Dziś sąd rejonowy w Poznaniu wydał wyrok uznający Marcela Szarego, przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza przy HCP i delegata załogi do prac w zarządzie HCP, winnym organizacji i kierowania nielegalnymi strajkami w zakładach H. Cegielski – Poznań SA. Wyrok ten jest kolejnym przejawem represjonowania ruchu związkowego w Polsce. Wykorzystuje się państwowy aparat wymiaru sprawiedliwości: policję, prokuraturę, sądy do pozbywania się i uciszania niewygodnych działaczy związkowych. Z drugiej strony te same instytucje przejawiają swoją daleko idącą opieszałość w ściganiu winnych łamania praw związkowych i wykazują wyjątkową łagodność nawet wówczas, kiedy gwałcone są konstytucyjne prawa do tworzenia związków zawodowych. Od grudnia 2004 roku 24 razy działacze Inicjatywy Pracowniczej byli zwalniani z pracy za założenie związku zawodowego lub działalność związkową. Ostatnim takim przypadkiem było zwolnienie pod koniec kwietnia br. troje członków Komitetu Założycielskiego IP w poznańskiej firmie DAD Polska (nielegalność tego działania potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy). Szykanom podawani są nie tylko przedstawiciele IP, ale także innych związków zawodowych. W ostatnim czasie (5 lat) miało miejsce przynajmniej kilkadziesiąt udokumentowanych przypadków drastycznego złamania wolności związkowych i prawa do strajku.
W przypadku Marcela Szarego prawdziwym motywem wytoczenia mu procesu jest chęć pozbycia się go z zarządu Cegielskiego. Dążą do tego niektórzy przedstawiciele dyrekcji zakładów. Podjęli oni najpierw próby utrudniające mu wykonywanie swojego mandatu (np. zakaz wstępu na teren zakładu), a następnie starali się zmienić zapisy statutu przedsiębiorstwa, aby zablokować jego kandydowanie na trzecią kadencję (m.in. poprzez wymóg posiadania wyższego wykształcenia). Bezskutecznie. Wszystkie te działania okazały się nielegalne. W marcu br. Marcel Szary przytłaczającą większością głosów, w pierwszej turze, został wybrany przez załogę na delegata do prac w zarządzie. Po tym fakcie dyrekcja zakładów skierowała do sądu wniosek o wydanie wyroku zakazującego Szaremu pełnienie tej funkcji. Co ciekawe była to inicjatywa de facto osób prywatnych. Zgodę na to w formie uchwały – choć Szary piastował funkcję członka zarządu – nie wyraziła ani Rada Nadzorcza, ani sam zarząd HCP. Nie domagał się tego też prokurator.
W przypadku tego procesu nie uwzględniono szeregu ważnych dla obrony faktów, m.in.:
1. Oskarżono Szarego tylko o organizację strajków (w postaci tzw. „płyt”) w 2008 roku, pominięto rok 2007, kiedy podobnego typu protesty odbywały się pomimo, iż Szary (chory na raka) przebywał w szpitalu, co sugerowałoby, że nie jest on sprawcą tych działań i było to dla oskarżenia niewygodne.
2. Prokurator w ogóle nie przedstawił sądowi faktu, że w okresie, w którym prowadzono akcję protestacyjną Inicjatywa Pracownicza była w sporze zbiorowym z pracodawcą. Dyrekcja ten spór utrudniała, wobec powyższego związek miał prawo do ogłoszenia strajku, do czego jednak faktycznie nigdy nie doszło.
3. W okresie, kiedy M. Szary miał nielegalnie kierować strajkiem (definiowanym jako przerwa w pracy) załoga wykazywała ponad sto procent wykonania normy.
I tak dalej.
Za strajk uznano organizowanie tzw. „płyt”, wieców załogi, których tradycja sięga jeszcze przynajmniej roku 1956, a prawdopodobnie i okresu wcześniejszego. „Płyty” były organizowane także w latach 80. i okresie tzw. „transformacji”. Następnie do płyt dochodziło po koniec lat 90. i wreszcie w okresie od 2007 do 2008 roku.