POLEMIKA: Przeciwko kremlowskiej dezinformacji!
POLEMIKA: Przeciwko kremlowskiej dezinformacji!

POLEMIKA: Przeciwko kremlowskiej dezinformacji!

  • X, Y, Z - żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy, związani z ruchem anarchistycznym.
  • sobota, 17 czerwiec 2023
4 czerwca 2023 na stronie internetowej rozbrat.org opublikowano artykuł pt "Putin uważa nas za mięczaków. Wojna w Ukrainie". Materiał ten ukazał się pierwotnie na łamach niemieckiego pisma Wildcat (nr 111/2023), z "którego redakcją środowisko Rozbratu utrzymuje kontakty od ponad dwóch dekad". "Rozbrat" podkreśla we wstępie do publikacji, iż uważa "publikację tego tekstu za celową, a nawet niezbędną", również po to by "odzyskać odwagę krytycznej oceny tego, co się dzieje i zacząć wyrażać wprost swoje opinie."

My z kolei zdecydowaliśmy się na opublikowanie poniższego stanowiska, gdyż artykuł ten naszym zdaniem wpisuje się w trwającą wojnę informacyjną po stronie rosyjskiej.

 

W umiejętny sposób powiela on i rozpowszechnia kremlowską narrację i staje się w ten sposób częścią rosyjskiej operacji dezinformacyjnej.

Nie rozstrzygniemy tutaj, czy autor artykułu robi to bezinteresownie, będąc tzw pożytecznym idiotą, czy też czerpie z tego innego rodzaju korzyści. Tak czy inaczej, powielając tego rodzaju treści publicznie działa na rzecz wroga.

Możecie powiedzieć, że nie jesteśmy obiektywni w naszych ocenach i będziecie mieli rację. W tej wojnie stanęliśmy po stronie ofiar a państwo rosyjskie jest naszym wrogiem. Nie musimy chyba wyjaśniać kto kogo napadł i na czyim terytorium toczy się wojna. Przejdźmy zatem do rzeczy.

Najważniejszym celem artykułu Wildcata jest podważanie zasadności udzielania pomocy wojskowej Ukrainie. Czyni to przede wszystkim przy pomocy manipulacji faktami.

Sporo w tekście niezrozumiałego bełkotu. To pomińmy. Nie odniesiemy się także, do wszystkich tez zawartych w tym artykule. Pominiemy również tak nieprawdziwe, jak złośliwe wrzutki w rodzaju: "W Charkowie widać mniej ukraińskich flag niż tutaj w Niemczech" .

Autor napisał, że "od 2014 r. Ukraina była przygotowywana przez USA do wojny z Rosją". Zapomniał dodać, że właśnie w 2014 roku Federacja Rosyjska dokonała niesprowokowanej napaści na Ukrainę.

Słowu "niesprowokowanej" należy się rozwinięcie. Trudno nie odnieść wrażenia, że według autora artykułu Ukraina przez sam fakt istnienia jako państwo niepodległe dokonuje prowokacji wobec Rosji. I fakt ten jest także słusznym uzasadnieniem rosyjskiej agresji. Wildcat nie daje bowiem Ukrainie oraz innym krajom byłego bloku wschodniego, a zatem również Polsce, prawa do niezależnego bytu.

Wildcat przyznaje Moskwie prawo decydowania o losie niepodległych krajów, poprzez traktowanie ich jako swojej strefy wpływów, bez brania pod uwagę woli ich społeczeństw.
Przypomnijmy, że Moskwa wysuwała w ostatnich latach na arenie międzynarodowej różnego rodzaju roszczenia zagrażające bezpieczeństwu Polski.

Wildcat dokonuje niezwykłej ekwilibrystyki przedstawiając analizy geopolityczne mające uzasadnić pozostawienie Ukrainy w strefie wpływów rosyjskich i pod pełną kontrolą Kremla.

Sugeruje przy tym, że to Ukraina i jej przywódcy ponoszą winę za poświęcanie swoich żołnierzy w "krwawych bitwach". Mogliby się przecież poddać, nieprawdaż?

Z całego omawianego artykułu wyziera ledwie skrywane uprzedzenie do Ukrainy i jej obywateli. Wildcat twierdzi, iż "Putin był w stanie tak długo utrzymać się u władzy i przekształcić kraj w autokrację również dlatego, że sprawiał wrażenie, iż posiada strategię przeciwdziałania agresywnemu NATO!".Zapomina przy tym dodać, że to sam Putin kreował narrację o zagrożeniu przez NATO na użytek polityki wewnętrznej.

Dalej czytamy, że "Przez lata Ukraina była krajem o największym rocznym wzroście wydatków na zbrojenia na świecie. W bazie wojskowej w Jaworowie w zachodniej Ukrainie USA przeszkoliły do początku 2022 r. ponad 27 tysięcy ukraińskich żołnierzy". Podkreślenie tych faktów ma zdemaskować jakoby militarystyczny i agresywny charakter państwa ukraińskiego. Tymczasem Ukraina od 2014 roku prowadzi wojnę obronną z Federacją Rosyjską!

Artykuł pełen jest utyskiwania na pomoc wojskową udzielaną Ukrainie przez Niemcy i inne kraje. Na tym zresztą jak już wspominaliśmy zasadza się duża jego część.

Według autora "w marcu 2022 r. NATO storpedowało ukraińsko-rosyjskie rozmowy pokojowe w Stambule, które przewidywały neutralną Ukrainę" . Przez "pokój" autor nie rozumie jednak pokoju jako takiego, lecz "pokój" na warunkach Kremla, zamrożenie konfliktu oraz kontynuację wojny innymi metodami. Wojnę tę Rosja prowadzi od dawna, nie tylko przeciwko Ukrainie. To taki więc "pokój" w stylu orwellowskim.

Autor nie próbuje ukrywać złości na obecną w europejskich mediach "narrację o bohatersko walczącym narodzie Ukrainy".

"Podczas wojny w Ukrainie śledzenie burżuazyjnych mediów stało się niemal fizycznie nie do zniesienia: czołgi, czołgi, czołgi." Przyznajemy, ciągłe gadanie o wojnie bez wątpienia może zakłócać spokój sytym i bezpiecznym anarchistom w Republice Federalnej. Na szczęście nie wszystkim.

Na domiar złego ukraiński pisarz Serhij Żadan, który nazywa rzeczy po imieniu miał czelność otrzymać nagrodę literacką od niemieckich księgarzy!
Wildcat notorycznie przyrównuje sytuację w Ukrainie do wojen w Iraku, Afganistanie a nawet bombardowań Serbii przez NATO. Jest to doprawdy wyższy poziom manipulacji.

Nie podoba się również Wildcatowi, że "już od pierwszych dni rosyjską inwazję na Ukrainę określono „wojną eksterminacyjną”, przybliżając w ten sposób językowo nazistowską wojnę eksterminacyjną przeciwko Związkowi Radzieckiemu." No tak, mordowania na podstawie list proskrypcyjnych czy bombardowania miast i wsi nie można przecież porównywać do praktyk nazistowskich.

Wildcat ubolewa także nad tym, że na skutek sankcji "Rosja poniesie ogromne straty". Wysadzenie rurociągu Nord Stream, będącego elementem rosyjskiego szantażu energetycznego wobec państw Europy Środkowo-Wschodniej sprawiło zaś autorowi szczególną przykrość.

Aby zniechęcić do pomocy Ukrainie Wildcat szeroko rozpisuje się na temat imperialistycznej polityki USA. Czy również syryjscy Kurdowie powinni złożyć samokrytykę na łamach Wildcata za przyjmowanie amerykańskiej pomocy podczas walki z ISIS?

Pomoc udzielana aktualnie Ukrainie przez USA nie oznacza, że zapomnimy o ich grzechach z przeszłości. Nie staliśmy się więc bezmyślnie proamerykańscy. Wspierając Ukrainę nie trzeba od razu kochać USA.

Co ciekawe w artykule nie zabrakło również pogardy wobec ukraińskich uchodźców.
"W ankietach na granicy 66% uchodźców stwierdziło, że ma wyższe wykształcenie – średnia na Ukrainie to 29%, w UE 33%. Agencja Pracy zamierza „wykorzystać” te kwalifikacje, zamiast od razu rzucić ludzi do prac pomocniczych.". No tak, uchodźcy z Ukrainy nie nadają się do wykonywania wyżej kwalifikowanych prac. Skąd my to znamy?

W tym tak deklaratywnie antyimperialistycznym artykule razi ledwie skrywany imperializm i pogarda dla ukraińskiej lewicy, która miała czelność stanąć do walki z najeźdźcą zamiast słuchać się niemieckich towarzyszy.

Towarzysze z Wildcata! My tu na wschodzie naprawdę potrafimy samodzielnie podejmować właściwe decyzje. A po wojnie może wpadniemy do was trochę popracować. Przy pracach pomocniczych oczywiście. Bez obaw.

Omawiany artykuł jest dość obszerny, więc pod jego koniec autor, być może ze zmęczenia, traci rewolucyjną czujność. Zaczyna pisać wprost, bez owijania w bawełnę. Zwolenników udzielania pomocy Ukrainie nazywa idiotami a za największy problem uważa "głośną radykalną lewicę, która w chórze z Zielonymi domaga się sankcji wobec Rosji i broni dla Ukrainy".

Na szczęście Wildcat nie pozostawia nas bez nadziei. Na koniec, dosłownie w kilku zdaniach, przedstawia cudowny plan pokojowy dla Ukrainy. By zatrzymać wojnę potrzeba stworzyć jedynie "nowy szeroki, ponadnarodowy, społeczno-kulturowy ruch oddolny". Eureka!

 

Czytaj również:

Polowanie na agentów – w odpowiedzi X, Y, Z.

Ludzie czytają....

Komunikat odnośnie Duda Development

02-06-2024 / Rozbrat zostaje!

Na początku lutego informowaliśmy o pobiciu członka Kolektywu Rozbrat przez ludzi działających na zlecenie Duda Development