rozbrat.org \| publicystyka

Publicystyka

W dniu 1 września odbył się na Rozbracie panel pt. „Polscy faszyści przed wojną i dziś”. Dziesięć dni temu przedstawiliśmy na naszej stronie streszczenie pierwszego z wystąpień – dziś część kolejna, dotycząca obecnej wzmożonej aktywności ugrupowań skrajnie prawicowych (na przykładzie ONR i jego sojuszników). Nie jest to pierwsza tego typu fala od czasów transformacji ustrojowej. Tak jak poprzednie (ostatnia była pokłosiem wejścia LPR do koalicji rządzącej) jest spowodowana przez czynniki o charakterze bardziej ogólnym, głównie ofensywę środowisk konserwatywnych, mniej czy bardziej związanych z PiS, odwołującej się do katastrofy smoleńskiej.
czwartek, 27 wrzesień 2012 Stanisław Krastowicz Sprawy lokalne

Dwie debaty o mieście – partycypacja i mieszkalnictwo

W dobiegającym końca tygodniu miały miejsce dwie debaty dotyczące spraw miejskich. Pierwsza z nich odbyła się w poniedziałek 24 września w klubokawiarni „Głośnej” i dotyczyła kwestii partycypacji mieszkańców w procesie podejmowania przez władze samorządowe decyzji (także budżetowych). Druga – w środę 24 września - dotyczyła spraw polityki mieszkaniowej i odbyła się w galerii Kolektywu 1a (przy ul. Św. Wojciech).
poniedziałek, 24 wrzesień 2012 Stanisław Krastowicz Sprawy lokalne

Pierwszy mieszkaniec kontenera socjalnego

Na dniach, jak donoszą poznańskie media, do kontenerów socjalnych przy ulicy Średzkiej ma się wprowadzić pierwszy lokator. Pan Bogdan ma być na z tego faktu zadowolony. Trudno się dziwić, skoro – według rzucanych co jakiś czas przez dyrektora ZKZL Jarosława Pucka gróźb – alternatywą było znalezienie się „pod mostem”. Po drugie, pan Bogdan jeszcze nie zdążył zderzyć się z realnymi problemami jakie powstają w trakcie korzystania z kontenerów socjalnych: wysokie opłaty za energię elektryczną i wady obiektu, które ujawniają się dopiero w trakcie eksploatacji (brak należytej wentylacji, zagrzybienie, trudność utrzymania temperatury, wypaczające się profile drzwi i okien itd.).
sobota, 22 wrzesień 2012 Piotr Krzyżaniak Analizy

Polityka społeczna presji

Czym jest presja? Najprościej rzecz ujmując to nacisk na kogoś w celu zmuszenia go do czegoś. Polityka społeczna zaś to zespół przyjętych i realizowanych przez władze publiczne w długiej perspektywie czasowej działań na rzecz zaspokojenia potrzeb i rozwiązywania problemów społecznych, przy mniejszym lub większym udziale sektora organizacji pozarządowych (1). Najważniejsze cele polityki społecznej to bezpieczeństwo socjalne, wyrównywanie szans, a także – o czym często zapominamy – utrzymywanie ładu społecznego. Z tym ostatnim związany jest nieodzownie element presji, choć nie zawsze w pełni zamierzonej. Instytucje polityki społecznej to narzędzia kształtowania nowych stosunków społecznych. W Polsce pełnią one niebagatelną funkcję w trwającym od końca lat osiemdziesiątych procesie przekształcania struktury społeczeństwa dla potrzeb kapitalistycznej gospodarki wolnorynkowej.Owa funkcja objawia się w trzech zasadniczych postaciach presji. Pierwsza z nich to presja stażu lub też presja wypracowanych lat. Uzależnienie pewnych uprawnień od konieczności przepracowania odpowiedniej liczby lat lub miesięcy w zakreślonym przedziale czasowym (np. prawo do emerytury czy prawo do zasiłku dla bezrobotnych), przy względnie dużej nietrwałości zatrudnienia, zmusza ludzi do podejmowania pracy na gorszych warunkach, które nie interesowałyby ich w sytuacji, w której nie podlegaliby presji.Druga z postaci presji to presja dochodu. Wiele świadczeń opieki społecznej – choć niskich, to jednak pewniejszych niż wynagrodzenie za…
czwartek, 13 wrzesień 2012 Jarosław Urbański Analizy

Mięso i polityka

Z lotu ptaka widzimy przeciętne osiedle mieszkalne, w dole dostrzegamy sylwetki ludzi, dachy domów i samochodów, bawiące się na boisku dzieci. Potem kadr przesuwa się wzdłuż malowniczych pól uprawnych, na których zauważamy pracujące maszyny rolnicze. Tak zaczyna się film „To tylko zwierzęta" Łukasza Musiała i Adama Ptaszyńskiego. Powoli jednak zza horyzontu wyłania się szereg zabudowań, a muzyka zaczyna brzmieć coraz bardziej agresywnie. Kiedy budynki wypełniają cały kadry, orientujemy się, że znaleźliśmy się w innym świecie – codziennego cierpienia i śmierci. Współegzystuje on z naszym, przeczuwamy jego istnienie, ale go nie znamy.
wtorek, 04 wrzesień 2012 Jarosław Susz Polityka

Mały polityk... Zaczipować go jak psa!

Lech Wałęsa, jak by go nie oceniać, to polityk wielkiego kalibru, były lider robotniczy. Zdarzało mu się w historii publicznej aktywności wypowiadać piramidalne bzdury, w związku z czym niewielu traktuje serio to, co mówi. Ostatnio jednak powiedział coś, co nawet jak na niego brzmi dość oryginalnie: zaproponował, by wszystkim kandydatom na polityków montować, jak psom, czipy, byśmy mogli wiedzieć co robią, z kim śpią itd. W kontekście uprawnień i dojść polityków do kontroli współobywateli wydaje się to dobrą przeciwwagą. Zwłaszcza, że nawet polityczne liliputy włączają dziś w swoją działalność węszenie i zbieranie „haków”. Jacek Jaśkowiak, prawnik, niedoszły prezydent Poznania, przedstawiciel wielce postępowych i zielonych „Ich Poznaniaków” wziął się właśnie za dziennikarstwo. Ale nie za zwykłe dziennikarstwo! Zaczyna on swoją pracę od śledzenia wpisów znajomych dziennikarza „GW”, z którym się rozprawia, na Facebooku. Jeśli jeszcze macie Facebooka radzę wam: strzeżcie się; razem z Jarosławem Puckiem, urzędnikiem ZKZL-u, Jaśkowiak rozpoczyna śledczą intifadę prawych i statecznych obywateli miasta. Nie straszna Jaśkowiakowi cyniczna woltyżerka logiczna („ weszli anarchiści i nadużywający alkoholu bezdomni grzecznie opuścili kamienicę - zapewne pod most”). Mając czytelników i czytelniczki za stado baranów, autor tyrady w obronie porządku zastanego miesza sprawę lichwiarzy i klientów Amber Gold oraz sprawę białostoskich neonazistów skazanych…
wtorek, 04 wrzesień 2012 Jarosław Urbański Budżet Poznania

Finanse miejskie w zapaści

Kwestie budżetowe nie należą do zagadnień łatwych. Ci którzy się na tym względnie dobrze znają, zasilają czy wspierają przede wszystkim szeregi rządzących. Utrzymywane jest przekonanie, że kompetentnie wypowiadać się o budżecie mogą tylko wtajemniczeni, a obywatele mają się zdać na ich opinie. Stawianie znaku równości pomiędzy władzą i wiedzą ma swoje długie tradycje. Nie powinniśmy jednak temu przekonaniu ulegać.
Kolektyw Warsztat pragnie zauważyć, że kamienica przy ul. Podgórze 2/3 stała opuszczona przez okres ponad 5-ciu lat. Poprzedni najemcy zostali stamtąd usunięci. Nasze środowisko interesowało się budynkiem od kilkunastu miesięcy. Z rozmów z sąsiadami wynikało, że nikt z właścicieli nie dogląda własności, nie było z nimi również ‒ do czasu eksmisji ‒ kontaktu. Dochodziło więc tam do dewastacji: wycięte metalowe elementy konstrukcyjne (w tym nośne!), zburzona klatka schodowa, wymontowane okna, dziurawy dach, część zabudowań waląca się, występowało zagrożenie epidemiologiczne (obecność szczurów, gnieżdżące się gołębie i insekty). Zdarzały się przypadki zaprószenia ognia, a nawet wypadki śmiertelne. Wtedy pojawiało się jakiekolwiek zabezpieczenie: kłódka, która jednak szybko znikała.
W roku, gdy Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła bezprecedensową wieść, że 6,5 miliona ludzi w Polsce żyje w warunkach „nędzy mieszkaniowej”, zaś w samym środku tej katastrofy 200 tysięcy mieszkań zostanie wycofanych z użytku ze względu na opłakany stan; W roku, gdy Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętny mieszkaniec tego kraju, gdyby zdecydował się przeznaczyć całą swoją pensję na zakup mieszkania, mógłby kupić niecałe pół metra kwadratowego – prawie dwa razy mniej niż dziesięć lat temu;
W środę 29 sierpnia został rozbity w Poznaniu skłot „Warsztat”. Okoliczności tego zajścia konfrontują po raz kolejny mieszkańców miasta z cynizmem władzy. Przypomnijmy: trwa ostry konflikt lokatorów z ulicy Stolarskiej ze spekulantami, którzy przejmują kamienice z mieszkańcami, a następnie, wynajmując „czyścicieli”, pozbywają się ich w sposób nielegalny i brutalny. Takie „oczyszczone” z mieszkańców kamienice sprzedają na wolnym rynku z wielokrotnym przebiciem. A przypadek lokatorów ze Stolarskiej, to tylko najnowszy znany wszystkim przykład – w tarapatach było i jest wielu innych mieszkańców, zarówno z „biednych” i z „bogatych dzielnic”. Budynek przy ulicy Podgórze 2, to czteropiętrowa kamienica wraz z kilkoma niższymi, przyległymi obiektami. Wcześniej stał pusty 5-6 lat, od kiedy to właściciele pozbyli się poprzednich mieszkańców. Niszczał i padał łupem zbieraczy złomu. Był miejscem libacji i „zabaw” w wybijanie szyb. Jednak pięć miesiąc temu został zajęty przez skłotersów, czyli ludzi, którzy na całym świecie od 50 lat zajmują pustostany i ruiny przystosowując je do mieszkania, ale też do działań społecznych. Na Podgórzu znaleźli się wśród nich studenci bez przydziału na akademik, bezrobotni bez pieniędzy na stancje - młode kobiety i mężczyźni. Zaczęli remontować to miejsce. Wstawili szyby, drzwi, połatali dach, uprzątnęli hałdy śmieci i gruzu. Gotowali się na nadejście zimy. Skłot…
czwartek, 16 sierpień 2012 Jarosław Urbański Gospodarka

W kwestii mieszkaniowej – raz jeszcze

Chociaż działania władz w zakresie polityki mieszkaniowej powinny być nastawione na zaspakajanie potrzeb obywateli, można odnieść wrażenie, że skupiają się głównie na obronie interesów deweloperów, agencji obrotu nieruchomości i banków kredytujących budownictwo.
wtorek, 14 sierpień 2012 Federacja Anarchistyczna s. Poznań Kontrola społeczeństwa

Pięciu aktywistów sądzonych za protest

Dziś w poznańskim sądzie rejonowym rozpocznie się proces pięciu aktywistów sądzonych za udział w demonstracji pod siedzibą PO w Poznaniu. Protestowali przeciwko łamaniu prawa do swobody manifestowania przez polityków rządzącej partii. Będą odpowiadać za wybryk chuligański. Podczas rozprawy zamierzają przedstawić oświadczenie o treści jak poniżej.
poniedziałek, 13 sierpień 2012 Stanisław Krastowicz Sprawy lokalne

Stolarska zabarykadowana. Lokatorzy bronią swoich praw

Dziś rano mieszkańcy kamienicy przy ulicy Stolarskiej i grupa działaczy z Rozbratu zabarykadowali się wewnątrz budynku, aby uniemożliwić wejście robotnikom Piotra Śruby. Na miejscu pojawiła się policja. Od wielu miesięcy szefostwo Fabryki Mieszkań i Ziemi nęka lokatorów, a lokalne władze rozkładają ręce. Pomimo zakazu zbliżania się Piotra Śruby do kamienicy na odległość mniejszą niż 100 metrów, prześladowanie lokatorów trwa.
czwartek, 09 sierpień 2012 Jarosław Urbański Budżet Poznania

Wirtualne dochody z Euro

Gorączkowo szukając uzasadnienia dla strat finansowych wywołanych organizacją Euro 2012, miasto liczy wpływy z mistrzostw. Największą i najciekawszą jest pozycja po stronie przychodu rzędu 222 mln. zł. Tyle miał zyskać Poznań, z tytułu licznych publikacji medialnych. Nie ma zatem co się martwić deficytem budżetowym, cisnącymi nas odsetkami od zaciągniętych kredytów i pensjami nauczycieli – pokryjemy je wycinkami z prasy.
środa, 08 sierpień 2012 Augustyn Wróblewski Kontrola społeczeństwa

Eugenika wersja light

Niedawny konkurs na opiekę psychiatryczną w Poznaniu zakończył się fiaskiem. To już ósma próba NFZ na znalezienie „naiwnego”, który poprowadzi izbę przyjęć za 1800 zł dziennie. Wydaje się to sporą sumą, jednak takie przekonanie można mieć jedynie nie znając realiów poznańskiej psychiatrii. W mieście, które udaje, że wie jak, od lat w temacie psychiatrii decydenci różnych szczebli i instytucji - od NFZ po władze miejskie i wojewódzkie - pokazują, że wiedzą, ale jak coś spier..lić! Utrudnianie życia pacjentom zdaje się być tu najważniejszym priorytetem i tylko w tym zakresie sprawdza się hasło „know-how”.