rozbrat.org

rozbrat.org

środa, 19 sierpień 2009 20:34

Pracownicy HCP pod Urzędem Wojewódzkim

Dziś ok. 30 pracowników Cegielskiego pikietowało pod Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkimi. Delegacja załogi została przyjęta przez wojewodę, któremu wręczono petycję. Zapowiedziano kolejną akcję już za tydzień.Pracownicy Cegielskiego sprzeciwiają się zapowiadanym zwolnieniom ponad 530 pracowników zakładu, 1/3 załogi. W wręczonej wojewodzie, Piotrowi Florkowi, petycji czytamy:„Załoga H. Cegielski – Poznań S.A., przedsiębiorstwa w stu procentach należącego do Skarbu Państwa, ze zdumieniem przyjęła, że nowy prezes firmy, Jarosław Lazurko, który w czerwcu br. objął stanowisko z pełną aprobat Ministerstwa Skarbu Państwa, przewiduje zwolnienie 1/3 załogi, czyli ponad 500 osób, oraz (w sposób nielegalny) obniża pensje o 35 procent.
czwartek, 06 sierpień 2009 21:16

"Inny świat" już w Empikach

Do Empików trafił 29 numer pisma "Inny świat", można go nabyć również w dystrybucji Oficyny "Trojka". Wewnątrz pisma znaleźć można: Stuart Christie - Luis Andrés Edo. Anarchistyczny aktywista, który poświęcił życie „idei” walki o wolność Claudio Venza - Wspominając Diego Camacho aka Abla Paza Miquel Almirante - Moje spotkanie z Ablem Pazem Andrzej Kliś - Prawa pracowników - prawami pacjentów! Strajk w bielskim szpitalu psychiatrycznym Michał Marcjanek - Pracowniczy raj? Agencje pracy tymczasowej a wyzysk pracowników podane na jednym przykładzie Żeton - Razem damy radę! Łukasz Weber - Umacnianie wolnorynkowych wartości Agnieszka Maria Wasieczko - Polska bez atomu! Antyatomowa trasa IAN Konrad z Elby - Atom i „wolne media” Wila - G20 i antyszczyt w Londynie Rafał Górski - Najpierw ludzie, potem prawo własności
poniedziałek, 03 sierpień 2009 21:18

Rozbrat on Dissident Island Radio

Here's the link to the interview with one of the Rozbrat activists on Dissident Island radio, made on the 17th October 2008.http://www.archive.org/download/DissidentIslandRadio17-October-2008/DissidentIslandRadio17-Oct-2008_64kb.mp3
Interwencja PolicjiPiotr Rachwalski i Agata Ferenc mieszkali razem z grupą przyjaciół w opuszczonym skłocie (squat) we Wrocławiu. Wydarzenia będące przedmiotem skargi do Strasburga miały miejsce w nocy 14 czerwca 1997 r. O godzinie 3 nad ranem zostali obudzeni przez funkcjonariuszy Policji, którzy zapytali się, czy osoby przebywające w domu znają właściciela niezamkniętego samochodu stojącego przed domem. Policjanci dążyli do tego, żeby odholować samochód do pobliskiego parkingu. Osoby, które prowadziły dyskusję z Policją, argumentowały, że nie jest zabronione, ażeby samochód stał niezamknięty na ulicy. Zostali oni wylegitymowani przez Policję (sprawdzili m.in. dowód rejestracyjny samochodu). Wymiana zdań między Policją a mieszkańcami skłotu stała się bardziej intensywna, wobec jednego z nich użyto kajdanek oraz uderzono go kilkakrotnie. P. Rachwalskiego uderzono kilkakrotnie pałką policyjną. Jeden z mieszkańców skłotu został zabrany do samochodu policyjnego, gdzie był bity. P. Rachwalski oraz A. Ferenc zostali poproszeni o to, żeby stanąć pod ścianą, policjanci zaś kierowali pod ich adresem określenia: „hołota, brudasy, pedały”. Policja przeszukała budynek, w którym mieszkali skarżący; zrobili to bez żadnego postanowienia prokuratora (nie wskazano celu ani podstawy prawnej tych czynności). Wszystkie te wydarzenia trwały jeszcze ponad pół godziny, po czym w momencie opuszczania przez Policjantów posesji, zaznaczyli, że część osób przebywających w skłocie, znajduje się tam nielegalnie, nie spełnili bowiem obowiązku meldunkowego. Dwa dni po tych wydarzeniach przeprowadzono oględziny lekarskie; ustalono, że na ciałach skarżących były liczne siniaki (jeden z nich wielkości 13 x 9 cm).
środa, 29 lipiec 2009 22:04

DAD zapłaciło odszkodowanie

28 lipca DAD Polska zgodziło się przed sądem pracy w Poznaniu na wypłatę odszkodowań za nielegalne zwolnienie troga działaczy Inicjatywy Pracowniczej. Przeciwko szefowi DAD trwa w dalszym ciągu postępowanie przed sądem grodzkim (z powództwa Państwowej Inspekcji Pracy) i postępowanie prokuratorskie za uporczywe łamanie praw pracowniczych.Jak wielokrotnie już pisaliśmy firma DAD Polska zwolniła pod koniec kwietnia troje działaczy Inicjatywy Pracowniczej, cały komitet założycielski związku. Nielegalność zwolnienia, a także szereg innych nieprawidłowości, potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy. Załoga DAD odzyskała kilkadziesiąt tysięcy złotych tytułem niezapłaconych nadgodzin. Firma została zmuszono do poprawy warunków sanitarnych. Zaprzestano łamania także szeregu praw pracowniczych.
piątek, 31 lipiec 2009 21:57

Pozbyć się kapitanów

Prezesi Cegielskiego grożąc masowymi zwolnieniami starają się poprzez strach zdyscyplinować załogę i podporządkować własnej woli organizacje związkowe. Jest to coś w rodzaju artyleryjskiego ostrzału przed atakiem, czyli przeprowadzeniem zmian nie takich, jakie są aktualnie zakładowi potrzebne, ale takich, jakie nasi prezesi-menedżerowie umieją przeprowadzić. A to dwie różne rzeczy.W poznańskiej Gazecie Wyborczej w sprawie Cegielskiego głos zabrał redaktor Lech Bojarski („Cegielski przed burzą”, 11.07.2009 r.). To dobrze, że prasa interesuje się losem ważnych dla miasta i regionu przedsiębiorstw, źle jeżeli staję się tubą dyrekcji i powtarza argumenty neoliberalnych ekonomistów. Nie przybliża nas to do właściwej oceny dzisiejszej sytuacji. Lech Bojarski w swojej analizie sytuacji w HCP głęboko się myli -  i to parokrotnie.
Działalność wydawnicza w Poznaniu chyba nigdy nie była mocną stroną środowiska. Przyczyn należy doszukiwać się prawdopodobnie w przywiązywaniu mniejszej wagi do intelektualnych dywagacji, większej natomiast do pracy i wdrażania idei w czyn - taka już wręcz kultowa wielkopolska praca organiczna. Mimo wszystko jednak, piśmiennictwo u nas nie funkcjonowało na niższym poziomie niż w innych częściach Polski.
czwartek, 30 lipiec 2009 17:08

Archiwum koncertów - 2007

Archiwum w trakcie uzupełniania
czwartek, 30 lipiec 2009 16:58

Archiwum koncertów - 2007

Archiwum w trakcie uzupełniania  
poniedziałek, 27 lipiec 2009 15:20

Pracownia sitodruku

Zapraszamy do współtworzenia Pracowni sitodruku na Rozbracie. Inicjatywa ta narodziła się tuż przed obchodami 14-lecia działania Rozbratu. Staramy się tworzyć przestrzeń działającą na zasadach kolektywu, którą budujemy wspólnie.Tutaj nie ma szefa ani kierownika kursu, wszystko robimy razem poprzez kolektywną pracę, która umożliwia tworzenie więzi i przyjaznych struktur, nie ograniczających ewolucji naszych postaw, nie zawężających naszych perspektyw. Są one jednocześnie częścią żmudnego procesu odzyskiwania wpływu na nasze życie i rzeczywistość wokół nas.