Oddajmy głos autorowi wykładu:
Upadek sowieckiego reżimu doprowadził do tego, iż ludność Rosji, jak i inne zdominowane narody, znalazły się w samym środku kryzysu. W wyniku rozbicia starych struktur wyłoniły się nowe zagrożenia, ale też nowe sfery wolności. Takie jest znaczenie kryzysu – nowe zagrożenia i nowe możliwości. Z jednej strony występuje (jedynie częściowo ujawniany w telewizji) szalony pęd ku władzy wynikający z pustki powstałej w wyniku utraty pozycji przez partię komunistyczną. Różne stronnictwa zdolne do sprawowania rządów rywalizują o wypełnienie tej pustki i skupienie władzy we własnych rękach. Pewne z nich są nowe – nowe partie polityczne i koalicje, które uległy wspólnemu wymieszaniu, obecnie szukają dostępu do władzy. Inne są stare, zaczynając od tych które stanowią próbę przegrupowania (bądź zmiany szat) byłych członków partii komunistycznej, do obcych sił, szczególnie tych związanych z zachodnim kapitalizmem dążących do przekształcenia społeczeństwa na swoją modłę. Z drugiej strony, co mniej oczywiste i dyskutowane, upadek komunistycznego reżimu w wyniku rozluźnienia starych mechanizmów dominacji i kontroli z pewnością dał ludziom pewne szersze możliwości przejęcia inicjatywy, działania we własnym interesie czy zdobycia większej kontroli nad własnym życiem. Dzisiejsza sytuacja wydaje się charakteryzować zarówno większą nieprzewidywalnością i otwartością niż kiedykolwiek przed 1917 r. [wybuch Rewolucji Rosyjskiej]. Dla rewolucjonistów na całym świecie poważnym pytaniem jest to, w jaki sposób i do jakiego stopnia mieszkańcy byłego Związku Radzieckiego są w stanie wykorzystać potencjał zaistniałej sytuacji w celu uzyskania większej wolności do samodzielnego określania własnego życia?
W tym czasie ponowne przebadanie historycznych doświadczeń i myśli rewolucyjnej stają się naglącą potrzebą. Niemniej podobne kryzysowe momenty nie są nigdy takie same i zawsze muszą być ujęte w kontekście swojej wyjątkowości, lecz z analizy przeszłości i odniesienia jej do teraźniejszości wynikają użyteczne lekcje. To dlatego dla anarchistów (w rzeczywistości dla tych wszystkich, którzy dążą do wykroczenia poza stary porządek społeczny) zamieszkujących w obecnej Rosji, przechodzącej otwarty kryzys społeczno-polityczny, najwłaściwsze wydaje się ponowne przebadanie życia i myśli Piotra Kropotkina. Z pewnością największego i najbardziej twórczego myśliciela wśród wszystkich rosyjskich rewolucyjnych anarchistów. W rzeczywistości podobna polityczna archeologia pozwoliła Kropotkinowi – w okresie rosyjskich rewolucji z lat 1905-17 – wykorzystać doświadczenia Rewolucji Francuskiej [1789] i Komuny Paryskiej [1871], tak aby przysłużyły się one jego towarzyszom i ludności Rosji do namysłu nad możliwościami i zagrożeniami związanymi z różnymi kierunkami politycznej zmiany. Obecnie naszym punktem odniesienia mogą być nie tylko Rewolucja Francuska i Komuna Paryska, ale również doświadczenie Rewolucji Rosyjskiej i kilku innych z XX w.
Poniżej wyjaśnię jeden szczególny aspekt myśli Kropotkina związany z rewolucyjną zmianą i ewolucją społeczną – jego podejście do problemu wyłonienia się społeczeństwa postkapitalistycznego. Jak będę twierdził, ma ono nie tylko ogromną wagę w bieżącej sytuacji, lecz również jest zbliżone do podejścia stosowanego przez niewielką grupę rewolucyjnych marksistów na Zachodzie. Z powodu tego podobieństwa, wydaje mi się, że ich praca powinna wzbudzić zainteresowanie tych, którzy inspirują się Kropotkinem, natomiast wysiłki Kropotkina powinny być inspiracją dla tej wspomnianej grupy marksistów.
Kropotkin i kwestia przekroczenia kapitalizmu
W związku z ogólnym pojęciami „przekroczenia” bądź wyjścia poza obecny porządek społeczny, mamy do czynienia z wieloma różnymi kwestiami. Kropotkin jako rewolucyjny bojownik miał wyjątkową świadomość wielu zarówno praktycznych kwestii związanych z walką polityczną jak również tych bardziej abstrakcyjnych dotyczących całokształtu ewolucji społecznej. Od momentu swojego aktywnego zaangażowania w anarchistyczną politykę zajmował się określaniem i przyjmowaniem bądź odrzucaniem różnych politycznych taktyk i strategii, np. terrorystycznej polityki zabójstwa (jak próba zamachu na cara), taktyki wywłaszczenia (zbrojny rabunek) czy rewolucyjnej propagandy (publikowanie w burżuazyjnych pismach, rewolucyjnych gazetach, przygotowywanie naukowych traktatów w formie książek). Podejmował problem określenia pozycji wobec działalności związkowej czy syndykalistycznej lub innych grup politycznych (socjaldemokratycznego parlamentaryzmu, tworzenia sowietów, bolszewickiego centralizmu) i roli jaką należało odegrać w ogólnoświatowych wydarzeniach takich jak I wojna światowa i rewolucje rosyjskie.
Równocześnie dążył on jednak do ujęcia podobnych ocen w ramach szerszego rozumienia natury społeczeństwa i historycznego charakteru ewolucji. To doprowadziło do tak ogólnych przemyśleń, że wiązało się z uprawianiem działalności badawczej poświęconej „pomocy wzajemnej”, opublikowaniem na ten temat wielu artykułów a w ostateczności poważnej książki zawierającej znaczny zasób danych. Praca ta nie pozostawała jedynie naukową krytyką wąsko pojmowanego darwinizmu w stylu Huxleya. Jej założeniem było również dostarczenie podstaw dla rozwijanej przez niego anarcho-komunistycznej polityki. Celem było ukazanie, iż społeczeństwo ludzkie, jak również wiele innych społeczności zwierzęcych, przejawia przyrodzoną tendencję realizowaną przez żyjące w nim jednostki, do współpracy z innymi jednostkami należącymi do jednego gatunku. Częściej pomagają sobie one nawzajem, niż rywalizują na drodze wojny wszystkich ze wszystkimi.
W swoich badaniach śledził przejawy „prawa pomocy wzajemnej” w historii, które w starciu ze sprzecznymi siłami reprezentującymi rywalizację i konflikt czasami zwyciężało, a czasami odnosiło klęskę. Siły te jednak zawsze niosły ze sobą i zapewniały podstawy dla kolejnych wysiłków na rzecz wspólnego samodzielnego wyzwolenia od wszelkich form dominacji (państwa, zinstytucjonalizowanej religii, kapitalizmu).
Podstawy jego założeń politycznych związanych z analizą wciąż rozwijającego się czynnika społecznego odbiegały od utopijnych wizji stworzenia nowego społeczeństwa. Z jednej strony, wyrażał on oczywiście pewną sympatię w stosunku do jego poprzedników, których określał jako „nowoczesnych socjalistów”. Z drugiej strony wykazywał wrogość wobec „jakobińskiej utopi” rewolucyjnych centralistów [1]. Zaczął dość otwarcie mówić co go odróżnia od tych, którzy opracowali plany na przyszłość. „Jeśli chodzi o metodę zastosowaną przez anarchistycznego myśliciela”, pisał w 1887 r., „jest ona całkowicie odmienna od tej stosowanej przez utopistów… Bada on ludzkie społeczeństwo takie, jakie jest teraz i jakie było w przeszłości… próbuje odkryć jego tendencje, przeszłe i obecne, jego rosnące potrzeby, intelektualne i ekonomiczne, aw swoim ideale jedynie wskazuje, w jakim kierunku zmierza ewolucja [2]. Interpretacja zatem książki Zdobycie chleba w wykonaniu Woodcock'a jako bardziej „propozycji” niż utopii musi zostać oceniona jako niewystarczająca. W książce tej Kropotkin przedstawił wyniki badań dotyczące tych szczególnych obecnie występujących przypadków, które stanowiły część społeczeństwa postkapitalistycznego. Nie tylko zarysował „w jaki sposób może powstać inny rodzaj społeczeństwa”. Ukazał też, na jakich zasadach przyszłość pojawiała się już w teraźniejszości! [3]
To skupienie na tendencjach lub rozwiniętych wzorcach konkretnych zachowań odróżniło jego podejście od zarówno wczesnych utopistów i późniejszych marksistów-leninistów poprzez odrzucenie Kantowskiego „powinien” na rzecz naukowego studiowania tego co już zaistniało [4]. Furier ani Owen nie wahali się dokładnie wyjaśnić, w jaki sposób społeczeństwo powinno być zorganizowane, od poziomu spółdzielni do falansterów. Lenin ani jego bolszewicy sprzymierzeńcy niechętnie określali w szczegółach to, jak powinna wyglądać organizacja pracy (tayloryzm i konkurencja) i organizacja społecznego podejmowania decyzji (odgórnie przez partyjną administrację i centralne planowanie) [5].
Kropotkin pogłębił badania niezbędne, do osadzenia własnej polityki w konkretnych trendach występujących w późnych latach 80. i 90. XIX w. Po wypuszczeniu z francuskiego więzienia Clairvaux osiadł w Londynie, gdzie mógł poświęcić znacznie więcej czasu na prowadzenie badań. Ta praca trwała przez kolejne lata do czasu rosyjskiej rewolucji z 1905 r., owocując materiałem do artykułów poświęconych problemom pomocy wzajemnej, decentralizacji przemysłu, podziału pracy, rozwoju rolnictwa itd., które następnie zostały zebrane, tworząc trzy książki: Zdobycie chleba, Factories and Workshops Tomorrow, Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju. Została w nich zawarta wizja przyszłości zakorzenionej w przeszłości i teraźniejszości.
Badania Kropotkina związane z aktualnym funkcjonowaniem społeczeństwa wyjawiły mu ogólną zasadę, którą następnie systematycznie kierował się w swoich pismach poświęconych pomocy wzajemnej. Twierdził on, iż postęp ludzkiej ewolucji (włącznie z okresową rewolucją) zachodzi poprzez rozwiązywanie konfliktów pomiędzy „prawem walki wzajemnej” i „prawem pomocy wzajemnej”. Pod względem empirycznym znaczyło to tyle, że w każdym momencie historii lub w ramach społecznego kontekstu toczonych walk, można odnaleźć przeciwstawne przejawy tych obu sił. Z jednej strony występowały instytucje i zachowania związane z walką wzajemną takie jak wąsko rozumiany indywidualizm, konkurencja, koncentracja własności ziemskiej i przemysłowej, wyzysk kapitalistyczny, państwo i wojna. Z drugiej strony występowały instytucje pomocy wzajemnej takie jak współpraca w produkcji, wiejskie zgromadzenia ludowe, wspólnotowe uroczystości, związki zawodowe i syndykalizm, strajki, zrzeszenia polityczne i społeczne. Zgodnie z wizją Kropotkina „prawa” te nie były jednak tak bardzo zrównoważone, aby doprowadzić do sytuacji, w której kierunek ludzkich dziejów stanie się całkowicie nieokreślony. Wbrew temu twierdził, że w przebiegu historii prawo pomocy wzajemnej można traktować jako dominujące. Wbrew założeniom ideologii kapitalistycznych, argumentował, że w odniesieniu do XIX w. nie tylko przetrwanie wsi, lecz również gwałtowny wzrost przemysłu wynikały w znacznej mierze ze wzrostu skali i skuteczności współpracy a nie "konkurencji". Jak pisał „Pozostaje niewątpliwym fakt, że dla postępu przemysłowego (…) dużo korzystniejsza jest pomoc wzajemna i współdziałanie niż wzajemne zwalczanie się” [6]. Jeśli rozwój i rozszerzenie pomocy wzajemnej są istotą rozwoju ludzkości, to w takim wypadku uzasadnione jest, aby etykę i politykę budować na podstawie tego założenia. Zadaniem anarchistów był atak na przeszkody ograniczające rozumiany w ten sposób rozwój i działania na rzecz zorganizowania jego wzrostu [7].
Kropotkin w swoich badaniach starał się zatem odkryć i, na tyle na, ile to było możliwe, oddzielić sprzeczne wcielenia tych obu tendencji w celu ich wyjaśnienia. Czasami było to względnie proste, jak w przypadku przetrwania i odrodzenia wspólnot wiejskich, które istniały bądź odradzały się we względnej geograficznej i kulturowej izolacji, a ich wspólnotowe instytucje i zachowania mogły być, i w rzeczywistości były, bezpośrednio studiowane (przez narodników). Ukazanie tego jak chłopi współpracowali przy budowie dróg i nawadnianiu pól, ochronie swoich lasów, zbiorach, wytwarzaniu mleka i nabiału, budowie domów, przygotowywaniu posagu i w przypadku innych dziedzin pracy jak również życia nie nastręczało wielu trudności [8].
Im bardziej, studiowane przez niego zjawiska społeczne ulegały przekształceniom w wyniku wzrostu kapitalizmu, własności prywatnej i rynku światowego, tym bardziej jego analizy musiały stać się skomplikowane i misterne. Był zmuszony wyszukiwać i określać na każdym poziomie, od lokalnego warsztatu i gałęzi przemysłu do globalnej organizacji gospodarki, przejawy sił współpracy i pomocy wzajemnej działające wbrew kapitalistycznym tendencjom do podziału i walki wszystkich ze wszystkimi. To że był w stanie tego dokonać, jest imponujące. Wbrew powszechnie panującej retoryce i realiom związanym z konkurencją potrafił dostrzec i przedstawić wszechobecność społecznej kooperacji na wszelkich poziomach społeczeństwa. Podczas gdy ekonomiści podkreślali wyższy stopień zaawansowania na podstawie statystyki, Kropotkin przedstawiał dynamikę przeciwnej tendencji do wzrostu złożoności i współzależności (współpracy) pomiędzy gałęziami przemysłu – rozwój bezpośrednio związany z niepowstrzymaną cyrkulacją wiedzy i doświadczenia na skalę międzynarodową. Podczas gdy ekonomiści (a później socjolodzy pracy) sławili skuteczność i wydajność wynikającą ze specjalizacji w produkcji, Kropotkin wskazał, iż podstawą samej wydajności nie jest konkurencja, lecz połączone wysiłki jedynie formalnie podzielonych robotników.
Przykładowo, kiedy zwrócił swoją uwagę na związek pomiędzy urbanizacją przemysłu i względnym zaniedbaniem produkcji rolnej, nie tylko atakował tę pierwszą i opłakiwał drugą czy przywoływał nostalgiczne sielankowe obrazy z przeszłości. Zamiast tego odnajdywał i badał sytuacje gdzie ta ekologicznie i społecznie wyniszczająca specjalizacja była już przełamana. Tak jak w przypadku uprawy warzyw pod Paryżem gdzie odpady z miasta powtórnie wracały do gleby z korzyścią dla wszystkich. Twierdził, iż te żywe dowody były przejawami przeciwnej tendencji do kooperatywnej współzależności i stanowiły drogę rozwoju co najmniej w tej dziedzinie.
Równocześnie wyśledził i przeanalizował wielorakie przykłady tendencji do ponownego połączenia przemysłu z rolnictwem na drodze ruchu tego pierwszego w kierunku drugiego, czyli utrzymania bądź przeniesienia przemysłu na wieś i do niewielkich miast. Nigdy nie kwestionował ani nie krytykował w prosty sposób wzrostu wielkiego przemysłu, lecz wskazywał, że jego skala zwykle wynikała z kapitalistycznego dążenia do zysku, a nie zastosowanej technologii. Twierdził również, iż można ustawicznie pobudzać równoległy wzrost niewielkich przedsiębiorstw wzajemnie uzupełniających swoje działania na obrzeżach małych miast i wsi. Kiedy zatem mówił o „wyraźnym trendzie do przemieszczenia fabryk na wieś” nie pozwalał sobie na pobożne życzenia albo zwyczajne proroctwa [9]. Ten rodzaj pracy Kropotkina był „naukowy” w tym sensie, iż odnosił się do empirycznej obserwacji i rozwijał analizę, która była zgodna z danymi i w ich świetle uzasadniona.
Moje obecne zainteresowanie tym aspektem wysiłków Kropotkina w mniejszym stopniu dotyczy trafności jego obserwacji i ekstrapolacji a bardziej metody pracy. Chodzi o wagę przestudiowania, jak wielu to uczyniło, w którym miejscu miał rację, a gdzie się mylił. Czyli które z rozpoznanych przez niego tendencji uzyskały dominację, a które usunęły się w cień czy odeszły w niepamięć [10].Waga odkrycia tych tendencji nie polega na ocenie precyzyjności jego wyobrażeń, lecz na odnowieniu stosowanej przez niego metody. Jego praca nie jest fascynująca z uwagi na to, iż daje nam formułę na przyszłość lecz dlatego, iż pokazuje jak odnajdywać bieżące trendy, które stanowią alternatywne drogi wyjścia z obecnego kryzysu i systemu kapitalistycznego. Wraz z rozwojem systemu od czasu kiedy opisał zauważone przez siebie alternatywy, pewnie z nich zostały wchłonięte i przestały określać kierunki rozwoju. Inne przetrwały, a inne z pewnością się pojawiły – naszym problemem jest ich odnalezienie,
Kryzys marksizmu i kwestia przekroczenia
Marksizm w poważnym sensie – rozumiany jako działalność tych, którzy określają się jako marksiści – w XX w. przeżywał kryzys. Jak całkiem trafnie zauważył to Kropotkin, wpierw powstanie marksizmu socjaldemokratycznego, a następnie marksizmu-leninizmu przemieniło sam marksizm w ideologię kapitalistycznej i socjalistycznej dominacji. Wśród socjaldemokratycznych zwolenników władzy w Europie Zachodniej bądź leninistów-stalinistów dzierżących władzę w Związku Radzieckim, marksizm został przekształcony z teoretycznej analizy antagonistycznego konfliktu pomiędzy kapitalistycznym wyzyskiem i walkami robotniczymi o samodzielne wyzwolenie w teoretyczne usprawiedliwienie scentralizowanej władzy i socjalistycznej akumulacji. To stanowiło rdzeń „ortodoksyjnego marksizmu” w różnych postaciach występujących na całym świecie.
Zasadniczą kwestią, która w Związku Radzieckim była nagląca, a w przypadku reszty świata posiadała wagę teoretyczną, był proces, poprzez który można by przekroczyć kapitalizm. Problem formułowano w ten sposób, iż „przejściem” i rozwiązaniem był „socjalizm”. W toku linearnego i teleologicznego rozwoju, który zmuszone są przejść wszelkie społeczeństwa, kapitalizm zostanie zastąpiony na drodze procesu transformacji (zwanej socjalizmem), który stopniowo wytworzy komunizm. W zachodnich socjaldemokracjach tę transformację osiągano poprzez nieznaczne modyfikacje dotyczące roli państwa. W Związku Radzieckim marksiści-leniniści przystąpili do gwałtownej transformacji na drodze przejęcia kontroli nad państwem i centralnego planowania. Oczywiście w obu przypadkach, bez względu na osiągnięcia, akumulacja „socjalistyczna” osiągała niewiele wyższy poziom niż akumulacja kapitalistyczna i wiązało się z nią ciągłe zaprzężenie życia większości ludzi w kierat pracy nadzorowanej przez korporację bądź państwo. Wszelką poprawę sytuacji, w ZSRR jak i na Zachodzie, trzeba było wywalczyć samemu. Marksizm nieuchronnie zaczął być traktowany – nawet przez tych, którzy jako pierwsi dali się oszukać – jako po prostu kolejne uzasadnienie władzy i wyzysku. Tym samym bardziej ogólnym kryzysem marksizmu stało się jego odrzucenie przez miliony robotników traktujących go raczej jako przeszkodę niż pomoc w walce.
Poza i przeciwko tym procesom przemiany marksizmu w ideologię dominacji, były jednak różne rewolucyjne nurty, które nadal czerpią z prac Marksa w celu zrozumienia toczonych przez siebie walk, odrzucając zarówno socjaldemokratyczną jak i marksistowsko-lenininowską wersję tej teorii. Te najbardziej interesujące z nich, które są istotne wobec moich obecnych celów, podkreślają prymat samodzielnej działalności i kreatywność ludzi toczących walkę przeciwko kapitalizmowi [11]. W ramach tych nurtów rozwinięto spójną krytykę „ortodoksyjnego marksizmu”. W jej skład nie wchodzi jedynie odrzucenie koncepcji „przejęcia”, lecz ponowne określenie procesu przekroczenia kapitalizmu, które jest niezwykle podobne do założeń Kropotkina.
Taki nacisk na autonomiczność działalności podejmowanej przez klasę robotniczą nie tylko wobec kapitału, ale również wobec „oficjalnych” organizacji klasy tzn. związków zawodowych i partii prowadzi mnie do użycia określenia marksizm autonomistyczny w celu określenia tej ogólnej linii rozumowania i związanej z nią polityki. Biorąc pod uwagę kwestię przekroczenia, podkreślenie autonomii robotniczej doprowadziło do odrzucenia ortodoksyjnego argumentu, iż jedyną drogą do osiągnięcia społeczeństwa postkapitalistycznego jest przejściowy porządek socjalistyczny kierowany przez partię zarządzającą państwem w interesie ludu. Wbrew temu proces budowy nowego społeczeństwa, jak i sam proces rewolucyjny, jest postrzegany jako dzieło samych ludzi, bądź od początku zostaje skazany na porażkę. Najwcześniejszym politycznym trendem po Rewolucji Rosyjskiej z 1917 r., w którym pojawiło się takie podejście, był więc „komunizm rad”, który „rady robotnicze” powstałe w Niemczech lub sowiety w Rosji traktował, jako nowe organizacyjne formy stworzone przez ludność. Zwolennicy komunizmu rad, tak jak anarchiści, przejęcie sowietów (jak i związków zawodowych) przez bolszewików, postrzegali jak dławienie rewolucji i początek powrotu do dominacji i wyzysku.
W ciągu następnych lat podobne podkreślanie autonomii klasy robotniczej zaowocowało ponowną interpretacją teorii Marksa, która ujawniła dwustronny charakter walki klas i zmieniła punkt skupienia z kapitału (czym zajmował się marksizm ortodoksyjny) na robotników. Ta zmiana doprowadziła do powstania wielu nowych poglądów zwłaszcza uznania, iż „klasa robotnicza” jako taka jest kategorią kapitału – co wskazuje na kwestię, która była zwalczana bądź unikana przez różnych ludzi [12]. W rezultacie zrozumiano nie tylko to, iż kapitalizm dąży do podporządkowania życia ogółu (od tradycyjnego proletariatu fabrycznego do rolników, gospodyń domowych i studentów) lecz również to, że wszelkie walki społeczne wiążą się z oporem wobec tego podporządkowania, jak i wysiłkiem zmierzającym do stworzenia alternatywnych sposobów życia. Obserwacja i badanie tego ostatniego zjawiska doprowadziły marksistów autonomistycznych do tej samej metody badań, którą kierował się Kropotkin, dążąc do odkrycia wyłaniających się trendów pomocy wzajemnej działających wbrew kapitalistycznej dominacji. Teoretyczne ramy były nieco inne, lecz charakter pracy pozostał ten sam.
Oczywiście różnice ram teoretycznych można zauważyć w wystrzeganiu się przez Kropotkina klasowej analizy stosowanej przez Marksa. Podczas gdy w wielu aspektach analizy kapitalizmu (np. w historycznych źródłach oddzielenia wytwórców od ich środków produkcji) występowały znaczące podobieństwa, to dla Kropotkina, w przeciwieństwie do Marksa, nicią przewodnią była teoria dotycząca ludzkiej natury i społeczeństwa. Jego konkurujące ze sobą „prawa” walki wzajemnej i pomocy wzajemnej posiadają częściowy odpowiednik w marksowskich teoriach poświęconych walce klas i niewyalienowanej kooperacji. Jak wyjaśnił Kropotkin, dla niego to trendy przejawiające się w całości życia, włączając w to życie ludzkie, podczas gdy dla Marksa walka klas była postrzegana jako zjawisko powstałe w toku historii wraz z wyłonieniem się klas, które może zostać przekroczone przez społeczeństwo bezklasowe. Oboje zbliżają się do siebie w przypadku swoich analiz alienacji i kooperacji. Oboje zauważali i piętnowali paraliż jednostki wynikający z kapitalistycznego podziału pracy i stawiania robotników przeciwko sobie. Oboje zauważali i analizowali zasadniczą siłę kooperacji leżącą w sercu zarówno historycznych i obecnych poziomów wydajności. Ponadto pomiędzy naciskiem Kropotkina na sposób przejawiania się tendencji do pomocy wzajemnej i naciskiem Marksa na rozszerzenie samoorganizacji robotniczej w odpowiedzi na kapitalistyczny wyzysk występowało podobieństwo.
W pismach Marksa, szczególnie w przypadku Zarysu ekonomii politycznej i Kapitału, historyczna analiza dostarcza jednak znacznie więcej szczegółów związanych z dominacją kapitalistyczną niż z podmiotowością klasy robotniczej. Marksiści autonomistyczni potrzebowali wielu dekad poważnej pracy, aby opracować te teksty i rozwinąć własną systematyczną marksistowską analizę autonomii klasy robotniczej, która byłaby zbieżna z pracą Kropotkina na temat pomocy wzajemnej. Praca ta rozwijała się od studiowania tego, jak wzorzec kapitalistycznego rozwoju został określony przez negatywność klasy robotniczej (blokowanie i narzucanie zmian), do studiów nad pozytywną treścią tych walk (które kapitał stara się opanować lub przejmować).
Istotnym krokiem w rozwoju tym podobnych analiz stało się sformułowanie koncepcji samorozwoju [13] klasy robotniczej w opozycji do koncepcji pomnażania kapitału. Koncepcja ta została stworzona w toku intensywnej walki klasowej i rewolucji kulturalnej zachodzących we Włoszech i Stanach Zjednoczonych w późnych latach 60. i wczesnych 70. Samorozwój wskazywał nie tylko na samodzielną działalność robotników, lecz również na te aspekty walki, które wychodziły poza zwykły opór czy negację w kierunku tworzenia nowych sposobów życia [14]. Ponieważ pojęcie zostało rozwinięte w ten sposób, iż określa samorozwój nie zjednoczonej, ale różnorodnej klasy robotniczej, to stanowi teoretyczny wyraz tradycji marksizmu autonomistycznego do uznania nie tylko autonomii klasy robotniczej jako takiej, lecz także jej różnych sektorów. Rozpoznanie i przyjęcie różnorodności samorozwoju, zakorzenionego jak wszelkie inne działania w różnorodności ludzi, których kapitał stara się sobie podporządkować, oznacza całość polityki. Odrzuca ona tradycyjne socjalistyczne pojęcia postkapitalistycznej jedności i ponownie określa „przejście” od kapitalizmu do komunizmu na podstawie szczegółowego opracowania istniejących form samorozwoju w odniesieniu do teraźniejszości i przyszłości [15]. Innymi słowy, komunizm jest określony w bardzo zbieżny sposób z poglądami Kropotkina nie jako utopia, która pewnego dnia zostanie zrealizowana lecz żywe realia, których rozwój wymaga jedynie wyzwolenia z ograniczeń [16].
Jak w przypadku badań Kropotkina takie starania na rzecz odnalezienia przyszłości w teraźniejszości odnosiły się nie tylko do teorii kolektywnej podmiotowości, lecz także do empirycznych studiów rzeczywistych robotników w działaniu. Marksiści autonomistyczni, tak jak Kropotkin, studiowali przeszłość, aby zrozumieć teraźniejszość. Tak jak on badali trendy występujące zarówno w rolnictwie jak i przemyśle, a także ich wzajemne powiązania. Podczas gdy Kropotkin powrócił do Rewolucji Francuskiej i Komuny Paryskiej, to ci badacze zgłębiali momenty konfliktu klasowego i samodzielną działalność klasy robotniczej taką jak uwolnienie więźniów w 1780 r. z londyńskiego więzienia Newgate, powstanie na San Domingo w 1791 r., walki IWW toczone w pierwszej dekadzie XX w., niemieckie rady robotnicze w 1918 i 1919 r., strajki okupacyjne robotników masowych w przemyśle z lat 30., wystąpienia włoskich robotników fabrycznych przeciwko związkom zawodowym w latach 50., węgierskie rady robotnicze w 1956 r., ruchy studenckie i kobiece w latach 60., walki chłopskie i miejskiej biedoty w Meksyku w latach 70. i 80. itd. [17]. Te badania podejmowały kwestię wzrastającej liczby przypadków samodzielnej działalności i skupiły się na nowych formach społecznej kooperacji.
W przypadku Kropotkina najkonkretniejsze osiągnięcia wynikały ze studiów nad obszarami wiejskimi, dotyczących samodzielnej działalności chłopów w swoich wsiach. Wbrew procesowi urbanizacji trwającej w XX w. spora część chłopskich kultur wciąż istnieje, rośnie i przeżywa rozwój. Tak jak w przeszłości wydaje się, że ich izolacja wpływa na łatwość, z jaką poddają się analizie. Badania jednak wykazały, iż ta izolacja ma jedynie względny charakter, gdyż ich samodzielne działania doprowadziły do stworzenia sieci powiązań pomiędzy różnymi grupami zarówno na wsi jak i w miastach. Spora część działań związanych z kooperacją, które obserwował Kropotkin, istnieje nadal. Podtrzymywanie kontaktów stanowiło również narzędzie cyrkulacji zarówno informacji jak i walki w ten sposób, iż rozszerzyło pojęcie społeczności daleko poza izolowaną lokalność, a nawet poza bariery narodowe. W Meksyku sieci te zostały nazwane „hamakami”, jako że bardziej niż ujmowaniem nowych uczestników, przystosowują się do specyfiki lokalnych potrzeb i projektów [18].
Wraz z pracami dotyczącymi obszarów wiejskich, szczególnie w Trzecim Świecie, prowadzono studia nad opracowaniem wzorca dominacji i walki na przemysłowych obszarach miejskich. Podczas gdy Marks i ortodoksyjny marksizm skupiali się niemal wyłącznie na fabryce, to rozwój teorii marksizmu autonomistycznego śledził rozszerzenie dominacji kapitalistycznej na całość życia społecznego i zarysował powstanie „fabryki społecznej” tzn. integracji życia prywatnego (dom, szkoła itd.) z reprodukcją kapitalizmu. W przeciwieństwie do zachodniej teorii krytycznej, rozszerzenie to wiązano z równoczesnym rozszerzeniem konfliktu i walki, która przekształcała zarówno znaczenie pracy, treść społecznej kooperacji i pomoc wzajemną. Obiektem badań stało się odkrycie przeszłości i powstających wzorców kooperacji, w szczególności tych, które wielokrotnie przełamywały ograniczenia kapitalistycznej instrumentalizacji.
Biorąc pod uwagę obecny okres kryzysu i restrukturyzacji, pewni włoscy i francuscy teoretycy autonomii klasy robotniczej twierdzili, że zarzewiem obecnego kryzysu kapitalizmu jest nowy rodzaj podmiotowości klasy robotniczej, która zastępuje robotnika masowego. Zakładali, że tylko przez zrozumienie pozytywnych cech tej podmiotowości, która przerwała kapitalistyczną kontrolę i wciąż przeciwstawia się obecnym wysiłkom kapitału na rzecz osiągnięcia podporządkowania, możemy zrozumieć te wysiłki lub wyłonienie się możliwości wyzwolenia. Jedną ze wczesnych charakterystyk tej nowej podmiotowości (obecnie traktowanej jako różnorodność podmiotowości) było nowe „plemię kretów” – luźno powiązana społeczność bardzo mobilnych, wycofanych, półetatowych pracowników, półetatowych studentów, uczestników czarnego rynku, twórców tymczasowych i wciąż zmiennych stref autonomicznych życia społecznego. Jej powstanie doprowadziło do rozdrobnienia i kryzysu organizację robotnika masowego z fabryki społecznej [19]. Kolejna charakterystyka dotyczyła „robotnika społecznego”, skupiała się na tym jak kryzys fabryki społecznej został wywołany przez podmiot, którego samodzielna działalność we wszystkich momentach życia podważa strukturę kontroli kapitalistycznej [20]. W ramach międzyludzkich relacji i wymiany informacji związanych ze „społeczeństwem informacyjnym” niniejsze teorie ujawniały coraz bardziej kolektywne przywłaszczenie (tzn. kontrolę) „komunikacji”.
Analiza przedstawia się w następujący sposób: okres masowej produkcji charakteryzował radykalne podziały pomiędzy pracą fizyczną i umysłową (zarówno wewnątrz i poza fabryką) jak również w ich ramach, które ograniczały codzienny udział we wszelkiego rodzaju kolektywnym systemie interaktywnej komunikacji do niewielkiej mniejszości robotników wykwalifikowanych (np. inżynierów i specjalistów) – to był dalszy ciąg tych samych podziałów potępianych zarówno przez Marksa i Kropotkina. Dynamika walki klasowej coraz bardziej wpływała na przestrzenną i czasową rekompozycję pracy [21], która podważała ten podział. Z jednej strony automatyzacja znacznie ograniczyła znaczenie prostej pracy fizycznej – coraz częściej w sektorze usług jak i w sektorze wytwórczym. Równocześnie potrzeba globalnej koordynacji i ciągłych innowacji wpłynęła nie tylko na zwiększenie roli pracy umysłowej lecz również jej kolektywnego charakteru, tworząc coraz więcej miejsc pracy wymagających manipulacji przepływem informacji, inteligentnego i przemyślanego podejmowania decyzji w toku produkcji, niezależnej inicjatywy, kreatywności i koordynacji złożonych sieci społecznej kooperacji [22]. Zasadnicza kwestia wiąże się z tym, iż ten rozwój na poziomie społecznym ucieleśnia dostosowanie zarządzania kapitalistycznego do wyłonienia się coraz bardziej niezależnego kolektywnego podmiotu, którego samoorganizacja związana zasadniczo z umysłową pracą i zabawą wielokrotnie wyprzedza zdolność kapitału, do jej ograniczenia i kontrolowania. Wzorzec odkryty w branży odzieżowej włoskiego regionu Veneto stanowi uderzająco nowoczesną ilustrację momentu, który Kropotkin dostrzegał w XIX w. na wsi. Prowadzący te badania marksiści wskazali jak stworzenie fabbrica diffusa, zostało zapoczątkowane i przeprowadzone przez samych robotników z taką siłą i autonomią, iż zmusiło kapitał do jej przyjęcia. Studiowanie równoległych zmian w paryskim przemyśle odzieżowym. ujawniło nowy stopień rozwoju samorządu robotników cieszących się wysokim poziomem niezależności [23].
Na znacznie szerszym poziomie, w rzeczywistości do pewnego stopnia na poziomie globalnym, możemy również zauważyć, w jaki sposób sieci komunikacji komputerowej podlegają coraz większemu przywłaszczeniu przez ludzi, którzy je wykorzystują do własnych celów. Pierwotnie zbudowane i prowadzone, by ułatwić rozwój technologii w służbie kapitałowi (ARPANET), współczesne sieci (np. INTERNET, BITNET) faktycznie nie tylko zostały w znaczniej mierze skonstruowane przez kolektywy, które ich używają – zachowują materialną podporę ich autonomii w zdecentralizowanej i płynnej organizacji technicznej – lecz są obszarem ciągłego konfliktu między kapitalistycznymi próbami ponownego przywłaszczenia i bezwzględnym przywiązaniem użytkowników do wolności dostępu, jak też „ruchu” przez „cyber przestrzeń”, którą stworzyli i wciąż odtwarzają. Najbardziej widocznym dowodem tej autonomii i związanego z nią klasowego charakteru konfrontacji jest konflikt pomiędzy „hakerami” – którzy wielokrotnie przełamują bariery dla wolnego ruchu tworzone przez kapitał próbujący ograniczyć i kontrolować te sieci – a państwem [24]. Przejawia się on głównie w USA jako wynik ostatniej fali nieudolnych działań państwa, mających na celu przerwanie i tłumienie ich działalności [25].
Mniej widoczni, lecz ważniejsi są niezliczeni uczestnicy sieci którzy, wychodząc z indywidualnej bądź instytucjonalnej (naukowej, korporacyjnej, państwowej) perspektywy, wykorzystują technologię nie tylko w „oficjalnych” celach związanych z pracą, lecz także w dążeniu do realizacji interesu własnego i przyjaciół. W ciągu ostatnich lat nastąpił uderzający rozrost sieci niemalże całkowicie nastawionych na obalenie obecnego porządku i stworzenie autonomicznych grup podobnie myślących ludzi związanych ze sobą na zasadach niehierarchicznych, przybierających formę kłącza. Ich podstawą są wspólnie odczuwane pragnienia. Przykłady wiążą się nie tylko z niezależnymi sieciami, takimi jak PeaceNet, EcoNet bądź European Counter Network, lecz również z radykalnymi sieciami istniejącymi w ramach tych oficjalnych, takimi jak Pen-L (Progressive Economist Network) i Activ-L (Activist Mailing List) na serwerze Listserv na BITNET.
W tym miejscu należy podkreślić, że sieci te nie są stworzone jedynie przez „maniaków komputerowych” – tych, którzy lubią się bawić komputerami – lecz znacznie liczniejszą grupę należącą tworzą pracownicy różnych instytucji. Podczas gdy sieci takie jak Progressive Economist Network mogą zostać stworzone głównie przez naukowców, inne, takie jak PeaceNet bądź European Counter Network łączą ludzi działających na rozmaitych polach i toczących wszelkiego rodzaju walki. Niezwykłe w rozpowszechnieniu się komputera osobistego w USA (co jest tam powszechniejsze niż gdziekolwiek indziej) było to, z jaką szybkością rozwinął się most komunikacji i mobilizacji łączący, w innym przypadku, odizolowanych od siebie ludzi i ruchy. W uderzającym przeciwieństwie do pierwszej generacji gier komputerowych typu arcady – które były powszechnie interpretowane jako powodujące (jak telewizja) upośledzenie jednostki społecznej, przyklejonej do ekranu i będącej czysto reaktywną protoplazmą – modem i rozprzestrzenianie się sieci komunikacyjnych, zapoczątkowały rozwój kolektywnej współpracy społecznej na dużą skalę.
Sugestie
Wspólnym składnikiem tych dwóch podejść do problemu przekroczenia kapitalizmu jest poszukiwanie przyszłości w teraźniejszości, jak też określenie obecnie występujących działań będących przejawem nowych, alternatywnych form społecznej kooperacji i sposobów życia. Wydaje mi się, iż takie poszukiwania czy ich wyniki spowodowały, iż badania i pisma Kropotkina za jego życia były interesujące a zarazem pociągające. Jednocześnie nadal nadają im one inspirującą świeżość. Nie chodziło o to, iż był on notorycznym optymistą, którego nadzieje posiadały szczególną moc (były jednak skazane na niepowodzenie), lecz raczej o to, iż dostrzegał i wpływał na to, iż inni dostrzegali potencjał lub lepsze drogi rozwoju w przyszłości.
To również sprawiło, iż bieżące prace marksistów autonomistycznych są również interesujące. W miejsce wyczerpanej i słabej ortodoksji zaproponowali oni „młodszy” silniejszy marksizm, taki który został odtworzony w toku walk rzeczywistych ludzi i jako taki był w stanie co najmniej wyrazić część ich pragnień i projektów samorozwoju.
Z drugiej strony mamy do czynienia z wnioskami wyciągniętymi z zastosowanych metod. W toku światowego kryzysu, włączając Rosję i inne narody byłego ZSRR, nowych dróg rozwoju należy szukać w samodzielnych działaniach samych ludzi. Tylko wtedy możliwe jest odnalezienie „rozwiązań” i tylko wtedy zostanie wskrzeszona siła wdrażająca te rozwiązania. W 1917 r. Kropotkin zauważył niebezpieczeństwa tkwiące w kryzysie: te związane z reakcją jak i te przyjmujące rewolucyjną maskę, nieważne czy parlamentarną czy bolszewicką. W 1992 r. powtórnie musimy określić i nazwać zagrożenia. Nieważne czy chodzi o Zjazd Deputowanych Ludowych czy też o biura Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W 1917 r. Kropotkin zdawał sobie również sprawę z tego gdzie szukać sił mogących przeciwdziałać tym zagrożeniom, mogących stworzyć sfery dla radzieckiego społeczeństwa w ten sposób, aby samo wypracowało swoje rozwiązania: w samodzielnej działalności robotników i chłopstwa. W 1992 r. musimy powtórnie rozejrzeć się dookoła, aby ujrzeć, gdzie taka siła może leżeć, musimy też działać na rzecz jej mobilizacji zarówno w Rosji i poza nią. Nie jest już ona dłużej izolowana, tak jak miało to miejsce w przeszłości, a doświadczenie ostatnich dwóch dekad stało się lekcją dla wszystkich ludzi, ważnym źródłem wsparcia samodzielnej realizacji jest mobilizacja innych, często znajdujących się w odległych miejscach świata [26]. Jak wiemy w 1917 r. siła oporu robotników wobec reakcji i centralizacji okazała się niedostateczna – po części dlatego, iż przedstawiciele centralizacji swoje zamiary ukryli za zasłoną chwalebnej retoryki rewolucji. Obecnie w 1992 r. ten rodzaj retoryki jest nie do przyjęcia, pozostał po niej jedynie ponury, wyalienowany język narodowych i ponadnarodowych urzędników państwowych.
To, co ówcześnie zajmowało Kropotkina i czym obecnie powinniśmy się zająć, jest zatem odnajdywanie a zarazem rozumienie pragnień i samodzielnej działalności przejawianej przez ludzi, a następnie wyrażanie ich w sposób, który przyczynia się do ich cyrkulacji i wzmocnienia. Jedynym sposobem uczczenia pracy Kropotkina w sensowny sposób jest kontynuowanie i rozwijanie jej w odniesieniu do bieżącej sytuacji. Obecnie, w samym czasie kryzysu, odnajdujmy i wspierajmy, tak jak on to czynił, źródła ludowej innowacji i siły, równocześnie określajmy i zwalczajmy wszelkiego rodzaju przeszkody na drodze ich rozwoju.
Jako obcy na tej obcej ziemi chciałbym usłyszeć od rosyjskich uczestników tej konferencji, co w czasie obecnego kryzysu udało im się wydobyć z Kropotkina? Chciałbym się od nich nauczyć, gdzie na ruinach Związku Radzieckiego duch pomocy wzajemnej nadal ma się dobrze? Jestem pewien, że kilku z nas posiada pewną wiedzę na temat dynamiki podobnych przykładów mających miejsce po drugiej stronie świata. Pospiskujmy razem. Mówmy o historiach walk, ruchów i możliwościach, rzeczach, o których zwykle mówił nam Piotr Kropotkin i zobaczmy, czego możemy wspólnie dokonać.
Przypisy:
1/ Zob. życzliwe komentarze Kropotkina na temat utopistów w jego przedmowie do książki Zdobycie chleba (polskie przekłady książki Zdobycie chleba zostały opublikowane dwukrotnie: Lwów 1904, wyd. Polskie Towarzystwo Nakładowe; Kraków 1925, wyd. nakładem księgarni J. Czerneckiego, w żadnym z wydań nie została zawarta wymieniona przedmowa – przyp. tłum.). Na temat wpływu Fouriera na innych rosyjskich anarchistów zob. P. Avrich. The Russian Anarchists, Princeton 1967; G. Woodcock, I. Avakumovic, The Anarchist Prince, London 1950, s. 317; C.Cahm, Kropotkin and the Rise of Revolutionary Anarchism, 1872-1886, New York 1989, s. 7-8, 11. Na temat jego ataku na „jakobińskie utopie” zob. P. Kropotkin, „Expropriation”, w: Le Revolte, 25 listopada 1882 powtórnie opublikowane w tenże, Paroles d'un Revolte, Paris 1885 a następnie włączone do tenże, Zdobycie..., op. cit.
2/ Cytowane na podstawie P. Kropotkin, Anarchist Communism: Its Basis and Principles, 1887, powtórnie opublikowane w R.N. Baldwin red. Kropotkin's Revolutionary Pamphlets, New York 1970, s. 46-78. Kropotkin powtórzył ten sam argument, wyrażając się niemal w ten sam sposób 23 lata później zob. P. Kropotkin, „Anarchizm” (z Encyclopedia Britannica, 1910).
3/ Stwierdzenie Woodcocka zaczerpnięte z jego wprowadzenia do wydania angielskiego przekładu Zdobycia chleba, P. Kropotkin,The Conquest of Bread, Montreal 1990.
4/ Pomimo że wczesna sympatia Kropotkina dla rewolucyjnej polityki była częściowo motywowana jego obserwacjami proto-komunistycznych zachowań (na Syberii i w szwajcarskiej Jurze), to jego większe skupienie na obecnych tendencjach niż na idealnych „powinno się” i „trzeba” wynikało z jego wieloletniej pracy politycznej. Przykładowo jego wczesny esej z 1873 r. napisany dla kółka czajkowców „Czy powinniśmy zając się rozpatrzeniem ideału przyszłego ustroju?”, w: A. Walicki red., Filozofia społeczna narodnictwa rosyjskiego, t. 2, Warszawa 1965 s. 39-72 jest pełen „powinniśmy” i brak w nim skupienia na przyszłości w ramach teraźniejszości co stało się typowe dla jego późniejszych prac zob. P. Kropotkin, Selected Writings on Anarchism and Revolution, M. Miller red., Cambridge 1873.
5/ Zob. np. W.I. Lenin, „Najbliższe zadania władzy radzieckiej”, w: W.I. Lenin, Dzieła, t. 27, Warszawa 1955, s. 239-284. Jeśli chodzi o wczesnych utopistów, to starali się oni wyobrazić lepsze alternatywy dla istniejącego porządku, podczas gdy Lenin, jak obrazuje przytoczony esej, był skłonny zbyt często z łatwością stosować najbardziej złożone metody kapitalistyczne.
6/ P. Kropotkin, „Wnioski”, w: tenże, Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju, Poznań 2006, s. 143.
7/ Jeśli chodzi o etykę to „powinno się” u Kropotkina nigdy nie zaginęło. Zmiana polegała na tym, iż korzenie jego recept tkwią w dokładnej analizie tego, co miało miejsce w teraźniejszości. Jego anarchistyczne postulaty przekroczenia kapitalizmu nie były więc jedynie bolesnymi protestami moralnymi, lecz zakładały uwydatnienie już działających sił powodujących zmiany.
8/ P. Kropotkin, Pomoc..., op. cit., s. 93-107.
9/ P. Kropotkin, Fields, Factories and Workshops Tomorrow, London 1985, s. 151.
10/ Zgodnie z komentarzem Colina Warda do każdego z rozdziałów Fields, Factories and Workshops Tomorrow
11/ Niekompletny zarys tych tendencji zob. H. Cleaver, „Wprowadzenie”, w: tenże, Polityczne czytanie kapitału, Poznań 2011.
12/ Zob. np. M. Tronti, Operai e capitale, Torino 1964.
13/ Wł. autovalorizzazione, ang. self-valorization – w Kapitale ten termin dotyczy „samopomnażania” kapitału/wartości, jednak z uwagi na to, że wyrażenie „samopomnażanie klasy robotniczej” brzmi niezgrabnie, tłumaczę ten termin jako „samorozwój”, trzeba tylko pamiętać, że jest to odpowiednik samopomnażania kapitału po stronie klasy robotniczej. Skróciłem również następne zdanie, w którym autor wspomina o problemach z terminem self-valorization wiążących się z jego znaczeniem u Marks (przyp. tłum.)
14/ Koncepcja „autovalorizzazione” jest autorstwa Antonio Negriego zob. A. Negri, Marx Beyond Marx, Brooklyn 1991.
15/ Ta temat ponownego sformułowania przejścia z kapitalizmu do komunizmu i ograniczeń koncepcji socjalizmu zob. A. Negri, „lesson 8”, w: tenże, op. cit. i H. Cleaver, “Socialism”, w: W. Sachs, red., The Development Dictionary: A Guide to Knowledge as Power, London 1992.
16/ To ponowne określenie jest zgodne, długo odrzucaną przez wielu ortodoksyjnych marksistów, koncepcją Marksa, iż „Komunizm jest dla nas nie stanem, który należy wprowadzić, nie ideałem, którym miałaby się kierować rzeczywistość. My nazywamy komunizmem rzeczywisty ruch, który znosi stan obecny", K. Marks, F. Engels , „Ideologia niemiecka", w: K. Marks, F. Engels, Dzieła, t. 3, Warszawa 1975, s. 38.
17/ Badania te odnoszą się do P. Linebaugh, The London Hanged, London 1992; C.L.R. James, The Black Jacobins, New York 1963; B. Cartosio, “Note e documenti sugli Industrial Workers of the World", w: Primo Maggio, nr 1, czerwiec-wrzesień 1973; G. Buonfino, "Il muschio non cresce sui sassi che rotolano: grafica e propaganda IWW", w: Primo Maggio, nr 1, czerwiec-wrzesień 1973; G. Bock, "L''altro' movimento operaio negli Stati Uniti: l'operiao massa e gli Industrial Workers of the World, 1905-1922", w: G. Bock, P. Carpignano, B. Ramirez, La formazione dell'operaio massa negli USA 1898/1922, Milano 1976; S. Bologna, “Class Composition and the Theory of the Party at the Origins of the Workers' Council Movement", w: Telos, nr 13, 1972; M. Tronti, op. cit.; R. Panzieri, La ripresa del marxismo leninismo in italia, Milano 1973; R. Alquati, Sulla Fiat e Altri Scritti. Milano 1975; C.L.R. James, G.C.Lee, P. Chaulieu, Facing Reality, Detroit 1958; P. Carpignano, "US Class Composition in the Sixties", w: Zerowork, nr 1, grudzień 1975; M. Dalla Costa, S. James, The Power of Women and the Subversion of the Community, Bristol 1972; A.L. de Roufignac, The Contemporary Peasantry in Mexico, New York 1985; H. Cleaver, "The Uses of an Earthquake", w: Midnight Notes, nr 9, maj 1988; G. Esteva, "Los 'Tradifas' O el Fin de la Marginalidad", w: El Trimestre Economico, nr 198, 1983, s. 733-769.
18/ Zob. A.L. de Roufignac, op. cit. Na temat "hamaków" zob. G. Esteva, "Regenerating People's Space", w: Alternatives, t. 12 , 1987.
19/ Zob. S. Bologna, "La tribu delle talpe", w: Primo Maggio, nr 8, lato 1977. Termin tymczasowa strefa autonomiczna nie jest przejęty od Sergio Bologny lecz z książki Hakim Bey'a, Poetycki terroryzm, Kraków 2003
20/ Termin "robotnik społeczny" (operaio sociale) został ukuty przez Romano Alquati w R. Alquati, A. Negri, A. Sormano, Universita de ceto Medio e Proletariato Intellectuale, Turin 1976, a następnie podjęty i rozszerzony przez Antonio Negriego w późnych latach 70. Na temat jego rozwoju zob. S.J. Wright, Forcing the Lock? The Problem of Class Composition in Italian Workerism, praca doktorska na Monash University 1988; A. Negri, Dall'operaio massa all'operaio sociale. Milano 1979; tenże „Archeologia e proggetto. L'operaio massa e l'operaio sociale", w: A . Negri, Macchina Tempo: Rompicapi, Liberazione, Constituzione, Milano 1982 dostępny w agnielskim przekładzie jako "Archaeology and Project: The Mass Worker and the Social Worker", w: A. Negri, Revolution Retrieved: Writings on Marx, Keynes, Capitalist Crisis and New Social Subjects, London 1988.
21/ „Przez ‘polityczną rekompozycję’ rozumiemy stopień jedności i jednorodności osiągnięty przez klasę robotniczą w danym cyklu walk w procesie przechodzenia od jednego składu do kolejnego. Zasadniczo pociąga to za sobą usuwanie kapitalistycznych podziałów, tworzenie nowych powiązań między różnymi sektorami klasy oraz poszerzanie granic tego, co uznaje się za klasę robotniczą’”, za Zerowork Collective, „Introduction to Zerowork 1”, w: Midnight Oil: Work, Energy, War, 1973–1992, New York 1992, s. 112 (przyp. red.).
22/ Zob. B. Coriat, L'atelier et le robot, Paris 1990; M. Lazzarato, „Les caprices du flux, les mutations technologiques du point de vue de ceux qui les vivent”, w: Futur Anterieur, nr 4, zima 1990. Tendencja do przekroczenia podziału pomiędzy pracą fizyczną i umysłową leży oczywiście w polu zainteresowań Kropotkina, który nawoływał do wzmacniania tym podobnych zjawisk.
23/ Fabbrica diffusa jest tłumaczona jako zdecentralizowana bądź rozproszona fabryka, zob. całe wydanie Quaderni del territorio, nr 4/5, 1978. Po części podstawą tych analiz były badania samodzielnej aktywności klasy robotniczej we włoskim i francuskim przemyśle odzieżowym A. Negri, M. Lazzarato, G. Santilli, Beneton et sentier: l'entreprise politique et la nouvelle cooperation productive sur l'espace europeen. Paris 1990.
24/ Zob. S. Levy, Hackers: Heroes of the Computer Revolution, New York 1984.
25/ Zob. B. Sterling, The Hacker Crackdown: Law and Disorder on the Electronic Frontier, New York 1992. Inne interwencje państwowe miały charakter działań prawnych i policyjnych w obronie „praw do własności intelektualnej” (czyli kontroli nad reprodukcją oprogramowania) przeciwdziałających powszechnemu „piratowaniu” i pożyczaniu programów. Komunistyczny charakter wolnej redystrybucji innowacji jest oczywisty i przybrał legalną formę w rozprzestrzenieniu się „shareware” i „freeweare” szeroko dostępnych do pobierania z sieci komputerowych.
26/ Przykładów jest mnóstwo, najbardziej oczywistymi jest Wietnam, RPA, Nikaragua i Palestyna. W każdym przypadku następowało to poprzez mobilizację międzynarodowego wsparcia, tak aby zyskać przestrzeń i środki do prowadzenia walki na rzecz uzyskania autonomii.