Planowane zagospodarowanie terenu w ostateczności doprowadzi do rozbicia istniejących na nim trwałych więzi społecznych oraz pozbawienia mieszkań osób zamieszkujących w tym miejscu. Przy sporządzaniu planu nie dokonano żadnej analizy stosunków społecznych oraz nie wzięto pod uwagę rozwoju kilkunastoletniej działalności obywatelskiej. Ze względu na brak uspołecznienia procesu planowania zostanie zrujnowany ośrodek kulturalny, który poprzez swoją działalność podnosi jakość życia mieszkańców miasta. Odpowiedzialność społeczna, której założeniem jest promocja rozwoju aktywności obywatelskiej, w przypadku przyjęcia planu w formie przygotowanej przez MPU, zostanie zakwestionowana. W takim wypadku ponowne odbudowanie tego typu ośrodka aktywizacji społecznej będzie wymagało ogromnych nakładów, a być może okaże się niemożliwe.
Formalnie istniejąca możliwość składania uwag do planu zagospodarowania nie daje realnej możliwości wpływania na jego kształt. Praktyka pokazuje, że większość składanych uwag jest odrzucana. Władze w tym wypadku, zamiast reprezentować, a przez to równoważyć interesy różnych grup społecznych, wyraźnie sprzyjają tylko jednej z nich. Obawę budzi fakt, iż przedstawione w projekcie planu rozwiązania planistyczne, są kolejnym już krokiem do sprzedaży terenów miejskich zielonych, podobnie jak bliski wszystkim incydent parku „Kulczyka”. Efektem prowadzenia takiej polityki przestrzennej są nieodwracalne zmiany w niezwykle istotnej strukturze zieleni miejskiej oraz ogromne wydatki publiczne związane z przystosowaniem terenu do proponowanej zabudowy.
Pytamy zatem: jak omówiony tu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w części dotyczącej Rozbratu, ma się do niedawnych deklaracji prezydenta Frankiewicza, który publicznie wyrażał o niego „troskę”?
Domagamy się pozostawienia obszarów objętych planem wolnych od zabudowy i przeznaczenia ich pod funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe oraz społeczno-kuluralne o charakterze przestrzeni publicznej. Żądamy umożliwienia realnego wpływu na kształtowanie przestrzeni miejskiej wszystkim mieszkańcom.
Kolektyw Rozbrat
Poznań, 8.04.2009