Kolejna sesja miejskiej hipokryzji. Oświadczenie

Kolejna sesja miejskiej hipokryzji. Oświadczenie

  • Federacja Anarchistyczna s. Poznań
  • poniedziałek, 17 październik 2011
5 października, tuż przed wyborami parlamentarnymi, odbyła się w Poznaniu debata kandydatów do sejmu z najważniejszych partii politycznych. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej deklarowali na niej, że są przeciwko budowie kontenerowych osiedli, a projekt ten nie rozwiąże problemu tzw. „trudnych lokatorów” i tak dalej. Ledwo przeliczono głosy w wyborach, a na budowę przy ulicy Średzkiej, gdzie stawia się pierwszych 10 kontenerów w Poznaniu, wjechał – wskutek decyzji Jarosława Pucka, członka PO - ciężki sprzęt budowlany. Namacalność  hipokryzji partii rządzącej w kraju i naszym mieście ujawniła się w całej krasie. Jedni jej prominentni członkowie odgrywają zatroskanie i rozsądek przed mediami, a inni, jak Pucek czy wiceprezydent Stępień, realizują antyspołeczne projekty typu kontenerowe osiedla, albo wysiedlenia do hoteli robotniczych. Filarem tych działań jest prezydent Ryszard Grobelny, w zależności od koniunktury politycznej członek PO i jej kandydat na prezydenta, a w każdym razie osoba nieustannie kokietowana przez członków Platformy.

Do debaty na temat kontenerów strona społeczna przygotowała się wyjątkowo solidnie. Przeprowadzono od początku 2010 roku szereg ekspertyz i analiz prawnych, przedstawionych miastu i opinii publicznej dowodzących, że kontenery nie są właściwym rozwiązaniem. Z argumentami tymi w dużej części zgadzali się miejscy politycy i urzędnicy, ale mimo to na przedstawione dokumenty, nawet nie odpowiedziano. Obiecana dyskusja na forum rady miasta nie została przeprowadzona. Zignorowano nawet głos przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej, wszak nie należy do PO. Postanowiono autorytarnie postawić na swoim. Po prostu, zamiast walki na argumenty, magistrat stosuje zwykłą przemoc - w stosunku do wszystkich eksmitowanych oraz tych wytypowanych i przymusowo skierowanych do obozu na Średzkiej. Nie wysłuchano do końca argumentów w ich sprawie.

Autorzy tej antyspołecznej polityki odwołują się do wątłej legitymizacji społecznej. Na PO w Poznaniu w wyborach samorządowych w 2010 roku głosowało 13,7% uprawnionych, a w tegorocznych parlamentarnych - 33,4%. Formalną wygraną gwarantuje utrzymujący się system przedstawicielski, który sama PO krytykowała, ale dziś boi się zmienić (jak finansowanie partii z budżetu). Zbliżający się kryzys sprawi, że to słabe poparcie i tak będzie spadać. Za kilkanaście miesięcy z sukcesu wyborczego Platformy Obywatelskiej niewiele zostanie, szczególnie jeżeli jej polityka będzie podszyta hipokryzją i brutalnością, z jaką mamy obecnie do czynienia w Poznaniu. Nie pozostanie ona bez odzewu – należy się spodziewać, że odpowiedź ofiar tej polityki będzie równie bezwzględna. Erozja ludzkiej wytrzymałości i cierpliwości postępuje bardzo szybko. Donald Tusk po wyborach powiedział, że nadchodzi kryzys i nie czas na urządzanie happeningów. Tu się z nim zgadzamy. Faktycznie, czas happeningów nieuchronnie dobiega końca. I PO będzie tego żałować.

Oświadczneie przyjęte w związku z sesją Rady Miasta - 18.10.2011

Ludzie czytają....

Polska drugimi Chinami? Mity polskiego wzrostu gospodarczego

04-03-2025 / Gospodarka

Pamiętacie jak to w okresie PRL, za Gierka, twierdzono, że Polska jest 10. potęgą przemysłową na świecie? Może słyszeliście to...

List otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do pełnomocniczki prezydenta ds…

04-03-2025 / Poznań

Publikujemy list otwarty lokatorów Osiedla Maltańskiego do Dobrosławy Janas, pełnomocniczki prezydenta ds. Ochrony Praw Lokatorów i Projektów Mieszkaniowych. Dobrosława pełni...

Osiedle Maltańskie - nie pozwólmy o nim zapomnieć. Relacja…

27-03-2025 / Poznań

Osiedle Maltańskie to dom dla 250 rodzin. Mieszkańcy żyją tu od ponad wieku, lecz teraz muszą zmagać się z bezwzględnymi...

Czy wojny handlowe to wojny klasowe?

13-03-2025 / Gospodarka

Konflikty, które obserwujemy, nie mają swoich korzeni w geopolityce czy w sprzecznych charakterach poszczególnych narodów, ale są wynikiem konfrontacji między...