Region jezior utrzymuje się przede wszystkim z turystyki. Kiedy jeziora znikną, wraz z nimi znikną turyści, co doprowadzi do utraty głównego źródła utrzymania mieszkańców. Ucierpi na tym również lokalne rolnictwo, z powodu braku wody do uprawiania pól. Sytuacji nie poprawiły nawet rekordowe opady w maju, nawet wówczas poziom wody nadal się obniżał.
9 września do Wojewody Wielkopolskiego trafił wniosek złożony przez mieszkańców o powołanie sztabu kryzysowego w związku z katastrofą przyrodniczą na Pojezierzu Gnieźnieńskim. Do tej pory nie ma na niego odpowiedzi. Inaczej sytuacja przedstawiała się, kiedy wojewoda bez wahania powoływał sztab kryzysowy w związku z protestami przeciwko kopalniom odkrywkowym i w celu ratowania jezior. Wtedy do regionu ściągnięto kilka tysięcy policjantów przeciwko protestującym osobom. Dla rządzących ważniejsza wydaje się obrona prywatnego biznesu niż jezior i klimatu, które są naszym wspólnym dobrem.
Nie mamy czasu aby dłużej czekać. W najbliższy piątek, w dniu ogólnoświatowych protestów Młodzieżowego Strajku Klimatycznego spotykamy się o godz. 13:00 pod gmachem Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, aby domagać się od wojewody powołania sztabu kryzysowego oraz pilnych działań na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim w celu zatrzymania degradacji terenu Pojezierza. Zmiany klimatu nie dosięgną nas za 10 lub 20 lat, a walka o wodę nie jest scenariuszem z filmów science fiction. One są już dziś i dzieją się w naszym sąsiedztwie, dlatego tak ważne jest, by niezwłocznie podejmować działania. Inaczej zamiast pięknego Pojezierza Gnieźnieńskiego będziemy mieć pustynię bez warunków do pracy i życia dla ludzi oraz innych istot.
Zielona Fala
Federacja Anarchistyczna s. Poznań