Jako strona społeczna nie zgadzamy się na eksterminację dzików, których populacja przez ostatnie lata zmasowanych polowań jest już bardzo nieliczna, a w niektórych miejscach bliska zeru. Chcemy podkreślić, że żywe zwierzęta są wolne! Gdy zostaną zastrzelone przez myśliwego – ich martwe ciała stają się własnością koła łowieckiego. To najszybsza prywatyzacja. W ten sposób następuje prywatyzacja lasów oraz żyjących w nim zwierząt. Nie godzimy się na lekceważenie naszych obywatelskich praw do swobodnego i bezpiecznego korzystania z lasów i pól.
Obowiązująca specustawa „Lex Ardanowski” dała myśliwym szereg przywilejów. Prawo do polowania jest teraz ważniejsze niż prawo innych obywatelek i obywateli do wypoczynku, spacerów z psem, zbierania grzybów czy uprawiania sportu.
Myśliwi mogą używać tłumików i urządzeń noktowizyjnych do celów łowieckich – co zwiększa prawdopodobieństwo wypadków podczas polowania i pomylenia człowieka z dzikiem. Czego jeszcze możemy się spodziewać po rządzie, a konkretnie po ministrze Kołakowskim i myśliwskim lobby? Okazuje się, że myśliwi zasiadający w sejmie lobbują za strzelaniem do dzików z pojazdów mechanicznych oraz za możliwością ich maksymalnej depopulacji.
Nowa specustawa ma być kolejną próbą kamuflażu nieudolności poprzednich ministrów, którzy nie potrafili poradzić sobie z pierwszymi ogniskami ASF w Polsce. Prace ustawodawcze mają ruszyć teraz, ponieważ ogniska choroby pojawiają się w każdym zakątku Polski – także od 2 lat w Wielkopolsce – zagłębiu hodowli świń i pojawiła się konieczność wykazania rolnikom czyli hodowcom, że ich minister „coś z tym robi”. Jednak obecna oraz nowa ustawa nie będzie spełniać swojego celu – nie doprowadzi do zwalczenia ASF – zaogni jedynie społeczny konflikt pomiędzy społeczeństwem, myśliwymi i rolnikami.
„To właśnie wskutek masowego, trwającego od kilku lat, odstrzału dzików, przy licznych zaniedbaniach po stronie myśliwych i zaniedbywaniu przez rząd innych metod przeciwdziałania epidemii, Polska przez ostatnie 3 lata była niechlubnym rekordzistą w Europie pod względem nowych przypadków ASF. Dramatycznie rośnie też liczba ognisk ASF w hodowlach świń – od 48 w 2019, 103 w 2020, aż po 124 w 2021, plasując nas drugim miejscu po Rumunii. Populistyczne podejście do problemu, które ma spełniać żądania rolników, bez wsłuchiwania się w rekomendacje eksperckie, prowadziło i nieubłaganie będzie prowadzić do pogarszania się sytuacji. Epidemia nadal będzie się rozprzestrzeniać, a nadmierne wybijanie dzików doprowadzi do hekatomby przyrodniczej, bo są to zwierzęta nad wyraz pożyteczne, a ich rola w ekosystemach leśnych jest kluczowa” – podaje Koalicja Niech Żyją.
Domagamy się:
1. Zaprzestania prac rządu nad nową ustawą, która uwzględnia maksymalną depopulację dzików i kolejne przywileje dla myśliwych 2. Rozpoczęcia pracy w sejmie nad społecznym projektem ustawy o ASF, proponowanym przez środowiska ekologiczne, który dotyczy m.in.:
- pełnego dostępu do lasu obywatelek i obywateli - ochrony życia wszystkich zwierząt żyjących w lasach i na polach
- skutecznej bioasekuracji stosowanej przez myśliwych i rolników - przywrócenia zniesionego w 2017 r. przez Jana Szyszkę okresu ochronnego dla dzików
- wprowadzenia zakazu dokarmiania dzikich zwierząt
- poddawania planów łowieckich procedurze oceny oddziaływania na środowisko
- wprowadzenia skutecznego tzw. “nadzoru biernego” – czyli wyszukiwania padłych dzików (również przez lokalnych mieszkanek i mieszkańców, którzy z tego tytułu mogliby dodatkowo zarobić pieniądze)
Ani specustawa Ardanowskiego, ani teraz Kołakowskiego nie powstrzyma ruchu antyłowieckiego do zaprzestania monitorowania polowań i sygnalizowania opinii publicznej o łamaniu przez myśliwych zasad bioasekuracji. Nadal będziemy monitorować postępowania myśliwskiej kasty. Nie damy się omamić niszczycielskiej sile tzw. "tradycji łowieckiej" oraz głupiej specustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Nasz społeczny monitoring nigdy nie był i nie będzie bezzasadny. Patrzyłyśmy, patrzymy i będziemy patrzeć na ręce myśliwym przed i podczas polowania, kiedy dochodzi do łamania przez nich rozporządzeń i prawa, a dochodzi wciąż i wciąż. Protest w obronie dzików: Poznań – sobota 8 stycznia 2022r. godz. 14:00 pod Starym Marychem.
DOŚĆ NISZCZENIA DZIKIEJ PRZYRODY!
Federacja Anarchistyczna - sekcja Poznań, Zielona Fala Poznań