7 kwietnia ok. 20 działaczy i działaczek Inicjatywy Pracowniczej i FA s. Poznań wzięło udział w pikiecie informacyjnej dotyczącej problemu wzrastających kosztów utrzymania oraz utrzymującego się wysokiego poziomu bezrobocia. Rozdano kilkaset ulotek i udzielono wywiadów mediom.
Statystki GUS wykazują, że mniej więcej od połowy 2009 roku realne dochody przestały rosnąć. Czym to jest spowodowane? Coraz łatwiej stracić pracę, a coraz trudniej o nową. Utrzymuje się, zaobserwowany od 2009 roku, wzrost bezrobocia. W Wielkopolsce jest obecnie 150 tys. bezrobotnych, o 1/3 więcej niż dwa lata temu, kiedy światowy kryzys wywołał falę zwolnień. W wielu zakładach pracy pensje od dawna nie wzrosły, a nawet zostały obniżone. W miejscu stanęła wysokość rent i emerytur. Jednocześnie tylko w ostatnim roku ceny żywności podskoczyły o 5%. Ceny gazu wzrosły w podobnej wysokości, co w połączeniu z ostrymi zimami i potrzebą dogrzania mieszkań, mocno obciążyło budżety domowe. W górę poszła energia elektryczna. Od czasu wybuchu kryzysu, cena wody i ścieków w Poznaniu wzrosły o ponad 15%. Szacuje się, że przeciętna rodzina wydaje dziś w ciągu miesiąca nawet o 300 zł więcej.
Wzrost cen, szczególnie żywności, spowodowany został giełdowymi spekulacjami. Problem ten dostrzegają ekonomiści i organizacje ekologiczne. Prof. Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej stwierdził, że główną przyczyną wzrostu cen żywności w ostatnich miesiącach na świecie są spekulacje na rynkach rolnych.
W kolportowanych ulotkach działacze stwierdzili, że są „przeciwni polityce obecnych władz, nakładających wyższe podatki konsumpcyjne (VAT), forsujących oszczędności w wydatkach socjalnych i emerytalnych, wdrażających elastyczne formy zatrudnienia itd. Nie zamierzamy - czytamy dalej - akceptować sytuacji, kiedy koszty światowego kryzysu są przerzucane na pracowników i biedniejsze warstwy społeczeństwa. Tym bardziej, że – pomimo propagandy sukcesu - blisko 40% polskiego społeczeństwa pracuje za grosze i walczy o przeżycie, a 2 miliony Polaków żyje poniżej progu ubóstwa. Wobec pogarszającej się sytuacji wzywamy wszystkich pracujących do podejmowania akcji protestacyjnych i przełamania dotychczasowej bierności. Nie pozwólmy się bezkarnie okradać zarówno przez pracodawców, państwo, jak też giełdowych spekulantów”.