Powstanie WOMB w 2020 r. zostało poprzedzone eksmisją działkowców uprawiających od dekad 13 ogródków działkowych wchodzących w skład ROD „Bogdanka” przy ul. Pułaskiego. Ogródki działkowe leżą na terenie, który od 1948 r. jest własnością skarbu państwa. Teren ten od początku lat 90-tych, od władz miasta próbuje wyłudzić firma Darex, stosując praktyki dzikiej reprywatyzacji. Darex to firma słup, która wraz z pomocą prezesa ROD „Bogdanka” Zbigniewa Michalskiego, zastraszyła działkowców zajmujących ogródki RODu. W 2020 r. szantażowani wysokimi karami finansowymi działkowcy opuścili ogródki, tracąc swój dorobek wypracowywany latami. W obliczu tej próby dzikiej reprywatyzacji terenu należącego do skarbu państwa i przy całkowitej bierności władz Poznania, środowisko związane ze skłotem Rozbrat przejęło sporny teren. W 2020 r. Darex próbował nakłonić policję, aby dokonała eksmisji działaczek z Rozbratu po to, aby zburzyć altany i wykarczować zieleń, jako wstęp pod zabudowę deweloperską terenu. Dzięki naszym działaniom, Darexowi do dzisiaj nie udało się przejąć nieruchomości. Nie wszedł on w rzeczywisty stan posiadania i nie ma tytułu wykonawczego, który umożliwiłby mu przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego z komornikiem. W takich warunkach powstał WOMB
Do prywatyzacji działki WOMBu nie doszło jedynie dzięki naszym działaniom, które zamiast zabudowy terenu zieleni umożliwiły korzystanie z niego wszystkim mieszkańcom Poznania. Władze miasta natomiast wciąż nie dążą do potwierdzenia, że są właścicielem spornego terenu. Powinny one wystąpić z powództwem o ustalenie księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym tak, żeby w księdze wieczystej znalazł się wpis, że właścicielem jest skarb państwa. Prezydent Jaśkowiak podczas konsultacji społecznych odbytych 30 września z Radą Osiedla Sołacz stwierdził, że nie ma czasu na walkę o teren, który Darex próbuje przejąć od skarbu państwa. Równocześnie władze miasta w listopadzie przyjęły plan zagospodarowania przestrzennego, umożliwiający zabudowę na obszarze spornego terenu, do wysokości 10,5 m. czyli 3 pięter.
Jacek Jaśkowiak ma wszelkie narzędzia planistyczne i prawne, żeby nie dopuścić do zabudowy deweloperskiej i dewastacji bioróżnorodności przyrodniczej na spornym obszarze, wchodzącym w skład zachodniego klina zieleni. Jego działania na gruncie formalno-prawnym potwierdzają jednak, że wiarygodnym partnerem dla miasta jest firma słup. Z jednej strony władze miasta ułatwiają takiej „firmie” prywatyzację i zabudowę miejskiej działki. Z drugiej strony nagradzają WOMB, który poprzez uspołecznienie terenu dąży do ograniczenia antyspołecznej i antyekologicznej polityki władz miasta.
To nie pierwszy dowód na to, że Jacek Jaśkowiak sprzyja zabudowywaniu przez deweloperów bezcennych dla miasta terenów zieleni, jednocześnie stosując „zielony PR”. Podczas wspomnianych powyżej konsultacji społecznych, prezydent Jaśkowiak zarzucał Rozbratowi, że nasza działalność społeczna jest pozorowana, że wykorzystujemy ją jedynie po to, aby bronić własnego interesu. Z ogłoszenia wyników konkursu umieszczonych na profilu facebookowym miasta Poznań można się z kolei dowiedzieć, że: „Ideą konkursu Inicjatory jest uhonorowanie najlepszych inicjatyw pozarządowych organizowanych na rzecz mieszkańców miasta Poznania”.
Prezydent od dawna instrumentalnie wykorzystuje działalność społeczną poznanianek i poznaniaków, w tym Rozbratu. Z jednej strony miasto przyznaje nagrody za przyjazne środowisku naturalnemu projekty pozarządowe. Nagrody te jednak mają jedynie wymiar symboliczny i służą ocieplaniu wizerunku władz. Z drugiej strony, w obliczu presji na zabudowę terenów zieleni, której efektem jest niszczenie inicjatyw społecznych, władze stają po stronie biznesu, nawet jeżeli są to firmy słupy. W mediach prezydent pretenduje do bycia społecznikiem wywodzącym się z ruchów miejskich, który sadzi drzewa. Na gruncie procedur planistycznych i kwestii własnościowych jest natomiast technokratą zbyt słabym, aby realizować niezależną od deweloperów politykę ekologiczną i społeczną. Poznań nie potrzebuje pozorowanej promocji działalności obywatelskiej, lecz polityki niezależnej od kontroli biznesu deweloperskiego.
Wolny Ogród Miejski Bogdanka, Kolektyw Rozbrat