Jak już informowaliśmy, miasto w osobie Jarosława Pucka wyszło z propozycją, abyśmy zagospodarowali budynki przy ulicy Sielskiej, co w domyśle miało rozładować ewentualny konflikt związany ze skłotem Od:Zysk. Aby móc się jakkolwiek ustosunkować do powyższego pomysłu, zwróciliśmy się do ZKZL z pismem, o uszczegółowienie propozycji. Warto zaznaczyć, że nie był to żaden wniosek o przyznanie lokalu, a jedynie zapytanie. W międzyczasie fakt ten został ogłoszony publicznie przez Jarosława Pucka, który - jak się okazuje - nie skonsultował swoich decyzji ani z radą dzielnicy, ani z mieszkańcami ulicy Sielskiej. To typowy mechanizm działania naszych władz miejskich.