Na szczęście w ataku nikt nie ucierpiał. Napastnicy byli uzbrojeni w pałki i gaz pieprzowy, było ich kilkunastu, co jasno wskazuje na fakt, że ten atak był wcześniej zaplanowany. W ataku brał udział min. Adrian Pacyna, mający na swoim koncie wyrok za propagowanie ustroju faszystowskiego, przyozdabiający swój rodzinny Ostrów Wielkopolski w takie symbole jak swastyki, wilcze haki, krzyże celtyckie i hasła nawołujące do mordowania ludzi. Jak widać ataki są inicjowane wciąż przez te same kilka osób i oczywiście mają na celu zastraszenie ludzi biorących udział w Marszu Równości organizowanym przez Grupa Stonewall. Działania brunatnych bojówkarzy nie zniechęciły naszego środowiska do uczestnictwa w sobotnim Marszu Równości. Począwszy od pierwszego Marszu Równości, w 2004 roku zawsze staraliśmy się współorganizować i wspierać to wydarzenie. W tym roku dzięki uprzejmości organizatorów mieliśmy okazje przekazać w przemówieniu na rozpoczęciu marszu, garść informacji związanych z obecną sytuacją Rozbratu. Następnie wspólnie z organizatorkami z Nowego Bytu Feministycznego uczestniczyliśmy w Bloku Antykapitalistycznym na Marszu Równości.
Swoimi dokonaniami po nocnym ataku, bojówkarze szybko pochwalili się w internecie. Rynsztokowe hasła, krzyże celtyckie i wilcze haki (symbol używany przez oddziały SS)- tak udowadniają swój "patriotyzm". Instagramowy profil który udostępnił zdjęcia już znikł, ale w sieci nic nie ginie.
W sieci można znaleźć już pierwsze memy odnoszące się do nocnych wyczynów "bohaterów"