rozbrat.org

rozbrat.org

poniedziałek, 13 lipiec 2009 13:17

Pierwszy obóz letni Inicjatywy Pracowniczej

W dniach 8-12 lipca odbył się pierwszy obóz letni Inicjatywy Pracowniczej, na którym zjawiło się kilkudziesięciu działaczy i działaczek związku oraz jego sympatyków, z różnych regionów kraju. Oprócz wypoczynku, spotkanie było okazją do licznych zaplanowanych i niezaplanowanych dyskusji.Podczas obozu przedyskutowano między innymi dwa teksty dotyczące analizy dzisiejszego kryzysu. Autorem jednego z nich pt. „Kryzys globalny – Globalna proletaryzacja – Kontrperspektywa” był Karl Heinz Roth, a drugiego „Od kryzysu do wspólnych dóbr” amerykańska grupa Midnight Notes. Teksty te zostaną opublikowane w przygotowywanym na jesień nowym numerze „Przeglądu Anarchistycznego”. Oba starają się odpowiedzieć na pytanie jak obecny kryzys wygląda z perspektywy ruchu pracowniczego. Postanowiono, wraz z obecnymi na obozie przedstawicielami warszawskiej grupy Lewicowa Alternatywa, że w listopadzie br. zostanie zorganizowana w Warszawie debata na temat kryzysu, której zadaniem byłoby omówienie praktycznych działań, jakie należy podjąć w odpowiedzi na jego przebieg i skutki.
niedziela, 12 lipiec 2009 20:43

Rośnie napięcie w HCP

Nowy prezes zarządu HCP ogłosił związkom zawodowym swój nowy plan, zakładający drastyczne obniżenie pensji i redukcję zatrudnienia. Wśród załogi rośnie napięcie. Nie wykluczone są spontaniczne wystąpienia. Inicjatywa Pracownicza dziś od rana prowadzi akcje ulotkową na terenie zakładu.Nowy prezes HCP S.A. Jarosław Lazurko, zaproponował związkom zawodowym swój nowy plan: wysłanie ludzi do domu na 60% wynagrodzenia ("aż do momentu, kiedy napłyną zlecenia"), zwolnienie 500 osób, zawieszenie układu zbiorowego pracy. W kolportowanej przez IP ulotce czytamy: „Absolutnie nie jesteśmy tą propozycją zaskoczeni. Cała plejada menedżerów, jaka ostatnio przewinęła się przez zarząd HCP, od Klimka, przez Wiatra do Lazurko, miała zawsze do zaproponowania to samo w różnych wariantach. Cel był jeden - zredukować zatrudnienie, obniżyć maksymalnie pensje. Nigdy nie potrafili zaproponować nic innego.” Prezes Rafał Wiatr , krótko potem jak pół roku temu objął stanowisko, zaproponował najpierw zwolnienie „białych kołnierzyków”, co w istocie miało oznaczać odejście głównie kobiet,pracujących na nisko płatnych posadach przy zarządzie holdingu i na fabrykach. Potem mówiło się już tylko generalnie o zwolnieniach, przymusowym urlopie i skróceniu czasu pracy do czterech dni w tygodniu. Również wcześniej, np. w reakcji na żądania płacowe, zawsze mówiono o zwolnieniach.
niedziela, 12 lipiec 2009 20:23

Głos Wlkp.: Umorzona skarga Starego Browaru

Manifestacje czy rozdawanie informacyjnych ulotek nie jest przestępstwem. Nawet jeśli robi się to w najpopularniejszej galerii handlowej w Poznaniu.Tak uznała przynajmniej prokuratura, która umorzyła sprawę z wniosku spółki Fortis (do niej należy Stary Browar).Dyrekcja centrum handlowego zarzuciła członkom Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza naruszenie miru domowego. Chodziło o protesty z grudnia 2008 r. Wówczas członkowie Inicjatywy urządzili przed delikatesami Alma w Starym Browarze pikietę. Zdaniem demonstrujących dochodziło tam do łamania praw pracowniczych i związkowych.
piątek, 03 lipiec 2009 18:01

Pikieta pod DAD Polska

Dziś odbyła się kolejna pikieta pod DAD Polska. Dyrekcja zakładu zwolniła osoby, które zorganizowały pod koniec kwietnia br. związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza. Pomimo, że Państwowa Inspekcja Pracy potwierdziła zdecydowaną większość zarzutów IP wobec pracodawcy w tym legalność organizacji związkowej, a prokuratura wszczęła dochodzenie, dyrekcja nadal bezkarnie łamie prawo pracy. Pod zakładem zjawiło się 15 osób z Inicjatywy Pracowniczej i Federacji Anarchistycznej, w tym byli pracownicy DAD Polska. Wczoraj na ręce pracodawcy wysłano pismo, stwierdzające, że związkowcy będą czekać o godz. 13.00. pod bramą w celu podjęcia rozmów z dyrekcją zakładu. Nikt z szefostwa firmy nie wyszedł do protestujących. Nie chciano także rozmawiać z mediami. Zjawiły się natomiast wyjątkowo duże siły policji i firmy ochroniarskiej.
piątek, 03 lipiec 2009 10:30

Rozbrat in solidarity with Milada!

At night of the 2nd of July a banner saying "When you're taking their home, you're also taking part of our home! Rozbrat in solidarity with Milada squat from Prague" was dropped in the centre of Poznan.We did it to express our solidarity with the squatters from Prague, who were brutally evicted on the 1st of July by a private security company, which is employing mostly neonazis. We support all demands of Prague squatters and we will keep on expressing our solidarity as long as the demands aren't met.You can read more about Milada and the eviction here: http://www.milada.org Solidarity is our weapon!
piątek, 03 lipiec 2009 10:21

Rozbrat solidarny z Miladą!

W nocy z 2 na 3 lipca na jednym z wiaduktów w centrum Poznania zawisł baner o treści “Zabierając ich dom, zabieracie część naszego! Rozbrat solidarny z praskim skłotem Milada”. Chcieliśmy w ten sposób wyrazić swoje oburzenie faktem, iż 1 lipca w brutalny sposób dokonano ewikcji 11-letniego skłotu w Pradze.Jak się okazało eksmisji nie dokonała policja, a prywatna firma ochroniarska, której większość pracowników to neonaziści. Podczas opróżniania domu niszczyli oni sa swojej drodze wszystko, co znaleźli, prywatne rzeczy skłotersów, wybijali okna, praktycznie doszczętnie rozebrali dach, na którym przez cały dzień utrzymywali się mieszkańcy skłotu. Wokół budynku zebrało się kilkaset sympatyków skłotów, jednak ich „ochraniała” policja. Wieczorem, ostatni skłotersi opuścili budynek. Następnego dnia zorganizowano demonstrację poparcia dla Milady, w której udział wzięło około 150 osób. Minister ds. praw człowieka Czech obiecał skłotersom budynek w zamian, nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi. W swoim oświadczeniu wydanym dzień po ewikcji prascy skłotersi napisali m.in.: „Minister ds. praw człowieka obiecał rozpoczęcie negocjacji dotyczących potencjalnego miejsca zastępczego, jednak my nie mamy zamiaru polegać na polityce czy też uspokoić oczywistą wściekłość wszystkich ludzi, dla których Milada coś znaczyła. Bez względu na wynik negocjacji, z naszej strony pojawi się odpowiednia reakcja, która naprawdę zaboli władze odpowiedzialne za to wszystko.
wtorek, 30 czerwiec 2009 15:15

Praga: ewikcja skłotu Milada

Dziś rano rozpoczęła się w czeskiej Pradze ewikcja skłotu Milada. Eksmisji dokonuje prywatna firma ochroniarska, na miejscu znajduje się również wiele jednostek policji oraz licznie zgromadzeni są sympatycy skłotu. Skłotersi zabarykadowali budynek, sami znajdują się na jego dachu. Milada to najstarszy skłot w Czechach, rozpoczął swoją działalność w 1998 r. Miejsce to stało się centrum kulturalno-społeczno-politycznym, w którym odbywało się wiele koncertów, wykładów, spotykały się tam grupy anarchistyczne, była tam ciemnia, warsztat rowerowy, studio graficzne i nagraniowe. Przez lata swojej działalności Milada była ciągle zagrożona eksmisją, dochodziło również do jej prób, jednak czeskie prawo stanowi, że bez wyroku sądowego policja nie może eksmitować mieszkańców skłotu... dlatego dziś robi to firma ochroniarska.
wtorek, 30 czerwiec 2009 13:29

Komornik u związkowca

Łukasz Sibilak, działacz Inicjatywy Pracowniczej, został w październiku 2007 roku zwolniony z firmy Greenkett w podpoznańskim Stęszewie, należącej do hiszpańskiej grupy kapitałowej Grupo Ig. Niestety sąd oddalił jego powództwo i wydał wyrok nakazujący zapłatę 5460 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Obecnie komornik wszczął w tej sprawie postępowanie.O sprawie tej informowaliśmy wielokrotnie. Niestety związek nie zdołał zebrać, pomimo publikowanego apelu, pieniądze na zapłacenie ww. kosztów.  Inicjatywa Pracownicza ponownie apeluje o pomoc finansową dla Łukasza Sibilaka. OZZ Inicjatywa PracowniczaGórecka 154, 61-424 Poznań57 9043 1070 2070 0042 8758 0001z dopiskiem: "Darowizna na obronę praw pracowniczych"
wtorek, 30 czerwiec 2009 13:07

ngo.pl: Gotowanie przeciw wojnom w Poznaniu

Co niedzielę na Dworcu Zachodnim młodzi ludzie rozdają gorące, wegetariańskie potrawy. Aby je przygotować, sami organizują żywność, przeznaczoną najczęściej do wyrzucenia, po czym razem gotują i częstują jedzeniem ludzi. Na świecie podobne akcje organizowane są od 1980 roku. W polskich miastach od kilkunastu lat. Wszystkie odbywają się pod wspólnym szyldem Food Not Bombs - Jedzenie Zamiast Bomb.Wspierając ocalałych z tsunami i Katriny...Idea wyrażania sprzeciwu wobec militaryzacji i wojnom poprzez rozdawanie głodnym jedzenia, uzyskanego z dobrowolnie oddanej przez innych ludzi żywności, sprawnie funkcjonuje od trzydziestu lat w Ameryce, Europie, Azji, Afryce, Australii i na Bliskim Wschodzie. Działacze z całego świata wspólnie mówią o bezmyślności państw w dysponowaniu pieniędzmi. Zbrodnią nazywają niszczenie nadwyżek żywności, przy jednoczesnym przekazywaniu astronomicznych sum pieniędzy na przemysł zbrojeniowy. Poprzez swoją działalność uzmysławiać chcą ludziom, że przyczyną nędzy i biedy na świecie nie jest niedobór żywności, ale promilitarna i neoliberalna polityka państw najbogatszych, spychająca kwestie społeczne na margines.
poniedziałek, 29 czerwiec 2009 12:25

Głos Wlkp.: DAD Polska pod lupą śledczych

Państwowa Inspekcja Pracy potwierdziła zarzut nieprzestrzegania praw pracowniczych przez firmę DAD Polska w Poznaniu. Sytuacją w tym przedsiębiorstwie zajmuje się także prokuratura.W maju związkowcy z Inicjatywy Pracowniczej urządzili pikietę pod bramą fabryki DAD, wcześniejszej Fabryce Zamków i Okuć "Fana". Protestowali przeciwko łamaniu praw pracowniczych. O swoich zarzutach poinformowali Okręgowy Inspektorat Pracy w Poznaniu oraz prokuraturę. Związkowcy zarzucali władzom spółki przede wszystkim wyrzucenie z pracy osób, które w kwietniu założyły w firmie związek zawodowy. Z relacji związkowców wynika, że w ciągu dwóch tygodni do tej organizacji pracowniczej przystąpiło ok. 30 z 80 osób pracujących w DAD.