rozbrat.org \| Publicystyka :: Sprawy lokalne

Sprawy lokalne

W dniu 2 stycznia 2014 r., podczas spotkania komisji dialogu obywatelskiego, odbyła się prezentacja projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju miasta Poznania. W obecnej formie projekt ten jest niczym innym jak kolejną odsłoną polityki prywatyzacji zysków i uspołeczniania kosztów. Polega ona na przemianowaniu terenów zielonych, będących najczęściej gruntami miejskimi na obszary inwestycyjne, pod zabudowę deweloperską. Planowane zapisy w projekcie studium zwiększają atrakcyjność inwestycyjną terenów miasta oraz terenów prywatnych właścicieli. Nie biorą pod uwagę natomiast szerszych konsekwencji społecznych planowanych rozwiązań. Zabudowa otuliny parku Sołackiego, biurowce w parku Rataje, wieżowce w parku Kasprowicza potwierdzają, że horyzont polityki władz miasta ogranicza się do zaspokojenia potrzeb biznesu.
Spółka Kamienice Wielkopolskie, bezpośrednio odpowiedzialna za bezprawną eksmisję dwóch kobiet zamieszkałych przy ulicy Jackowskiego 27, grozi, że jeżeli nie zabiorą one swoich rzeczy do końca bieżącego miesiąca, to mogą liczyć się z ich przepadkiem. Miasto i ZKZL w sprawie lokali socjalnych przyznanych przez sąd, milczy, choć jeszcze kilka tygodni temu kontaktowało się w ich sprawie z „czyścicielami kamienic”.
niedziela, 24 listopad 2013 Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów Sprawy lokalne

Winni są czyściciele kamienicy i miasto - oświadczenie

Kamienica przy ul. Jackowskiego 27 stała się kolejnym przykładem działań czyścicieli kamienic. Od 2002 r., kiedy zmienił się właściciel, lokatorzy obawiali się eksmisji i szykan. Podwyższano im znacznie czynsze. Ofiarami padły w dużej części osoby starsze i schorowane. Doszło do ludzkich tragedii. Jedna z lokatorek nie wytrzymała i w czerwcu 2010 r., po informacji o kolejnej podwyżce czynszu, popełniła samobójstwo. Z relacji, którymi dysponujemy i którym – jako WSL – dajemy wiarę, bezpośrednim powodem targnięcia się na życie było zagrożenie utraty mieszkania i wypłacalności.
Kampania „Od:zysk zostaje”, podobnie jak kampania w obronie Rozbratu przed laty, jest walką toczoną w celu zachowania konkretnych miejsc na mapie Poznania, lecz właściwie dotyczy ona znacznie szerszego kontekstu: tworzenia miejskich dóbr wspólnych. Prawo do miasta – którego uwspólnione resztki albo zostaną stracone bezpowrotnie, albo będą rozwijane i wykorzystywane zgodnie z potrzebami mieszkańców – to idea sprawowania kolektywnej władzy miejskiej. Jako mieszkańcy jesteśmy świadkami licznych konfliktów, choć najwięcej tłumaczą nam te, które wyostrzają konflikt pomiędzy wolnościowym municypalizmem a strukturami prywatnymi i władzą państwa.
Dzisiaj na stronie “Głosu Wielkopolskiego” ukazał się artykuł autorstwa Agnieszki Świderskiej. Urąga on wszelkim standardom pracy dziennikarskiej, a treści w nim zawarte są co najmniej niepotwierdzone, żeby nie napisać kłamliwe. Tezy przedstawione w niniejszym artykule swoje oparcie mają jedynie w  pomówieniach wątpliwej reputacji człowieka Macieja Witzberga. Ten poznański nacjonalista ponad rok temu sławił się zorganizowaniem grupy 30 bandytów, która napadła na festiwal sztuki organizowany przez skłot Rozbrat, podczas którego miały miejsce warsztaty dla dzieci. Jak wynika z wycieków z profilu facebookowego Przemysława Holochera (byłego kierownika Obozu Narodowo Radykalnego), Witzberg ukrywał informacje o gwałcicielu Krystanie Palickim (post z 25 października 2012 o 14:50 UTC+02), z którym wspólnie zakładał organizację Wielkopolscy Patrioci. Witzberg na swoim koncie ma więc poważne przestępstwa, co nie przeszkadza Agnieszcze Świredskiej powoływać się na jego słowa. W artykule jest mowa, iż anarchiści przeprowadzili nieudaną próbę zabójstwa na szefa poznańskich nacjonalistów. Problem w tym, że poza słowami bandyty nie ma w nim przedstawionych żadnych innych dowodów.  
piątek, 25 październik 2013 Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów Sprawy lokalne

WSL i IP w obronie lokatorów kamienicy z Św. Wojciecha

Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów i Poznańska Komisja Międzyzakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza wystosowały list otwarty do związków zawodowych, które przejęły  kamienicę przy ulicy Św. Wojciech 30 w Poznaniu. Treść listu poniżej.
piątek, 26 lipiec 2013 Cecylia Marchewka Sprawy lokalne

Urynowe wojenki

Ryszard "Złotousty" Grobelny, przy okazji powieszenia poznańskich elit na murach kamienicy Szkolna/Paderewskiego, przypomniał o "kulturze debaty publicznej", której sam jest zwolennikiem. Środkiem wyrazu, zgodnie z zasadami "kultury debaty publicznej", mają być nie happeningi i akcje uliczne, a prowadzone przez miasto konsultacje społeczne, które, jak wyznał Ryszard "Złotousty" Grobelny na łamach jednego z poznańskich dzienników, przeprowadzane są często i których wyniki brane są pod uwagę.
wtorek, 16 lipiec 2013 Stanisław Krastowicz Sprawy lokalne

Nie mają chleba? Niech jedzą ciastka!

Tak jak powszechnie znany cytat obrazuje pojęcie Marii Antoniny o warunkach życia większości Paryżan i Paryżanek za jej czasów, tak ostatnie stanowisko Ryszarda Grobelnego na temat poznańskich obchodów 224. rocznicy wybuchu Rewolucji Francuskiej jasno wyznaczyło nam granice jego złotej klatki. Klatki zza krat której trudno dostrzec problemy Poznaniaków.
czwartek, 25 kwiecień 2013 Od:zysk Sprawy lokalne

Wiosna Ludzi. Otwarcie skłotu Od:zysk

„Choć poziom bezdomności wzrasta, produkcja pustych przestrzeni jest stałą cechą współczesnego społeczeństwa”. W kamienicy, która od wielu lat stoi pusta, niszczeje, a z upływem lat została otoczona bankami i luksusowymi sklepami dla najbogatszych, chcemy utworzyć dostępne dla wszystkich mieszkańców Poznania samozarządzane centrum społeczno-polityczno-kulturalne.
W Gazecie Wyborczej ukazała się cukierkowa recenzja kampanii miasta pod nazwą. „Poznań daje pracę”. Artykuł nie tylko przesadza w pozytywnej ocenie realnych korzyści z wydanych na kampanię publicznych pieniędzy, ale także zafałszowuje obraz sytuacji na poznańskim runku pracy. Brak mu niezbędnego krytycyzmu, a nawet - powiedziałbym - obiektywizmu. Kampanie oceniliśmy już wcześniej (czytaj TUTAJ), ale ten artykuł prowokuje do kolejnej riposty.
piątek, 05 kwiecień 2013 Joanna Kwiatkowska Sprawy lokalne

Nękani lokatorzy i obietnice miasta

Wreszcie miasto ma jakąś propozycję dla lokatorów, którzy brutalnymi sposobami wyrzucani są z mieszkań przez tzw. „czyścicieli kamienic”. Niestety nie jest to propozycja dla wszystkich. Szansę na lokale komunalne otrzymają mieszkańcy kamienic prywatnych i tych o nieuregulowanym stanie prawnym, którzy posiadają przydział administracyjny i ukończyli 70 lat.
Ewa Wójciak, dyrektorka Teatru Ósmego Dnia, na swoim prywatnym profilu Facebooka umieściła wpis, emocjonalnie komentując wybór nowego papieża. Adresowany był do jej przyjaciół i najbliższego otoczenia. W związku z tą wypowiedzią do studia WTK zaprosiła ją Agnieszka Gulczyńska. Ewa Wójciak swoich słów się nie wyparła, choć zastrzegła, że chyba nie powinno się komentować prywatnych wpisów na internetowym profilu. Rada miasta za określenie papieża dostanym słowem, zaapelowała do prezydenta miasta o jej odwołanie z funkcji.
Karolina przez 22 lata pracowała w jednym z poznańskich zakładów przemysłowych. Straciła pracę w wyniku redukcji etatów w 2009 r. Wtedy uzyskała zatrudnienie w miejskim żłobku, gdzie do dziś pracuje jako pokojowa. Na rękę dostaje od 900 do 1400 zł, w zależności od wysokości premii. Dodatkowo otrzymuje 450 zł alimentów na córkę. Obie się uczą. Karolina kończy szkołę średnią, a jej córka uczy się w gimnazjum, dlatego trudno im podjąć dodatkową pracę. Drugi etat to chleb powszedni dla pracownic poznańskich żłobków. Bez niego wiele z nich nie utrzymałoby siebie, ani rodziny. Mimo niskich zarobków Karolina nie chce zmieniać zatrudnienia. Bezrobocie rośnie, coraz trudniej o stałą umowę o pracę, a córka, żeby móc się uczyć, potrzebuje stabilizacji.
Sprawa Jadwigi Troszczyńskiej wydawała się prosta. Właściciel pozbawił jej mieszkania. Zmienił zamki w drzwiach i bez jej wiedzy wywiózł wszystkie rzeczy osobiste i meble. Lokatorka miała aktualną umowę najmu, zameldowanie, regularnie płaciła czynsz. Zawiadomiona przez nią policja nie chciała interweniować. Po licznych naleganiach rozpoczęto jednak śledztwo, które obecnie prokuratura umorzyła.
poniedziałek, 25 luty 2013 Stanisław Krastowicz Sprawy lokalne

W sprawie odwołania Grobelnego! Referendum jako hucpa?

Próbując zdyskredytować inicjatywę odwołania na drodze referendum prezydenta Grobelnego, jego poplecznicy nazwali działania opozycji „polityczną hucpą”. Uznali zatem, według znaczenia przypisywanego temu pojęciu przez słownik PWN, za „bezczelność i arogancję”. Mogłoby się wydawać, że dla nich nieistotne jest zadłużenie miasta. Nieważne są chybione inwestycje, likwidowane placówki oświatowe i wychowawcze. Bez znaczenia drastyczne podwyżki cen usług komunalnych. Nie rażą pozorowane konsultacje społeczne itd.