- Deweloperzy muszą mieć świadomość naszego istnienia. Muszą się z nami liczyć. Konfrontacja z nami może ich dużo kosztować - zapewnia Marek Piekarski z Rozbratu.
Jak udało nam się dowiedzieć, w przypadku sprzedaży terenów zajmowanych obecnie przez skłot, Rozbrat planuje akcje, o których będzie na pewno głośno w mieście. Jakiego typu będą to działania? Tego nie wiedzą jeszcze chyba sami zainteresowani.
- Z pewnością poznaniacy nas zauważą - zapowiada Piekarski.
Artystyczna działalność skłotu - według wielu - przysparza miastu powodów do dumy. Nie można jednak zapominać o tym, że Rozbrat działa na terenie prywatnym zajętym bezprawnie.
Za: http://www.mmpoznan.pl/