebooka radzę wam: strzeżcie się; razem z Jarosławem Puckiem, urzędnikiem ZKZL-u, Jaśkowiak rozpoczyna śledczą intifadę prawych i statecznych obywateli miasta. Nie straszna Jaśkowiakowi cyniczna woltyżerka logiczna („ weszli anarchiści i nadużywający alkoholu bezdomni grzecznie opuścili kamienicę - zapewne pod most”). Mając czytelników i czytelniczki za stado baranów, autor tyrady w obronie porządku zastanego miesza sprawę lichwiarzy i klientów Amber Gold oraz sprawę białostoskich neonazistów skazanych…
niedziela, 29 lipiec 2012 Piotr Kuligowski Polityka

Popisane mury pogrzebią stary świat

Wykorzystywanie napisów na murach, czy też szerzej – sztuki ulicznej – jako oręża politycznego częstokroć budzi wiele kontrowersji. Media od czasu do czasu lubią wskazać na nowo powstałe „bohomazy”, by napiętnować ich twórców; zwłaszcza, gdy stoją za nimi organizacje radykalne. Zazwyczaj jednak tego rodzaju utyskiwania, poza standardowym potępieniem czy wezwaniem do naprawienia „szkody”, nie zawierają jakiejkolwiek analizy przyczyn „sprejowania”. Przyczyn, które tkwią głęboko w fundamentach, czy raczej w niedociągnięciach, obecnego systemu politycznego.
niedziela, 17 czerwiec 2012 Stanisław Krastowicz Polityka

Polacy, nic się nie stało? Euroklęska w mediach

Porażka z Czechami i zakończenie rywalizacji polskiej reprezentacji na dnie tabeli przyniosło bolesne otrzeźwienie. Także medialne. Może jeszcze dałoby się znieść ten ciężar, jakim jest Euro, gdyby móc emocjonować się występami Polaków i napawać poczuciem narodowej dumy. Można by od biedy przełknąć strefy kibica wybudowane za grube miliony, piwo po 15 złotych za kufel, wszechobecność policji przypominająca stan wyjątkowy, hałas do późna, tony śmieci i ględzenie na okrągło o piłce nożnej. Klęska dobitnie uświadomiła nam jednak, jak bardzo byliśmy naiwni. Jak żałośnie wyglądamy w tych przedziwnych narodowych strojach, jakbyśmy się urwali z festynu dla przedszkolaków. Umalowani, rozkrzyczani i upojeni nadzieją, że dzięki Euro znowu będziemy husarskim imperium. Wreszcie rozpłakani. Bo polskie marzenia okazały się marketingowym trikiem na usługach Kompanii Piwowarskiej.
środa, 13 czerwiec 2012 Piotr Nowak Polityka

EURO 2012 nie istnieje

EURO 2012 nie istnieje. Jest tylko wyalienowanym obrazem, migawką, która pojawiła się przy zagłuszających myślenie fanfarach patriotycznego uniesienia. 99,9 proc Polaków nie doświadczy piłkarskiego widowiska na żadnym z wybudowanych za kilka miliardów złotych stadionów. Pozostaje tylko oddzielony spektakl, który adoruje sam siebie. Ćwiczenia snajperów w telewizji jako gwarant bezpieczeństwa i kanonada kapitalistycznej akumulacji, która transferuje pieniądze z kieszeni obywateli do sejfów wielkich korporacji.
piątek, 08 czerwiec 2012 Stanisław Krastowicz Polityka

Wszystkie media trąbią

W wielu mediach głównego nurtu redakcje podjęły decyzję, aby poddać się fali „kibicowskiego” entuzjazmowi, czego mają oczekiwać nie tylko potencjalni odbiorcy (choć nie jest już takie oczywiste), władze polityczne, ale też reklamodawcy. Krytykę słabo się kapitalizuje. Z hurraoptymizmem jest dokładnie przeciwnie. Jedna bramka strzelona przez narodową reprezentację wystarczy, aby sukces przekuć na zysk i wyborcze głosy. Gorzej, jeżeli bramek tych nie będzie.
środa, 11 kwiecień 2012 Lukrecja Sugar Polityka

ONR wraca na ulice

Za kilka dni czeka nas jeszcze raz to samo. Rocznica obchodów powstania ONR, czyli zjazd oenerowców z całego kraju na wspólny przemarsz. Przemarsz, który wyróżnia się od innych zgromadzeń środowisk skrajnie prawicowych w tym kraju, swoim szczerym, paramilitarnym charakterem. Ubrany w mundury, skrajnie prawicowy aktyw, niosący organizacyjne sztandary ze swoją przedwojenną symboliką, militarny szyk i oprawa, w połączeniu ze skrajnie prawicowymi, nacjonalistycznymi hasłami i przemówieniami, to wszystko nie pozostawia złudzeń: dzisiejszy ONR jest i chce być tym czym był ONR przedwojenny. Odwołuje się do, i podąża za, swoją faszystowską tradycją lat 30-tych.
niedziela, 29 styczeń 2012 Damian Kaczmarek Polityka

Prawica i jej problem z ACTA

Na wielu demonstracjach przeciwko ratyfikowaniu przez Polskę umowy ACTA pojawiają się przedstawiciele organizacji prawicowych.  Prawicowych przeciwników ACTA można z grubsza podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowi twardy elektorat Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski, Radia Maryja, Gazety Polskiej itp. Ta grupa generalnie nie ma pojęcia o co w ACTA chodzi, bierze udział w protestach gdyż tak się złożyło, że umowę ma ratyfikować rząd Platformy Obywatelskiej.  Uczestnictwo w protestach polega, głównie na głoszeniu tych samych haseł co przy każdej innej okazji (Smoleńsk, koncesja dla telewizji Trwam, zagrożenie dla niepodległości Polski ze strony UE, dyskryminacja katolików itd. itp.) , w większości nie mających nic wspólnego z ACTA. Część z tych osób (głównie starszych) żyje we własnym wyimaginowanym świecie kreowanym przez prawicową propagandę, część (głównie młodszych) zdaje sobie doskonale sprawę, z cyniczności i populizmu jaki kryje się za wsparciem dla protestów. 
niedziela, 29 styczeń 2012 Augustyn Sztirnerowicz-Wróblewski Polityka

Konsultacje

To tajemnicze słowo, obok skrótu ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement ), zrobiło w minionych dniach oszałamiającą karierę. Tak więc z ust jednego ministra słyszymy, że konsultacje były wystarczające i prawidłowo przeprowadzone, drugi minister kaja się i przeprasza za właściwy brak konsultacji i obiecuje, że teraz po podpisaniu dokumentu można je jeszcze raz, tym razem prawidłowo, przeprowadzić. Opozycja gani rząd za brak konsultacji, rząd twierdzi, że przecież formalnie konsultacje były.
niedziela, 22 styczeń 2012 Stanisław Krastowicz Polityka

Gazeta Wyborcza – prawo autorskie w służbie biznesu

Związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza otrzymał pismo z kancelarii prawnej wynajętej przez spółkę Agora, wydawcy Gazety Wyborczej, z żądaniem natychmiastowej zapłaty grubo ponad 30 tys. złotych tytułem naruszenia praw autorskich. Zarzucono organizacji, że bez stosownej zgody na jej portalu internetowym, przez kilka lat, ukazało się ponad 30 artykułów z Gazety Wyborczej. Wszystkie dotyczyły tylko aktywności związkowej samej Inicjatywy Pracowniczej.