Granice
wtorek, 21 marzec 2023 21:19

Obrońcy fasad

Ponownie mrok zagościł w porządnych mieszczańskich poznaniaków sercach. Spokój ich ducha oraz poczucie ładu zakłóciło złowrogie graffiti na odnowionej fasadzie kamienicy „Otwórzmy granice” i „Jebać mury i mundury”. Jeden ze wzburzonych mieszczan, prowadzący profil „Poznaniator” pokusił się nawet o dosadne „życzenia” w stosunku do osób, które wykonały graffiti „Z całego serca, chciałbym życzyć panom „FLOR’owi”, „otworzycowi granicowi” i „jebaczowi murowo mundurowemu”, żeby zapadli na jakąś rzadką i nierefundowaną zarazę i żeby im obie lewe ręce uschły na wiór, oraz żeby ich dzieci dekadami pamiętały jakich genetycznych zjebów mają za rodziców”. Ot takie życzenia, typowe dla tych, którzy najwyraźniej lubują się w czystości odnowionych fasad.
sobota, 11 marzec 2023 09:07

Zbąszyń 1938 - Usnarz 2022

Od opisanego tu spotkania minęły już niemal dwa miesiące. Sporo czasu, a jednak nadal rezonuje mi ono w głowie. Postanowiłem więc zrelacjonować częściowo jego przebieg i podzielić się swoimi przemyśleniami. Tym bardziej, że wciąż niestety przybywa ofiar bezwzględnej polityki granicznej
poniedziałek, 27 luty 2023 09:48

Polska – Białoruś: śmierć na granicy

„Oficjalnie, licząc od sierpnia 2021 roku do końca grudnia 2022 r., polscy pogranicznicy przyznali się do 50.668 push-backów. Oni nazywają to „odstawieniem do linii granicy”. Skala zjawiska jest zatem ogromna”. Wywiad z Katarzyną Czarnotą, socjolożką zaangażowaną w działania w związku z kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej.
poniedziałek, 14 marzec 2022 19:48

W obliczu kolejnego kryzysu

Pisarka i aktywistka Sylwia Chutnik kilka dni temu w prosty i dosadny sposób skomentowała aktualną sytuację związaną z kryzysem migracyjnym. Pozwolę sobie na wstępie zacytować w całości jej wpis na instagramie:"To państwo powinno zmienić nazwę z "Polska" na "zrzutka.pl". Gdyby nie praca tysięcy osób, to nie byłoby po prostu komu pomagać. dwa tygodnie po wybuchu wojny i trwającej katastrofie humanitarnej wszystko jest na barkach społeczeństwa. Jasne , umiemy, chcemy i (jeszcze) możemy. Ale czy serio ciągle musimy robić ściepy na dosłownie wszystko? Czy to impreza w akademiku? W takim razie nasuwa się pytanie, po co nam rząd? (...) "
W niedzielę 6 lutego w Poznaniu miał miejsce protest przeciwko budowie muru na granicy Polsk-Białoruskiej. Pod hasłem "STAWIAMY MUR NA PÓŁWIEJSKIEJ" zorganizowano akcje-happening wspólnymi siłami osób związanych z grupą Zielona Fala i Rozbratem.
Dział: Poznań
Często zastanawiamy się, kto jest odpowiedzialny za sytuację na granicy. Wojsko, Straż Graniczna, Policja? Częściowo tak, bo to oni są narzędziem, które wprowadza siłowo rozwiązania zaproponowane przez innych. Jednak najbardziej winni są politycy. To oni z sejmowych foteli naciskają przycisk i podnoszą rękę, wydając często wyrok na ludzi. Tak dzieje się w czasie kryzysu na granicy. Decyzja o zalegalizowaniu push-backów doprowadziła do śmierci wielu osób, o których wiemy, i prawdopodobnie dziesiątek innych, o których nie mamy pojęcia.
Dział: Kraj
Pozorne wzmocnienie zewnętrznych granic Unii nie oznacza powrotu do Europy przypominającej fortecę. Zgodnie z tym, co wykazaliśmy w pierwszej części tekstu, wzmocnienie to ściślej wiąże ruchy migracyjne z potrzebami zróżnicowanego rynku pracy. Nowy europejski pakt o imigracji i azylu ogranicza prawo do azylu, gdyż obecnie tylko jego zapisy umożliwiają migrantom spoza Europy legalny wjazd do państw Unii, unikając natychmiastowego przykucia do przedsiębiorstwa bądź agencji pracy. Nie chodzi o uniemożliwienie przekraczania europejskich granic przez migrantów. Biorąc pod uwagę głosy dotyczące azylu, wydaje się, że Europa ogranicza swoją otwartości na migrantów poprzez opłacanie sąsiadujących państw za ich blokowanie, tak aby nie docierali oni do strefy Schengen. Mobilność pracowników wciąż wpływa na Europę, gdzie ubiegający o azyl stają się nowym zasobem pracy, który podlega wyzyskowi.
Dział: Walka klas
Nowy europejski pakt o migracji i azylu, nad którym od kilku miesięcy toczą się negocjacje, został zweryfikowany przez nową falę migracji, która wezbrała po kilku miesiącach stosunkowego spokoju. Blokady granic służące ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa uległy rozluźnieniu, nie tylko w wyniku stopniowego przywracania ruchu, lecz również w wyniku masowej reakcji na gospodarcze i społeczne zawirowania wywołane pandemią. Pomimo że pakt ma rozwiązać kryzys systemu azylowego, który wybuchł po fali migracji w 2015 r., to przeludniony hotspot na Lampedusie przypomina europejskim decydentom, że nie nadążają za ruchami migracyjnymi. Ponadto obrazy ludzi wypychanych przez hiszpańską armię na plaży w Ceuta, świadczą o tym, że europejska przemoc wobec migrantów staje się normą. Ciągła i zawsze „zaskakująca” presja, którą migranci wywierają na europejskie granice, szybkość z jaką, niezależnie od swojego statusu, potrafią zmieniać pracę, jak również umiejętność organizacji w najgorszych warunkach pracy i życia wskazują jednak na błędne strategie walki, którą władze muszą zorganizować w perspektywie globalnej. Pozornie zamknięte granice świadczą o coraz większej dezintegracji i rozdrobnieniu metod zarządzania mobilnością i o dużej różnorodności warunków położenia migrantów.
Dział: Walka klas
środa, 17 listopad 2021 18:48

Popieram Ostaszewską

Są „idioci pożyteczni” i „idioci niepożyteczni”. Tych drugich jest niestety więcej, zwłaszcza wśród urzędników i polityków zasiadających w ławach poselskich i w rządzie. I to po obu stronach granicy. Z ich winy tysiące imigrantów znalazło się w śmiertelnym potrzasku, z którego próbują się wyrwać.
poniedziałek, 30 maj 2011 18:46

Frontex: kompetencje do granic możliwości

Podczas gdy Polska przygotowuje się do przejęcia prezydencji w UE, dzienniki wszystkich krajów Unii grzmią: „czy 300 tys. uciekinierów z Libii zaleje Europę?", „imigracyjne Tsunami na Lampedusie", „fala uchodźców nadchodzi". Wobec „groźnego żywiołu", jakim mają być imigranci, rządy europejskie dotąd sięgały po wsparcie krwawych północnoafrykańskich dyktatorów. Na fali legitymizacji ich władzy Polska zawsze się wyróżniała: symbolicznie wyraził to nasz zmarły prezydent, 3 lata temu przyznając Hosniemu Mubarakowi Srebrny Krzyż Zasługi RP. Dziś, gdy dawne umowy imigracyjne padły wraz z autorytarnymi reżimami, władzom Unii ciśnie się na usta jedno słowo: Frontex. Polski plan na przyszłą, półroczną prezydencję, aby przeforsować wzmocnienie reżimu granicznego i poszerzyć kompetencje tej europejskiej agencji deportacyjnej zadowala więc wszystkich partnerów UE. Szef Frontexu, gen. Ilkka Laitinen już dziś apeluje: „potrzebujemy operacyjnej pięści: statków i helikopterów". Czy polskiemu rządowi uda się wypełnić śmiałe postulaty Frontexu? Póki co, Laitinen z pewnością może liczyć na medal.