
Tego samego dnia w Krakowie w akcji wzięło udział ok. 30 osób z Inicjatywy Pracowniczej, Federacji Anarchistycznej i Związku Syndykalistów Polskich (Śląsk). Protest nakierowany był przede wszystkim na kwestie prywatyzacji służby zdrowia. Pod tablicą z napisem: "Ofiarom oszczędności w służbie zdrowia" zapalono znicze. Trzymano także transparent z hasłem "Stop prywatyzacji. Chcemy spółdzielczej służby zdrowia". Po pikiecie jej uczestnicy wsparli blisko kilkudziesięcioosobowy protest krakowskich lokatorów.
Dzień później 21 listopada pod biurem PO w Gdański manifestowało 15 działaczy Inicjatywy Pracowniczej domagając się zaprzestanie prywatyzacji służby zdrowia i zmian ustaw emerytalnych (pomostowych). Rozdawana ulotki przechodniom. Biuro PO przezornie było zamknięte.